Nie powala. Ale prawda jest taka, że zawsze pierwsze sezony są najlepsze bo człowiek przeżywa coś w rodzaju ekscytacji, że jest to coś nowego.
W tym sezonie wszystko się pomieszało - już każdy jest zły. Sookie usunęła się w cień po tym jak zabiła Debbie i jest tak jak Tara mówi - Zawsze znajdzie się ktoś kto jej pomoże. Ale czy Sookie zdoła sobie sama pomóc? Wątek Terrego coraz bardziej ciekawszy. Fajnie, że Alcide i Jessica pomogli Sookie choć Alcide, szkoda mi go.
Tara wampirem - niezły szok. I w dodatku Pam. Pam ma niezłe teksty nadal, ale szkoda mi że Eric ją tak odrzuca. Dobrze że pokazali jej genezę powstania jako wampir. Swoją drogą nieźle dobrali jej ludzkie wcielenie jako burdel mama :) Lafayette mnie przeraża nie wiadomo co jeszcze pokaże.
Jednak stara dobra Tara i Lafayette zniknęli na zawsze (ich boskie teskty :( )!