1. Za długi - historię spokojnie można było zawrzeć w dwóch częściach, byłoby zwięźlej, a na pewno nie gorzej.
Pierwsza część na siłę niemiłosiernie rozciągnięta, każde jedno zdarzenie z barwnej historii posiadłości ilustrowane pokazową scenką. Zlepek retrospekcji plus zabiegi mające zaintrygować widza do dalszego...
Co to w ogóle jest?? Bo horror napewno nie..Nie no szkoda gadać...to po prostu jest wielka porażka!!
film jest dobry! troche długi...ale wciągający.warto obejżeć ten film.jusz go widziałęm dwa razy i stwierdzam że na coś takiego to nie jest strata czasu.
I powiem, że mi się spodobał, pomimo ostrzeżeń moich znajomych, że na nim zasnęli:)Na pewno zobaczę kolejne odcinki:)
jestem zawiedziona bo po kilku godzinach filmu w ktorym tworcy mogli zrobic naprawde niezle efekty moglam sie spodziewac wiele. niestety jakos sie nie przestraszylam. ale sama powiesc kinga jest dobra
Film posiada niesamowity klimat,mialem nie jedną ciare na plecach.(Warto zajarać se do niego jakiegoś małego lolka :]).
Prawdziwy król pisarzy. Filmy na podstawie jego ksiązek są niesamowite. Dla mnie najleprzy to Zielona Mila a dla was?
myślałam ze film wyjdzie o wiele lepszy... poprostu zęnada... niektóre momenty nawet spoko, ale te trupy (hahaha) bardziej sie boje swojego odbicia w lustrze :)
Film ma niesamowity klimat,uwielbiam go!!!Trzyma w napięciu cała tajemnica..Nie raz miałem ciare na plecach))WARTO,WARTO!!!
mimo iż film nie był zły uważam , że bastion był lepszy ,jednak polecam film , jest naprawde fajny :) - słowo horror chyba jest tu przeszadzone - hehe :) pozdrawiam!!
Długość tego filmu pozwoliła na lepsze wczucie się w ten nawiedzony dom. Poznajemy losy domu ale także historie bohaterów (Emery, Annie... ) a aktorzy są naprawde dobrzy (może poza Nancy Travis). Ten film to nr 1 wśród horrorów, które straszą klimatem a nie litrami krwi i krzywymi ryjami. Rzekłem.
Jestem wielbicielem Kinga, ale ten film to o 3h przydługa, nudna kaszana. jedyne co mi sie podobało to ten ciołek Emery. Ogólnie chyba jeden z najgorszych filmów na podstawie Kinga jakie widziałem, a było ich sporo.