PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=399264}

Czysta krew

True Blood
2008 - 2014
7,3 75 tys. ocen
7,3 10 1 74716
6,5 8 krytyków
Czysta krew
powrót do forum serialu Czysta krew

7x09 - opinie

ocenił(a) serial na 7

Odcinek jak dla mnie mocno średni. Niby coś się dzieje, ale wydaję mi się, że skoro to już zakończenie serii to za bardzo skupili się na tych wszystkich love story. Miałam nadzieję, że Bill po prostu umrze, a pewnie rozciągną to na cały finał. Za to dobrze, że Pam nie przebili kołkiem. Dziwi mnie też, że Eric teraz kiedy jest już zdrowy i niesamowicie szybki nie mógł wziąć tego głównego 'szefa' jako zakładnika.
Scena z Ginger 'You and I are finally gonna fu*k' bardzo fajna :D

ocenił(a) serial na 7
kejszi

Odcinek nudny, nie wniósł tak naprawdę nic nowego, Hoyt i Jessica, Jason i Bridget, Lafayette i James, Arlene i Keith, Andy i Holly, Sam i ta jego (nie pamiętam imienia) słodko cukierkowo do porzygu, każdy kogoś ma tylko biedna Sookie pozostanie bez niczego. Następny cały odcinek Bill będzie umierał, Yakuza przyjdzie po Sookie, może Eric też się poświeci żeby ją ratować. Tabula rasa, będzie mogła zacząć od nowa, atmosfera wokół niej oczyści się z wampirów ;]

Tak czy inaczej i tak szkoda, że to już koniec ;)

ocenił(a) serial na 8
kejszi

Dla mnie odcinek był nudny. Czekałam na jakiś zwrot akcji, a nie same miłostki...
Powaznie scena z Ginger fajna? Moja mina przez całość: what the f*ck is happening? - wg mnie totalnie bez sensu i niepotrzebne. Miałam nadzieje że Eric po tym całym naprawianiu relacji Bill-Sookie taks i wkurzy i coś zrobi, a nie...
Generalnie jestem zawiedziona, mam chyba za duże wymagania Oo

ocenił(a) serial na 8
cookie_eater

Zapomniałam dodać że zgadzam się że Eric móglby w końcu coś zrobić Yakuzie - taki silny 1000 letni wampir przecież to jest -.- I mam dość czekania aż Bill umrze... I czy w ogole ludzie w tym miescie śpią? Bo chyba tylko Jason to robi...

ocenił(a) serial na 7
cookie_eater

Jak dla mnie to po prostu takie podsumowanie zakochania Ginger w stylu starego True Blood dlatego mi się podobało.
I tak jak piszesz bez sensu jest, że Eric nic nie zrobił wtedy kiedy musiał wybierać między Pam a tą francuską laską Sylvie i nie zrobił też nic teraz kiedy prawie zabili Pam w tym odcinku. Za to kiedy był bardzo osłabiony zabił kilku członków Yakuzy (podczas tego balu republikanów).

kejszi

Ja nie rozumiem czemu Eric jest taki bezwolny, robi co mu każe jakiś mało znaczący koleś. Przecież on powinien ich wszystkich rozmazać na ścianach jak to kiedyś zrobił z żołnierzykami w gabinecie Billa, wtedy kiedy zabili Nan.

ocenił(a) serial na 9
kejszi

O ile dobrze pamiętam, przy ujęciu Pam i Sylvie uczestniczyła w tym korporacja Yokonomo a nie Yakuza, więc Eric sam nie dałby rady 7 wampirom.

ocenił(a) serial na 7
IdiotOfSuburbia

Bardzo możliwe. Faktycznie z 7 wampirami nie dałby rady.

