Oglądał już ktoś?
Podobało mi się, to co wczoraj oglądałam i jestem pozytywnie nastawiona. Czekam na dalsze
odcinki.
No cóż, mogłaby się polepszyć ich gra aktorska, ale efekty są całkiem całkiem, i ich dom jest podobny do domu sióstr Halliwell więc chyba będę oglądał. :)
Też mi się podobał, bardzo fajny pilotażowy odcinek. Jedyne co mi się nie podoba to aktorka grająca Frey'ę, trochę mnie irytuje. Poza tym naprawdę 7+ :)
Spoilery!
Jak dla mnie wielkie wow! Naprawdę super pilot i tyle się w nim działo, że nawet nie wiadomo o czym napisać. Mi się akurat Freya bardzo podoba. po zdjęciach sądziłam, że będzie taką "suką" za przeproszeniem, ale się pozytywnie zaskoczyłam. Jest romantyczką i jest słodka moim zdaniem. Za to Ingrid jest bardzo sceptyczna, ale od razu zapałałam do niej wielką sympatią, jest milutka ;) I to zdjęcie na którym jest z ciotką, zmiana koloru kwiatka na włosach Frey, podpalenie przez Freye kwiatów, wybuch płatków, zaklęcie płodności Ingrid - wszystko te smaczki nadają cudowny klimat... Oby serial przetrwał bo zapowiada się następca Czarodziejek, na którego czekam i czekam..
Ps: I ciekawe kto ciągle zabija dziewczyny, zanim ukończą 30 lat..
Zgadzam się z przedmówczynią :) Pilotażowy odcinek podobał mi się i już chcę kolejne :)
Fabuła serialu magiczna, uwielbiam takie klimaty. Sporo się dzieje jak na pierwszy odcinek. Zapowiada się na niezły serial, mam nadzieję, że z każdym odcinkiem będzie się rozkręcał bardziej.
Mam tak samo jak Ty. Też drażni mnie trochę aktorka grająca Freye. Ale może z czasem to się zmieni...
"...Oby serial przetrwał bo zapowiada się następca Czarodziejek..."
Obawiam się , że nawet jeśli przetrwa, to zrezygnują z najlepszych w obsadzie (Julia, Madchen, Virginia)
Nie wyobrażam ich sobie po 4 sezonach niestety.... W końcu powinny być nieśmiertelne i nie starzeć się...
Klimat z Czarodziejek niemal namacalny :)
spoiler
PS. Zabija klątwa...
Pilot jak najbardziej ok. Bardzo dobrze dobrana obsada no może poza Jenna Dewan-Tatum grająca Freye bo jak dla mnie jest sztuczna, ale tak reszta jak najbardziej na plus. Ciekawa jestem jaki poziom będzie trzymać dalsza część sezonu :)))
Jeśli serial się spodoba, to dokręcą więcej. Takich przypadków było już masę, wiec nie ma czym się martwić ;)
mi się też bardzo podobało ;) mam nadzieje że zaplanują więcej odcinków niż tylko 10 .
zapraszam na oficjalny polski profil na fb - ( wpiszcie ) Witches of East End - PL
Obejrzałam z ciekawości, jest nieźle. Ciekawa historia, ładne efekty.
Ale....taki szczegół, bo NIC ale to NIC mnie tak nie zdziwiło (mimo czarów, zmiennokształtnych i wiecznie żywych) jak to że dzień po stosunku, na teście wyszło kobiecie (Barb chyba) że jest w ciąży!!!!
To nie o to chodziło Tequilo :), tylko o to, że ciążę można na teście "Zobaczyć"od 4 do 7 dni po stosunku :). Tak więc nawet czary nie pomogą :)
Mnie się podobało i też jak kilku osobom powyżej - Freya jest najsłabszym ogniwem serialu jak na razie. Za to Julia Ormond - REWELACJA :D
No dlatego mówię,że magia czarów. Że po jednym dniu test już wykazał :D
Julia Ormond, to klasa sama w sobie. Właściwie to ze względu na nią zainteresowałam się tym serialem :)
Tak samo jak w Revenge wspaniale gra Madeleine Stowe :)
Chciałąbym tak wyglądać w jej wieku :)))))))
Magia, magią, a natura mi mo wszystko naturą. I dziękuję uprzejmie, za posiadanie w brzuchu dziecka, co w takim tempie rośnie :D
Jak Kryśka ze Zmierzchu/?? :D
Nie, szczerze mówiąc nie :D... Krócej ciąża = szybciej poród brrrrrrrr :D
Czyli tak gładko jako wampir, czy tez tak pomarszczona, jak to w wizji miała? :P
Poród, to raptem kilka godzin bólu, a taką ciążę, to trzeba 9 miesięcy znosić. czasem początki są straszne (poranne mdłości), a końcowe tygodnie też nie są lekkie z opuchniętymi nogami i bolącymi plecami :D
Ale tu offtop zrobiłyśmy ;)
Hihihihi - offtop piękny, ale wyobraź sobie ile razy Julia Ormond to robiła!!??!! Szczerze - klątwa potworna!!!!!!!
Z doświadczenia Ci powiem, że ani razu nie narzekałam, by się już ciąża skończyła :) . Dolegliwości mało "upierdliwe" posiadałam :).
No ona to się dopiero miała z tymi ciążami i porodami. Może jako czarownica przechodziła przez to łagodniej :D
Ja takich swoich doświadczeń jeszcze nie posiadam, ale w rodzinie widziałam i bywało różnie :D Szczęściara z Ciebie, że tak Ci gładko wszystko poszło :)
Mnie akurat ta szybka ciąża nie widzi, dobrze ktoś napisał - magia czarów. I pewnie ta magia sprawi, że poród będzie po kilku dniach...
Podobne pod jakim względem, bo nie wiem o co pytasz?
Po jednym odcinku trudno stwierdzić, ale ośmielę się powiedzieć NIE. W TSC akcja toczyła się wokół nastolatków. Tu wygląda, że będzie troszkę inaczej.
Na pewno wspólnym wątkiem są wiedźmy. To jeśli o to pytasz, to tak.
Po kilku odcinkach zmieniam zdanie... Pilot był rewelacyjny.. ale to wszystko. Potem już coraz gorzej, aż doszło do tego, że zastanawiam się, czy dotrwam do końca sezonu. A miało być tak pięknie ;)