Po zaledwie dwóch sezonach stacja kablowa Lifetime podjęła decyzję o nieprzedłużaniu serialu o następny sezon.
Źródło:
http://www.hollywoodreporter.com/live-feed/witches-east-end-canceled-by-746365
http://tv line.com/2014/11/04/witches-of-east-end-cancelled-lifetime
Nie powiem, to był dla mnie niemały szok. Lifetime po raz kolejny strzela sobie w stopę, WOEE było naprawdę przyjemnym serialem. Niech przestaną się łudzić, że ich stacja będzie osiągać takie wyniki oglądalności jak produkcje ABC czy FOX. Pozbywają się naprawdę fajnego serialu, może nie odkrywczego, ale bardzo odprężającego. Fatalne posunięcie ze strony tej stacji, aż żal patrzeć na to, co robią.
Nie wieżę!!!!!!!!! Tyle jest seriali które mają po 20 sezonów i nikt ich nie ogląda a tu co taki serial po sezonach???? Mogli przynajmniej skończyć go jakoś bardziej spektakularnie. :( SO SAD
Jeśli jakiś serial doczekał się 20 sezonu to tylko dlatego, że ma odpowiednio wysoką oglądalność. Seriali nie produkuje się ku radości widzów, a dla zysku, jeśli ktoś myśli inaczej to musi być skrajnie naiwny. Telewizja to biznes i to bardzo brutalny, nie przynosisz zysku, to znikasz z anteny i tyle. Nikt nie ciągnie do 20 sezonu seriali których "nikt nie ogląda". Najwyraźniej nawet tak marginalnej stacji jak Lifetime nie opłacało się emitować tego taniawego i nijakiego harlequina z czarami w tle.
Nooooo faktycznie masz rację Moda na sukces ma chyba z milion odcinków ale no przecież to taki zaje********sty serial że naprawdę, jego oglądalność wykracza po za wszelkie granicy (sarkazm). PS. Witches of East End to nie jest jak to ujełaś/łeś "taniawy serial", nie w porównaniu z innymi.
Moda na sukces to telewizyjny gniot, ale ma ogromna rzeszę wiernych fanek na całym świecie, doczekał się emisji w ponad 100 krajach (co jest rekordem Guinnessa), a dodatkowo jest tania w produkcji, czyli nawet przy niższej oglądalności wpływy z reklam i odsprzedaży do innych stacji telewizyjnych pokrywają koszty produkcji i gwarantują zysk. W przypadku WoEE najwyraźniej tak nie było, więc serial został skasowany i tyle. A co do "taniawości" to nie miałem na myśli wysokości budżetu przeznaczonego na film, tylko naiwną fabułę ocierająca się o romansidło dla nastolatek i efekty specjalne na niskim poziomie.
no tak...taniawość według każdego oznacza co innego i każdy ocenia oglądany serial po swojemu...dla ciebie tanie romansidło dla innych fajna bajka...niekoniecznie te seriale, które mają po milion sezonów są dobre i mają super oglądalność...po prostu ktoś w stacji tak głupio zadecydował, bo może nie lubi scenarzysty? osobiście widziałam sporo naprawdę żałosnych seriali, które doczekały się wielu sezonów i widziałam też takie, które zapowiadały się dobrze, a po dwu czy trzech sezonach nagle ktoś je skasował...świat filmu rządzi się swoimi nie zawsze mądrymi prawami
Problem nie dotyczy świata filmu, a telewizji która ma tylko jeden priorytet - oglądalność. Dlatego właśnie kiepskie lecz tanie seriale często utrzymują się na antenie mimo, że mają znikoma oglądalność w stosunku do telewizyjnych blockbusterów ( tak było w wypadku "Mody na sukces" której oglądalność w ostatnich latach w Polsce spadła do zaledwie 60000 widzów/odcinek) . Po prostu stacja tak obniża koszty produkcji, że przy kilkukrotnej emisji odcinka oraz dalszej odsprzedaży praw innym telewizjom i tak wyjdzie na swoje. Prawda jest taka, że w ostatnich latach z ekranów telewizorów po pierwszej serii, albo nawet w połowie emisji znikały seriale które wymagały od widza odrobiny intelektualnego wysiłku (patrz "Defying gravity" 2009r.), a utrzymywały się bzdurne opowiastki w stylu "Haven" czy "Once Upon a Time" który obecnie bazuje głównie na popularności Disnejowskiej animacji "Frozen". Na szczęście telewizja ma obecnie potężnego konkurenta w postaci internetu i netfixa ta tendencja po woli zaczyna zanikać, a widz który oczekuje po serialu czegoś więcej niż tanich emocji, nie bez problemu, ale znajdzie coś w sieci.
zgadzam się z twoim wywodem...też nie mogłam odżałować "Defying gravity" i kilku innych seriali...pójdę za twoją sugestią i będę szperać w sieci...a może mi coś dobrego polecisz?
Nieeeee!!! Właśnie skończyłam oglądać :( I się napaliłam na trzeci sezon, bo przecież nie mogą tego tak po prostu zostawić, a tu taki zonk...
Słuchajcie! Owszem serial został zdjęty z anteny, ale fani wciąż walczą i jest ogromna szansa na to, że wywalczą o to żeby Witches of East End powróciły z 3 sezonem. Wy też możecie pomóc. Po prostu podpiszcie oficjalną petycję , chciałabym podać wam tutaj link ale piszę mi, że nie mogę umieśćić zewnętrznego adresu, ktoś wie co na to poradzić? Liczba podpisów cały czas rośnie w górę! Informacja o odwołaniu serialu była ogłoszona dopiero przedwczoraj a już mamy 20,055 tysięcy podpisów!! i cały czas rosną. Kolejną ważną rzeczą , którą możecie zrobić jest proste napisanie tweeta/posta na waszym twitterze zawierającego #RenewWitchesofEastEnd @lifetimetv don't cancel the show! we want season 3 !!
Parę kliknięć a może na serio pomóc
przekażcie też swoim znajomym
Walczymy!!
Po co w ogóle wypuszczają serial jak
po jednym sezonie lub po dwóch anulują
jest tu jakiś sens?
ten serial był
super i szkoda ze nie będzie trzeciego sezonu:(
Nie przesadzaj z wulgaryzmami. Do nikogo nie powinno się tak mówić tylko po to, aby wyrazić swoje zdenerwowanie. Serial skasowano bo nie miał odpowiedniej oglądalności. Szkoda, ale życie toczy się dalej.
w takim razie jak powinno się Twoim zdaniem wyrażać zdenerwowanie?
słowo "debile" to chyba nie taki wielki wulgaryzm, a znam ich trochę