IdiotOfSuburbia

To byli ci sami Japończycy. Ten w kapeluszu który współpracuje z Erykiem przy "New Blood" to spadkobierca korporacji Yakanomo, a ta z kolei ma powiązania z Yakuzą i używa jej do eliminacji wrogów. I są to ludzie nie wampiry.
Japończycy którzy zabili Sylvie to ci sami których Eryk zabił na balu republikanów. Dlatego wyrwał wtedy temu gościowi szczękę i zmiażdżył powoli twarz bo to był ten sam gość który zabił Sylvie kilkanaście lat wcześniej. I Eryk się w taki sposób zemścił.

ocenił(a) serial na 9
SkinnyTom628

Masz rację, to byli ludzie z Yakuzy. A wydarzenia we Francji miały miejsce w 1986, więc od tego czasu minęło prawie 30 lat.


IdiotOfSuburbia

Owszem, 24 lata. Gość z Yakuzy (dowódca) w 1986 był dość młody, w 2010 ma już siwe pasma włosów i zmarszczki. Reszta oddziału to już inni członkowie pewnie ale dowódca to ten sam typek który był we wspomnieniach Eryka. Dlatego tak celebrował jego zabicie i dlatego w czasie walki z resztą oddziału w następnym odcinku ani na moment nie wypuścił jego szczęki z dłoni (pewnie chciał mieć trofeum, symbol dokonanej zemsty).

ocenił(a) serial na 8
kejszi

Jeszcze mi przyszlo do głowy jedno - dlaczego Pam nie potrafi sobie poradzić tylko (mimo całej mojej sympatii do niej) zachowuje się zazwyczaj jak dama w opałach, którą Eric musi zawsze ratowac?

ocenił(a) serial na 7
cookie_eater

Pam i tak jest jedną z moich ulubionych postaci, ale faktycznie Eric musi ja ratować. Chociaż i tak nic nie pobije Sookie i jej zdolności do wpakowywania się w kłopoty.

ocenił(a) serial na 9
kejszi

Scenka z Ginger ma sens, Eric jako człowiek (tzn wampir) honorowy wywiązał sie z obietnicy, która złozył Ginger kiedy przyszedł do niej z Willą, Pam i Tarra w poprzednim sezonie.

ocenił(a) serial na 9
cookie_eater

przez całą scenę z Ginger powtarzałam w kółko 'o boże... na prawdę? o boże...' ;) tak jak zawsze byłam wielką fanką postaci Erica, tak w tym sezonie ewidentnie mu jaja ucięli i zamiast starego, dobrego, bezwzględnego Wikinga zrobili rozmemłanego chłopczyka.

cały czas czekam na jakiś wielki przełom, ale niestety moje przewidywania się skończyły i cały 7 sezon to jest zamykanie wszystkich możliwych furtek i wątków. szkoda tylko, że scenarzyści robią to w tak do bólu przewidywalny sposób...

kejszi

Jedyna dobra scena to Eric i Ginger. Chyba specjalnie zrobili najnudniejszy odcinek w sezonie żeby wszyscy czekali na finał, który już gorszy nie może być.

ocenił(a) serial na 7
kejszi

Zero akcji, ale o dziwo odcinek mi się podobał. Coś mi się wydaje, że ten cały Bill nie umrze... Mam nadzieję, że Pam przeżyje.
Ten sezon jest strasznie nudny, chcą zakończyć wszystkie wątki, ale średnio im to wychodzi.

ocenił(a) serial na 8
kejszi

Odcinek nudny zero akcji po prostu zrobili z tego serial obyczajowy jak MJM hehe żal to oglądać może finał mi to wynagrodzi .

kejszi

I może coś przegapiłam, ale co stało się z Willą?

ocenił(a) serial na 7
alien_2

Eric ją uwolnił, więc stwierdziła, że nię będzie grać w tym melodramacie i poleciała szukać szczęścia gdzieś indziej :D

majcherka

No wiem, że ją uwolnił, ale nie sądziłam, że to koniec jej wątku. Wolałabym ją pooglądać niż Sama i Tinę Turner, ale został 1 odcinek, nic nowego z nią nie wymyślą. Szkoda. Scena jej przemieniania była jedną z najlepszych scen w całym serialu.

