fenomen tego serialu oraz jego zbliżoną ocenę do Penny Dreadful (7,6) oraz Ripper Street (7,8) na filmwebie? Czysta krew: 7,5
Jakim cudem? No jakim, ja się pytam?
Pierwszy sezon kilka lat temu skończyłam na 9 odcinku, Dziś obejrzałam 10. Jakim cudem True Blood ma ocenę zbliżoną do Penny Dreadful? Próbuję pisać spokojnie i nie wstawiać za dużo pytajników ani wykrzykników, ale nie wiem jak długo wytrzymam...
Możliwe, że po drugim (lub trzecim) sezonie będzie lepiej... ale jednak. Te dwa seriale które wymieniłam są tysiąc (a nawet więcej) razy lepsze niż ten. Słaba gra aktorska, słaba fabuła (tudzież jej brak) zabijają moją nikłą motywację do kontynuowania serii. Ktoś mógłby mnie zachęcić, bym mimo wszystko dała szansę temu gniotowi? Słyszałam już zachęty pod tytułem "Oglądam dla klaty Skarsgarda", "Oglądam, bo tak głupie, że aż śmieszne" i inne takie. Czy ktoś mógłby mnie zapewnić, że dalej będzie lepiej?
Z góry dziękuję.
zgadzam sie z tobą iż nie wiem jaki fenomen ma ten serial...
zaczelem dopiero ogladac, jestem na 10 odcinku i nie wiem co dalej...
głównej bohaterce znika wampir na 4 dni, a ona juz sie z psem dyma, co pokazuje w slabym swietle kobiety, ale to tylko jedno z niewielu co mnie rozsmieszyło tak bardzo.
To jest bardzo specyficzny serial. Pierwsze dwa sezony są tragiczne pod względem gry aktorskiej i mi też zajęło sporo czasu zanim się do niego przekonałam. Ale Jak już się "wejdzie" (oczywiście z dystansem i dużą dozą humoru) w życie bohaterów serialu, to zaczyna się go doceniać. Jest pełen kiczu, prześmiewczości do fanatyzmu religijnego, paranoi politycznych, durnych ludzi, oraz do fascynacji wampirami. Wampiry są pokazane w tym serialu chyba w najbardziej odrzucający sposób ze wszystkich, a mimo wszystko ludzie sami się do nich pchają. To jest właściwie karykatura naszego społeczeństwa i życia, pokazująca w bardzo przekoloryzowany sposób paranoję życia codziennego. Trzeba mieć do serialu dystans, bo wszystko, co się tam dzieje jest po prostu idiotyczne jeśli odbiera się to dosłownie :P
Po obejrzeniu pierwszego odcinka stwierdziłem, że kontynuacji nie będzie. Gra aktorska mizerna, fabuła głupia, płaskie postaci, postać wampira skarykaturowana tak, że Bram Stoker pewnie dostałby szału, nielogiczne sceny już w pierwszym odcinku. Podziękuje z miejsca.
Jak będę chcial obejrzeć dobrą parodię to sobie obejrzę Monty Pythona a nie takie gówno. Jak będę chciał obejrzeć dobry serial - poszukam gdzie indziej.
Może część widowni oczekiwała klimatu Zmierzchu a część mroku, atmosfery etc., a tu groteska pełna komedii i soft pornu :P dla mnie spoko bo jest jakaś odskocznia od szablonów wymienionych przeze mnie wyżej, które nudzą jak się widzi wzdychającego wampira do ludzkiej kobiety, której nie można nawet dotknąć, aby nie urazić XD