Jak już pewnie wiecie Giles Matthey zastąpił Neil'a Hopkins'a w roli Claude'a. Bardzo się
cieszę z tej decyzji twórców serialu. Neil kompletnie mi nie pasował do książkowego opisu
Claude'a. Giles może i też nie zwala z nóg ale moim zdaniem jest 100 razy przystojniejszy
niż Neil Hopkins, choć to może kwestia gustu. Na pewno dla wielu dziewczyn bonusem
będzie, że jest bardzo podobny do Orlando Bloom'a.
http://www.imdb.com/name/nm4736489/
Ja nie wiem kto ich wybiera.
To oczywiste, że prawie nie ma szans, żeby utrafić w wyobrażenia wszystkich...
Ale osobiście w życiu bym go do tej roli nie wybrała;)
A Neil to w ogóle, więc może lepiej...
Dzięki za spoiler, ale trzymajmy się jednego wątku spoilerowego - żeby wszystko było w jednym miejscu.