Zdecydowanie najgorszy serial komediowy jaki widziałem (na równi z Dharma i Greg). Całkowicie nieśmieszny, bohaterowie rozgarnięci jak... i bez charakteru. Ogólnie dno.
bardzo fajny serial nie wiem po co piszesz takie głupoty są bardzo śmieszne scenki
Nie wiem, które scenki są wg Ciebie śmieszne - najwyraźniej śmieszy mnie zupełnie co innego niż Ciebie.
Jedna ze scen z odcinka w tym tygodniu (którego kawałek przypadkiem widziałem po 6-tej rano):
-Cześć!
-Cześć!
-Co robisz?
-Nic <podłożony śmiech>
-Do kogo tam piszesz na facebooku?
-Do nikogo <podłożony śmiech>
-To powiedz nikomu, że nic nie mówiłam <podłożony śmiech>
...
SERIO??????
Ani jedna rzecz mnie nie rozbawila, a dawalam serialowi kilka szans. Ani jedna!!
Wrecz przeciwnie - bohaterowie strasznie mnie draznia! Szczerze? Uwazam, ze Dharma i Greg to przy tym czyms arcydzielo!
Też dawałem mu kilka szans ale nic z tego nie wyszło. Przełączam od razu jak tylko zobaczę na CCF.
Dokładnie! Denne, zero dowcipu, wszystko drętwe i wymuszone... Do tego dziadostwa dodam Dharma i Greg, Melissa i Joey oraz Cougar Town: Miasto kocic!!
Cougar Town w ostateczności jakoś bym jeszcze zniósł, choć też przeważa w nim głupkowatość czy wręcz głupota nad humorem...no ale z tymi pozostałymi dwoma to trafiłaś w dziesiątkę ;)
Dharma i Greg było kręcone w określonym czasie dla ludzi z odpowiednim poczuciem humoru. Spróbujcie wyświetlić film "Miś" współczesnej młodzieży, a zobaczycie jak go zjadą.
Oczywiście ten serial ->"Daleko jeszcze", jest jednym z najgorszych jakie widziałem. Widziałem trzy lub cztery odcinki,ale w trzecim sezonie scenarzyści wiali nudą i czerstwym żartem (jakim cudem utrzymali ten serial przy życiu przez tyle odcinków?).
Nie polecam nikomu tego serialu. Matka fajna dupa, jednak aktorem jestem lepszym, gdy wracam o 3-ciej nad ranem i tłumaczę się na pytanie "gdzie byłeś?".
Ojciec - lepiej chyba wypada w robieniu masy i rzeźby, co oczywiście jak najbardziej doceniam.
Ogólnie serial do dupy. Lepiej, gdyby nakręcili jakieś fajne porno z tymi aktorami.
Zapewne bawią Cię również fraszki Kraszewskiego.
"ponadczasowe teksty są nie do zdarcia przez czas"
"ponadczasowe teksty są nie do zdarcia przez czas"
"ponadczasowe teksty są nie do zdarcia przez czas"
"ponadczasowe teksty są nie do zdarcia przez czas"
"ponadczasowe teksty są nie do zdarcia przez czas"
"ponadczasowe teksty są nie do zdarcia przez czas"
"ponadczasowe teksty są nie do zdarcia przez czas"
Racja, ale "Dharma i Greg" całkiem fajny, jeśli się było młodym w latach '90 :) I tak najlepsze były sceny z rodzicami głównych bohaterów, bo sama Dharma doprowadzała mnie do obgryzionych paznokci. A ten omawiany tutaj to faktycznie dno.
Ale w "Dharmie i Gregu" jest przynajmniej Jenna Elfman , na którą miło popatrzeć.
Mnie tez sie nie podoba widzialem kilka odcinkow i zaden mnie nie rozsmieszyl chyba chcieli zrobic cos na wzor ,,On ona i dzieciaki"
Ale im to nie wyszlo. Damon Wayens ma talent komediowy a w tym serialu glowny aktor umue tylko wytrzeszczac oczy i mysli ze to zabawne ale moze w Ameryce lubia taki humor ich to byle co smieszy.