ocenił(a) serial na 7
alien_2

Ten wątek z Tarą był beznadziejny. Myślałam, że jakoś zaskakująco to zakończą - a tu bach, pistolecik zakopany w ziemi <facepalm>
Co do Willy - to była postać epizodyczna i pewnie nie chcieli już rowijać jej wątku, więc ją tak sruu ominęli.

ocenił(a) serial na 7
majcherka

Też mi się strasznie nie podobał ten wątek z Tarą, tzn. jego zakończenie. Nie rozumiem po co to ciągnęli przez tyle odcinków. A tak poza tym to mała Tara zakopała ten pistolet bardzo płytko, praktycznie przysypała go tylko ziemią, a więc dziwne, że nikt go nie znalazł wcześniej.

ocenił(a) serial na 5
kejszi

już niewiem od ilu odcinkow sie nic nie dzieje. no i ta relacja Bill Sookie.... koszmar.... odgrzewane kotlety.....

ocenił(a) serial na 9
kejszi

Ten odcinek mnie "zabił" chyba śmiało mogę stwierdzić, że (dla mnie) 9 odc. 7 sezonu jest najgorszym ze wszystkich odcinków wszystkich sezonów TB . Jedynie Eric i Ginger "uratowali" ten odcinek. Ja rozumiem, chcą zamknąć pewne sprawy, wprowadzić trochę nastrój "to już koniec" ale to było już przegięcie .... ;/

czekam na finał ....

kejszi

Scena seksu Eric'a i Ginger to była istna perełka,te miny,jęki,szarpanie za włosy,(tak wgl to Eric'owi jest o wiele lepiej w takich poczochranych włosach ;) ).Zastanawia mnie tylko co tak krótko?Ginger doszła chyba w sekundę,a Eric nawet nie drgnął ;D

ocenił(a) serial na 10
CzarnaMamba_1277

Ten odcinek należał do Ginger.Chociaż Pam też trzymała poziom.A jeśli chodzi o twoje pytanie,to myślę że Ginger doszła w kilka sekund,bo była bardzo napalona na Erica i może też, nie miała dawno chłopa :)

kejszi

Nuda i dno moim zdaniem. Całkowicie nie kupuje odgrzania romansu Billa i Sookie i to na dodatek 2 dzień po smierci faceta z którym blondyna była z pół roku i go podobno kochała. Jak sobie przypomne wszyskie odpały Billa szczególnie jego krwawe wcielenie to nie rozumiem tego podwójnie. Wielka nadzieja, że go uśmierca jednak ,ale nie wierze. Oby do końca...

ocenił(a) serial na 7
kejszi

Odcinek średniawy. W sumie to mało akcji. I wydaje mi się, że 1000 letni wampir mógłby w kilka sekund, lecąc od jednego do drugiego kitajca, pourywać im łby. No ale cóż, niech będzie że ludzie są w stanie gnębić Erica Northmana.
Co do Hoya & Jess oraz Bridget & Jasona, no to ma to jakiś sens. Jason chciał dzieci i ta blondi też. Hoyt nie chce dzieci, a Jess mu ich nie da. Jednak nie lubię takich prostych rozwiązań. Według mnie Jessica i Jason powinni być razem.

+ Scena uwolnienia Jessici przez Billa. Wzruszająca całkiem.
+ Scena seksu z Ginger. Hahahaha, WTF? Co to właściwie było? Moja mina taka sama jak u Erika, o ile nie lepsza. Przez chwilę myślała, że ona zgona zaliczyła. Mega.

