Tak jak zresztą w książce, i tu moją sympatię zyskał Killian. Osobiście Dash'a nie darzyłam przy lekturze powieści sympatią i ciekawa jestem czy moja niechęć do niego przeniesie się do serialu. :)

Jeśli czytałaś książkę to może coś więcej powiesz o niej :)

No cóż. Ten serial jest naprawdę... luźną adaptacją, ponieważ w książce cała trójka (Ingrid, Freya i Joanna) wiedziały, że są nieśmiertelne - ba! Były utożsamiane z boginiami (Freya - bogini miłości, Joanna - bogini ogniska domowego). Po prostu miały zakaz używania czarów, narzucony przez Radę Czarownic (czy coś w ten deseń). No i pewnego dnia postanawiają sprawdzić, czy gdyby naruszyły ten zakaz to spotkałyby je jakieś konsekwencje no i zaczyna się prawdziwa magia. W książce nie ma kogoś takiego jak Wendy (choć cieszę się, że ją dodali. Może być zabawnie), natomiast znacznie... lepiej jest przedstawione w powieści uczucie, które naradza się pomiędzy Freyą-Killianem, jej rozterki związane z Dashem i generalnie czuć inny klimat. Niemniej, jako antyfanka ekranizacji ksiązek, muszę przyznać, że ten serial wyjątkowo przypadł mi do gustu. :)

A kto się podszywa za joanne ?

to jest ostre spoilerowanie :) chociaż może nie bo już w 2 odcinkach bardzo odeszli od książki

SPOILER SPOILER SPOILER

Dash [który w książce nazywa się Bran, a okazuje się być Lokim] , jest tym odrzuconym wielbicielem, którego nie chciała poślubić Freya, dlatego zabił Kiliana [który w książce ma być nowym wcieleniem Baldura], za co został skazany na jakąś tam wieczną karę, której w tej chwili nie pamiętam - to on podszywa się pod Joannę i zabija parę na plaży; nie wiem natomiast kim w tym świetle jest facet z obrazu, bo nagle zamiast 2 facetów mamy 3 :)

I jestem ciekawa czy dojdzie czwarty facet - zaginiony braciszek....

tez się zastanawiałam nad tym, bo już teraz mają jednego chłopa za dużo :)

Też jestem antyfanką ekranizacji :D
I potwierdzam, że serial jest jak na razie bardzo luźną adaptacją książki, ale mimo wszystko zapowiada się fajnie.
A, i jeszcze jedno - też Kilian ;)

Tez mi się bardziej podoba Killian. Lubię czarne chcraktery :) On chyba nawet bardziej pasuje do Freyi wizualnie popatrz tu http://25.media.tumblr.com/c93ab774a0072f8243e40ba10b764937/tumblr_mub97xuYCn1s4 zwzwo1_500.jpg

Się wyłamię :D - Dash :)

zdecydowanie Killian.
zresztą gdy tylko zobaczyłam narzeczoną o urodzie latynoski stwierdziłam, że blondyn absolutnie nie pasuje

Prawda, choć blondas też jest niczego sobie ;)

pasować pasuje ale zdecydowanie nie na tym plakacie! wyglądają na nim okropnie niestety

Plakat jak plakat. Będzie więcej odcinków, to i więcej jego zdjęć będzie- może lepszych ;)

http://img2.timeinc.net/ew/i/2013/10/04/Witches-of-East-End.jpg

tajemniczo i pociągająco ;)

cudny jest :)

ZDECYDOWANIE pasuje do Freyi wizualnie :)

Killian bez dwóch zdań. Dash jest za grzeczny :)

Killan oczywiście :D

killian <3
wiadomo niegrzeczny zawsze lepszy :)

jeśli serial się wam podoba to zapraszam na profil na fb wpiszcie tylko : Witches of East End - PL
ZAPRASZAM :)

:D me too

zdecydowanie ja tak samo za Killian'em :D

no tak... teraz wiem kto sie pojawił w Polskiej reklamie szamponu Syoss http://www.youtube.com/watch?v=Cp-7TCY6Kqc

Team Killian:)

Killian jest cudowny :D Dash za nudny :D

To takie typowe już chyba. Każdy serial w którym toczy się historia dziewczyny rozdartej na dwóch mężczyzn tworzą się "teamy". A tym bardziej typowe jest to że większość woli tego mroczniejszego :P Osobiście uważam że Killian jest ok ale wolę żeby to pozostało tak jak jest bo ja Freya będzie z Killianem on stanie się nudny jak flaki z olejem, Mam nadzieje że w tym serialu to Dash ma w sobie więcej mroku byłoby ciekawiej.

z tego co wynika z ostatniego odc Dash może mieć ciemną stronę :) <jupi>
a jak było pokazane że słyszał wszystko w bibliotece to mi kopara opadła ♥(wiem że bez związku ale mimo wszystko :])

ja jestem za Dashem :)

Też jestem za Dashem . Zazwyczaj wole tych mroczniejszych ( fajnie by było jak by się okazało że to Dash taki jest ) ale postać Killiana jakoś mnie nie przekonuje :)