PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=399264}

Czysta krew

True Blood
2008 - 2014
7,3 75 tys. ocen
7,3 10 1 74707
6,5 8 krytyków
Czysta krew
powrót do forum serialu Czysta krew


Więc tak...
Co do porównań serialu z książkami, raczej za daleko bym się nie zapuszczała.W końcu Ball kupił od Charlaine Harris prawa i tak na prawdę może sobie z serialem robić co u się podoba, a to że tu ugładził, tam wygłaskał a gdzie indziej zmienił - cóż Jego święte prawo.

Szczerze mówiąc bardziej niż odbieganie scenariuszem od książki denerwujące jest to,że patrząc na wywiady z reżyserem, i poszczególne "akcje" nawet taki buraczek z jakiejś tam Polski zauważa, że z przeciągniętym finałem, dwutygodniowym oczekiwaniem na niektóre odcinki i kilkoma innymi szczegółami (wypuszczenie na rynek napoju TrueBlood?gadżetów co nie miara?) twórcy dają znać że tu chodzi o mamonę. No ale "True Blood" to nie "Twin Peaks" więc morda w kubeł.


Do osób które uważają że pierwsza część "sagi" jest średnio napisana - Popieram tłumaczenie jest kiepskie - język książki, cóż do Shakespeara jej daleko, ale mimo wszystko polecam czytanie w oryginale.

Książki są momentami bardzo zabawne i wciągają! Jeśli ktoś nie spodziewa się arcydziełą tylko rozrywki, polecam.

ocenił(a) serial na 9
creep0

Czy mi się zdaje czy właśnie skopiowałeś post kolegi J__van_den_V z innego tematu.

ocenił(a) serial na 7
Yordi

Dokładnie tak! To plagiat!!! Hahahaha. Łomatko! Normalnie nie mogę! Ale się ludziom nudzi....

DirtyMefisto

Oj chyba się komuś coś pomieszało....

creep0

Zgadzam się - tłumaczenia jej książek są fatalne. Niestety książka ma ponadto sporo błędów logicznych i niedociągnięć. Mam wrażenie jakby Harris pisała tę książkę trochę na szybko i bez zastanowienia (zapewne miała umowę na konkretny termin + jeszcze inne książki/opowiadania do napisania no i efekt jaki jest taki jest). Ale co racja to racja - żadne to arcydzieło. Po prostu lekka lektura dla "odmóżdżenia", po jakie warto czasem sięgnąć, aby móc odpowiednio docenić lepsze książki....
Ball "wyprostował" niedociągnięcia z książki, przerobił część pomysłów i zrobił to moim zdaniem naprawdę dobrze. Serial zaczyna coraz bardziej biec swoim torem, ale mi to osobiście nie przeszkadza. No, może poza paroma drobnymi kwestiami, ale pominę swój komentarz na ten temat :D