- Ten dramat miłosny Bridget/Hoyt/Jessica/Jason.
- To pitolenie Bridget i Jasona, umoralnianie się i ciul wie co jeszcze.
- Mla mla mla znowu wielka love do Sookie i wyznania od jej wampirów.

ocenił(a) serial na 8
kejszi

Powiem jedno: Ginger i Eric! Najlepsza scena tego odcinka! Zaraz po niej uwolnienie Jess. Wzruszające. Choć szybko się pozbierała po tym wszystkim i rzuciła szczęśliwa w ramiona Hoyta.

ocenił(a) serial na 9
Agnee

jeszcze dla mnie farbowanie włosów przez Pam - nawiązanie do mojej ulubionej sceny z Erickiem i Pam :D

kejszi

Główny minus tego odcinka to Jess/Bill. Rozumiem, że po każdym stosunku Ruda się leczy i jest znowu dziewicą, ale kurde żeby się leczyć z uwolnienia przez Stwórcę? To ci dopiero talent. Jessica została uwolniona przez Bill'a w trzecim sezonie przed walką z wilkołakami w domu Sookie. No kurde, czy tak trudno jest zapamiętać dość istotne sprawy żeby nie paprać scenariusza takimi bublami?
Poza tym odcinek średni. Jason i Bridget masakra... rozumiem, że na wielki finał etatowy podrywacz zmieni się w przykładnego partnera życiowego.... Jess i Hoyt - bleee, nigdy ich nie lubiłam razem.
Eric też stracił w tym sezonie, pokazują go jako takiego ludzkiego, a nie takiego Erica pokochaliśmy!

Na plus w tym odcinku Arlene i Ginger :)

ocenił(a) serial na 7
herman_flake

Naprawdę ją wtedy uwolnił? Zapomniałam o tym, no ale to faktycznie niezła wpadka. Pewnie podciągną to pod to, że więzy się na nowo utworzyły, gdy Bill odrodził się jako ta niby Lilith i wezwał Jess. Bo innego pomysłu nie mam, jak to zatuszować.

aga160233

Albo po prostu to zostawią i będą liczyć, że nikt nie zauważy co jest najbardziej prawdopodobne =]

ocenił(a) serial na 8
kejszi

scena z Ginger była najlepszą sceną z całego ostatniego sezonu, strasznie się uśmiałam :D

ocenił(a) serial na 6
kejszi

Jedyna nadzieja w ostatnim odcinku...

ocenił(a) serial na 8
kejszi

Poprzednie odcinki tego sezonu całkiem mi się podobały, ale ostatnie 2 to równia pochyła. W poprzednim odcinku nic ciekawego się nie działo i myślałam, że gorzej już nie będzie, ale myliłam się. Oglądanie tego było wręcz bolesne (jak można tak popsuć... hm... wszystko?). Oprócz kilku tekstów Pam i może tej sceny z Ginger (słaba scena, ale w porównaniu z resztą jednak zasługuje na wyróżnienia za chociaż szczątki aspiracji do sceny z polotem), reszta zasługiwała tylko i wyłącznie na przewinięcie.
Może scenarzyści chcą żeby ludzie nie tęsknili za serialem? Jak juz ludzie jakoś się przemęczą / przewiną te ostatnie odcinki to już nie będą żałować, że się skończyły, tylko będą mieli uraz do tego serialu przez dłuższy czas. W sumie jest to jakaś idea :)

ocenił(a) serial na 9
kejszi

scena Eric-Ginger chyba najlepsza w całym serialu xDD a tak wgl Skarsgard wyglądał w tej scenie mega kusząco, ponętnie, seksownie ach... ;D

ocenił(a) serial na 9
kejszi

cóż - mogę się przyznac,że przy scenie seksu Ginger z Erickiem zaśmiewałam się na cały głos :)))) mistrzowska scena, te potargane włosy Erica, jego zatroskanie i zakłopotanie zachowaniem napalonej Ginger...bezcenne :)))
)
generalnie - kończą wątki, parują bohaterów, zwykle na siłę ( Jason i ta dziunia blondi, zraniona Jess odkrywa kogo kocha naprawdę...). Ok, przełknę to.
Jedynie Bill mnie wkurza, niech już się rozpadnie i zrobi miejsce dla Erica, który wciąż czuje miętę do tej durnowatej Sookie... gdzie ta kobieta ma oczy???

mimo wszystko jest mi niesamowicie zal, że serial się kończy, oglądam go od 2 lat i będzie mi brakować tego szurniętego klimatu :)))