Najpierw oglądałam ,,Pamiętniki Wampirów" a potem ,,True blood" i pierwszy odcinek zupełnie mi się nie podobał. A tym bardziej Sookie- jak można dać tak na imię kobiecie?:) ale od drugiego odcinka zaczynał mnie wciągać. Pierwsza seria to pomieszanie z poplątaniem, wszyscy wszystko wiedzą o wampirach (nowość) i dziwne dialogi oraz mocne sceny erotyczne. Ciekawa fabuła i szybka akcja zmusza jednak do oglądania dalej. Stwierdzam, że Sookie nie jest tak głupia jak myślałam:) jej komentarze są bezpośrednie i szczere, a ponadto imponuje mi jej odwaga. Co do Billa bardziej pasował by mi Eric:) Teraz zakończyłam drugą serię wg mnie mniej ciekawa bardziej skupiona na Jasonie. Tu z kolei nowe wątki Marylon czy jak ona się nazywała. Ostatni odcinek jest szokujące co się stało z Billem?
Ten serial miażdży widza jak Pudzian Najmna :) Sezon 2 zdecydowanie lepszy a zwłaszcza odc. 9, w którym wiadomo co sie dzieje z Godrickiem, niemoglem sie powstrzymac jak Erick i Suki zaczeli płakac, i zemnie zaczęło kapać, i to jak!
Eric, Eric, Eric, Eric.... moge tak pisac bez konca:) Oczy i ten cudowny, czarujacy, niekiedy(zazwyczaj) szelmowski usmiech). Musze takze wspomniec nieprzecietne poczucie humoru:)Szkoda, ze to tylko postac fikcyjna:/
Świetny serial zgadzam się kocham go trzyma w napięciu do końca szkoda że w drugim sezonie jest tak dużo o Jasonie. A Eric szkoda że nie istnieje naprawdę dałabym mu się ugryźć hehe jest bardzo przystojny.
Właśnie wątek z Jasonem jest przesadzony. W sezonie pierwszym postać jasona bardziej mnie intrygowała jako bezwzglądnego samca:) który budzi się rano i okazuje się, że może kogoś zabił ale nie pamięta:) albo jak bierze Vi. Podoba mi się również, że jest trochę głupkowaty i to jest zabawne:) w sezonie drugim Jason się nagle nawraca, gdzieś w jego podświadomości jest Jasonem z pierwszej części ale dopiero pokazuje to podczas walki w kościele, gdy idzie ratować siostrę.
Co do Erica mmmmm:)ale Bill jest za to statecznym, dojrzałym facetem.