Ja trochę jestem zaskoczona Billem i tym, że jemu tez nie udało się zakażenia.
Laffayete i wampir.... ehhh... Wiedziałam że tak będzie. Ciekawa jestem tylko jaką zemstę obmyśli
wampirzyca Jasona.
Genialna i przezabawna scena z Ginger na samym początku odcinka.
Ciekawa co przyniesie następny epizod.
Tak by mogło być :) Jestem wielką fanką Erica i Sookie to moje wymarzone zakonczenie ale nic tego nie zapowiada na razie : (
Nuudy... Mnóstwo przeciągania czasu takimi zapychaczami, które nikogo nie obchodzą.
Oj tam, oj tam, wedlug mnie nie byl to zly odcinek, na plus:
- Bill i jego wspomnienia z czasow Wojny Secesyjnej (akurat lubie,jak pokazuja tamte czasy)
- Eric i Pam w Teksasie - jako duet sa niezawodni :)
- Sookie jakos wyjatkowo nie irytowala w tym odcinku swoja osoba
Na minus:
- Jason i Jessica - erotoman i "emo" wampirzyca, ech... nie lubie chyba juz Jessici, jej postac cierpietnicy mnie irytuje,
wiec mam taka cicha nadzieje, ze Violet da jej popalic, wiadomo za co :)
Mnie Jessica irytuje od sezonu 4. Jej postać strasznie się zepsuła. Również mam nadzieje, że Violet Ją rozwali. Uwielbiam Violet.
Dokładnie :) Jednak pewnie to Jess wyjdzie cało z tego spotkania/ zemsty.
Niestety....chociaż może będzie miła niespodzianka. Ostatni sezon, już niektóre osoby zginęły, więc może i Jess czeka koniec.
A mnie zastanawia jedno - kiedy Jess została przemieniona i poznała Hoyt'a była jeszcze dziewicą i okazało się, że po każdym stosunku błona dziewicza jej odrastała i za każdym razem ją to bolało, ona się wtedy popłakała i była zła o to ;P Nie wiem czy to zostało wcześniej wyjaśnione czy nie, nie pamiętam, ale od jakiegoś czasu Jess nie ma już tego problemu ;P Czy to kolejne niedopatrzenie scenarzystów?
Tak mi się to jakoś przypomniało :)
to też zwróciło moją uwagę. To chyba niedopatrzenie, albo się przyzwyczaiła, albo za każdym razem jest inaczej.
przypominałam sobie w weekend stare sezony i dokładnie to mnie zastanowiło...potem Jess uprawiała sex już normalnie, czyżby scenarzyści kolejny raz przegapili to co wymyślili wcześniej?
Przecież dał jej na końcu kurtkę Alcida, więc pewnie tylko chciał wiedzieć jak ona się ma.
Przecież było wyjaśnione, zostawił jej tą kurtkę Alcide'a. To nie miało mieć jakiegoś głębszego sensu raczej.
W tym odcinku trzy razy wampiry płakały ,a żaden nie płakał krwawo co jest mega nie dopatrzeniem, w ogole zmienił się sposób kręcenia najakiś mega dla mnie męczący . Nie wiem jak dam radę do końca przy serialu trzyma mnie tylko Eric i Pam i nasze słoneczko Ginger :)
dokładnie też pomyślałam o tym że nie płaczą krwawymi łzami WTF? Nie sądze żeby "suczi" była z Samem..serial bardzo odbiega od książki. P.S Sam, jakoś drastycznie się postarzał między jednym sezonem a drugim xd Jessica jest niedojrzała ale w końcu normalne chyba zapominamy że miała 17 lat gdy została przemieniiona a teraz ma max 21 (jakby była człekiem). Matka Tary do gazu seryjnnie mam jej dosyć.
Do gazu? :D rozumiem że chodzi o to by pracowała w rozlewni gazu no cóż chyba w USA nie jest to tak popularne ^^
to było poważne niedopatrzenie, nie wiem jak mogli tak amatorsko to zrobić :/
choroba Billa mnie zaskoczyła, od kogo się zaraził? jak? Sookie jest chora? WTF?
