A mi tylko trochę nie pasuje ta przemiana w krwawego Billa, bo skoro oni wszyscy to pili po kropelce i byli po prostu na wampirzym haju, to dlaczego gdy nagle Bill wypił więcej (to nie była przecież szklanka tylko fioleczka) to umarł i zmartwychwstał jako jakiś nadwampir... trochę bullshit.


Link do bonusowej sceny:

http://www.hbo.com/true-blood/index.html#/true-blood/about/video/season-5-finale -bonus-scene.html/eNrjcmbOYM5nLlTPz0lxzEvMqSzJTA5ITE-1S8xN1SzLTEnNh4k65+eVpFaUcD IyskknlpbkF+QkVtqWFJWmsjGyMQIAUKwXOA==

Czy to możliwe, że Nora jest Warlowem? Albo ktoś kogo zna...?

Warlow to chyba facet. ale Nora zdaje się coś o nim wiedzieć. poczekajmy cierpliwie na 6 sezon, za rok się dowiemy ;).

chyba BILLshit :) też to wczoraj rozkminiałem. Może jak wypili po jednej kropli to w ten sposób tylko przywołali tą Lilith. W przedostatnim odcinku woła ona Billa do tej komnaty z tą krwią więc wtedy może ona coś majstrowała przy tym :) sam nie wiem, zobaczymy w szóstym sezonie "True Blood" :)

To teraz już zawsze Bill będzie nago umazany krwią, wyłaniający się z kałuży krwi?? LIKE IT :)

I zawsze będzie świecił bobrem. ;]
Nie, pewnie nie, gołą babkę to pokażą od stóp do głów z każdej strony, ale facet to już zbyt obrazoburczy widok. Nie to żebym chciała oglądać Billa w stroju Adama [błeeee], ale gdzie to równouprawnienie? ;]

no właśnie BIlilithowego bobra to nie pokazali. ehh...ja też życze mu śmierci

nagi Bill - OK. "Billith" wysmarowany dżemem, a to tego z bobrem - nie lubię tego. wybieram raczej śmierć, śmierć Billitha oczywiście ;).

A ja Wam powiem, że jak dotąd go nienawidziłam i życzyłam mu kołka po każdym odcinku, to w trzech ostatnich był wspaniały! Ze złem mu do twarzy! Chociaż nie chodzi i nie jęczy jakie to życie jest niesprawiedliwe, a on pokrzywdzony... Nie wierzę, że to piszę, ale wysuną się na jedną z moich ulubionych postaci!

Ze złem mu do twarzy? Hahahhaha! Bill zdecydowanie bardziej pasuje do bycia ciotą niż złym charakterem.

Kto co lubi.

zgadzam się Bill tragedia w tym sezonie, irytujacy do granic. Dobrze że Erica nie zniszczyli za bardzo, pomimo tych głupawych tekstów w ostatnim odcinku ( np. ona jest rodziną bla bla bla ) to dalej pozostaje trochę obskurnym wikingiem :D

zgadzam sie w 100 procentach. do napisow trzymalam kciuki ,ze Erick ruszy d*pe i go zdąży przebic ... ehhhhh. suabo

a ja nadal Ericowi kibicuję ;). może zrobią mocne otwarcie nowego sezonu i w pierwszych pięciu minutach pierwszego odcinka Billith, z wydatna pomocą Erica, zejdzie z tego świata raz na zawsze, tonąc w objęciach prawdziwej śmierci? ach, marzenia...

hehe moj maz powiedzial prawie slowo w slowo to samo :D bede trzymac kciuki

czytałam wywiad z Alanem Ballem, twórcą serialu. na temat szóstego sezonu. no i ściął mnie ten miły pan mówiąc, że Bill co prawda przeszedł metamorfozę ale jest w nim sporo ze "starego Billa" więc różne rzeczy mogą się dziać. wniosek - obawiam się, że Billith pohula i będzie straszył (rozśmieszał) widzów przez co najmniej kilka odcinków.

Ale scena z Lafayettem: "Tego się, k...., nie spodziewałem"
Boska!

Jasonik jak zwykle rozczulający.

Scena z rodzącą wróżką - WTF??? Już lekka przesada.

Nagromadzili wątków mnóstwo,

Czy ktoś, kto czytał książki może mi powiedzieć co się stało z Biilem w książce?

Tez jestem zawiedziona tym zakonczeniem. Bill byl postacia, ktora kiedys nawet lubilam, moze nie byl moim ulubionym boheterem, ale kojarzyl mi sie troche z Lusiem z "Wywiadu z Wampirem", podobe rozterki, "ludzki charakter" etc.. dla mnie cala jego przemiana nie trzyma sie kupy jeszcze na poczatku tego sezonu byl zakochany w Sookie i pierwszy polecial, zeby ja ratowac, a teraz nagle ma ja za pokarm? WTF??? Z cieplych Kluch, wampira siorbiacego sztuczna krew, nagle to on jest "glownym zlym"? No bez przesady w ogole mnie to nie przekonuje, ja rozumiem, ze finalnie chca polaczyc Erica z Sookie (i to w sumie mnie jako jedyne cieszy z tego sezonu), ale nie musieli robic z Billa seryjnego mordercy, ogarnietego religijnym fanatyzmem, to kompletnie nie pasuje mi do tej postaci, jest po prostu odrealnione i jego metamorfoza jest za skrajna (chyba juz wolalam go w 4 sezonie, kiedy byl taki pol na pol, a nie teraz) Bedzie latac na golasa. ochalapny dzemem z lonem na wierzchu i zabijac ludzi... nooo kaman... (sorki za brak polskich znakow, nie mam na klawiaturze)

ach i zapomnialabym dodac skoro juz sie rozpisalam.. przeciez Bill sam tlumaczyl Sookie w pierwszym sezonie, ze Wampiry pijace nawzajem swoja krew i bedace razem w jednym miejscu zaczynaja sie dziwnie zachowywac i staja sie brutalne, agresywne i im odbija.. I tak nagle o tym zapomnial? Nawet jak mu Jessica to powiedziala...HELOL...

Bill przeżył "nawrócenie", odnalazł się po latach zagubienia ;). i wyszła z tego masakra ;P. w drugą stronę mu poszło - z "humanitarnego" wampira zrobiło się największe bydle w USA ;P.