Kto z Was lubi Lune?
Czy tylko ja Ją lubię?
Uważacie że przeżyje i że będzie z Samem?
Ktoś wie czy będzie w 5 sezonie?
(Moim zdaniem jest fajna i piękna :):):)
No tak...Właśnie miałam pisać, że Damx123 ją ubóstwia- a tu zaskoczenie- on jest autorem ;]
Luna ....Wygląda mi na to, że zabawi w serialu jeszcze długo. Jest zbyt delikatnie zarysowaną postacią, a sądzę, że Ball zanim kogoś wyeliminuje woli wyraźnie się pobawić i dać poznać postać widzom znacznie lepiej.
Zatem- mam nadzieję, że Luna zostanie, a Sam w końcu znajdzie jakąś kobietę, przy której będzie mógł się ustabilizować ;)
Wy macie Erica ;p
A nam dali taką Sookie...która nie odpowiada wielu z wyglądu
Dla mnie taka sobie..
Ale Luna jest moim zdaniem śliczna :)
Po Twoim poście sądzę, że jesteś mężczyzną? Ja, choć jestem płci przeciwnej, mam takie samo zdanie na temat Luny jak Ty ;)
Do Luny mam dość dużo sympatii, choć jest dla mnie jakaś nijaka. Mam nadzieję, że rozwiną z nią wątek. Na razie cieszę się coraz bardziej, że ludzie zaczynają traktować Jess nie tylko po ładnej buźce. I -co wcale mnie nie dziwi- większość z nich zaczyna dostrzegać równocześnie jej wady. Och, przypomina mi koleżankę z liceum- nie lubiłam jej.
A Sook mi bardzo odpowiada ;]
My mamy Erica? No, to małe niedopowiedzenie :D Mamy jeszcze Sama i Terry'ego- dwójkę moich ulubieńców.
Ja też ją bardzo lubię:) Myślę, że przeżyje i scenarzyści rozwiną jej wątek i Sama... Stracił już zbyt wiele kobiet, a ta wyjątkowo dobrze do niego pasuje.
Mam nadzieję, że zostanie. Czasem Sama trudno znieść, a dzięki niej mu tak nie odbija. ;)
Szkoda mi tej dziewczyny... Tommy tak perfidnie ją wykorzystał. W tamtej scenie miałam ochotę rozerwać gnoja na strzępy ;) Ale teraz współczuję i jemu.
Mam takie same odczucia, szczególnie po ostatnim odcinku. Jego wątek stał się masochistyczny, w wszystkich najbardziej chyba nienawidzi samego siebie. Spory w tym udział Sama.
Cóż... Chłopakowi posypało się życie. Tyle lat był na uwięzi u rodziców, potem poznał Sama i skończyło się na tym, że w niekontrolowanym szale zabił własnych rodziców. Ale Sam również nie jest bez winy. Gdyby bardziej wspierał brata, uczył go odróżniać dobro od zła, pomagał w trudnych sytuacjach, a nie bezmyślnie się darł, być może Tommy byłby nieco inny. Mam nadzieję, że ta akcja z wilkołakami nauczy ich obojga rozumu.
Rodziców ich mi nie szkoda..dobrze im tak :)
Luna ma trochę dziwne imię..
Mojego kuzyna pies się tak wabi
Mam nadzieje że zobaczę Ją w akcji
:D
No tak :)
Nie bierze udziału w żadnej walce..
O Nią walczą :)
A Ona sama nic nie pokazała..oprócz swojego ciała..
O Luna to wg mnie przepiękne imię - Księżyc. Poza tym bardzo kojarzy mi się z obsesją mojego dzieciństwa - "Czarodziejką z Księżyca". ;)
Tak,fajne imię:) Też oglądałam "Czarodziejki.." Najbardziej lubiłam tę niebieską:)
A co do Luny to też uważam,że jest ładna i nadaje się do Sama.
Ja też lubię Lunę - mamy tak samo na imię;) Jako kobieta - cud urody. Jako postać - fajna, silna kobieta po przejściach. Trochę za mało pokręcona na ten serial, jedyna taka zdrowa psychicznie;))) I to jest właśnie fajne, że jedyna. A z drugiej strony ciekawe, co skrywa, bo... może skrywa.