Chyba właśnie obejrzałam najgłupszy odcinek TB... Gdyby nie ciekawość kogo jeszcze zabiją i w jaki sposób to chyba bym sobie darowała oglądanie (a ja raczej nie jestem z tych ludzi którzy opuszczają serial jak tylko spada poziom)
przypomnijcie mi proszę - jak zakończył się wątek z Ginger w 6 sezonie? ona zginęła/uciekła? Zupełnie tego nie pamiętam :/
Jestem zdzwiona tym, że Bill zaraził się od Sookie wirusem, nie spodziewałam się tego kompletnie. I myślę, że twórcy zrobią ostateczny ukłon w stronę książki w finałowym odcinku, Sam dostanie wymarzoną Sook - szczególnie, że matka jego dziecka już wymięka :D faktycznie biedne dziewczę trafiło w niezłe bagno, a i tak barwne akcje poprzednich sezonów ją ominęły. Więc Sookie popłacze sobie za każdym zmarłym kochankiem i trafi w ciepłe psie objęcia siwowłosego Sama.
Ale skąd Sookie ma tego wirusa? Przecież skażona była tylko TB, a Sookie nie miała kontaktu z innym wampirem, wiec nie wiem jak się głupia zaraziła :P.
Sookie dała Billowi swoją krew, żeby był silniejszy na fajt, bo dawno nie jadł. Więc rozumiem, że jego zakażenie ma z tym związek. Jedyne, logiczne wytłumaczenie, to że jednak coś tam jej się dostało do oczu kiedy poszła przynęcać chore wampiry w pamiętnej scenie z obwisłą twarzą Comptona na drzewie w roli głównej. Głupia
Potwierdza moje przypuszczenie, które wyraziłam na początku sezonu, że zginą wszyscy bohaterowie. Ciekawe czy coś z tego się sprawdzi.
Eric umiera - to oczywiste. Pam nie będzie mogła bez niego żyć. Violet zabije Jess. Może też będzie chciała pozbyć się Jasona. Sookie spróbuje ją powstrzymać, wtrąci się Bill. I albo zabije Violet albo zginie osłaniając Sookie, a Sookie lub Jason załatwią Violet. I okaże się, ze wirus zmutował i zaczął rozprzestrzeniać się w powietrzu, dzięki czemu wszystkie wampiry zostaną unicestwione. Sookie straci swoją moc i stanie się zwykłym człowiekiem. :))
Wirus drogą kropelkową? :D no nie powiem wyobraźnia Cie ponosi :D jednak zostało jeszcze trochę odcinków wiec chyba tak szybko i gładko nie pójdzie :>
I bardzo dobrze :D Czekam, aż z Jess zostanie plama. Tak samo czekam, aż Bill zmieni się w papkę.
Już raz się zmienił, ale potem powstał...teraz liczę na ostateczny koniec tej postaci.
A jak Sookie będzie ponownie z Nim, to stracę szacunek do tej postaci...
Nie widzisz różnicy między dupą a kobietą? Czy faceci (chłopcy?) naprawdę już kompletnie nie mają szacunku do kobiet, że wszędzie pojawia się takie ich określenie?
Popieram że słowo ducha ni w ząb nie pasuję na nieterkolenie kobiety ;f, całe życie mnie to wkurza.
Jessica jest pusta i niedojrzała. Mam dość po prostu Jej zachowania. Stała się irytująca. Wolę Violet, która chociaż wie czego i kogo chcę. A wygląd jakby nie ma nic do rzeczy :)
No chyba, że ktoś ogląda serial, żeby sobie popatrzeć na urodę aktorek/aktorów.
Nie zdziwie sie, jesli wirus rozprzestrzenia sie w powietrzu i wszystkie wampiry na niego zachorują w ciągu tych pozostałych odcinków. pewnie leku też nie znajdą na to i wszelkie wampiry z całego świata po prostu wymrą... i tyle będzie z niesmiertelnych Q___Q
Mega zapychacz ten odcinek, prawie jak ten z pogrzebem Terryego, z poprzednim sezonów. Jedynie akcja Erica i Pam trochę podratowała epizod, a poza tym było czuć modą na sukces... Jak na ostatni sezon, to mega kiepawy odcinek. Widać, że nie mają pomysłu co i jak pokazywać. Sprawę z wampirami z Wamptazji zakończyli w 4 odcinki i teraz ruszają z nowym minisezonem, choć 50 minut odcinka było typowym zapychadłem
Ten epizod to 80% "stypa" u Sookie i to mi się całkiem podobało.Nawet ckliwa chwila zaręczyn była na prawdę milutka.Jedyne co mi się nie podbało to już 2 sceny zdrady w ciągu nie całych 5min,Poleciało jak w brazylijskiej telenoweli ale cóż.Oby zemsta choć uważam że jej nie będzie nie dostało się Jasconowi jakoś nie wyobrażam sobie TB bez niego :).Mam nadzieję że wątek Yakuzy się skończył raz i a dobrze.I teraz zacznie się jakaś kształtować finał?