Tak długo czekałem, żeby zobaczyć Daredevila we "właściwym" kostiumie i tak wielki zawód... masakra. Maska wygląda dosłownie jakby robili sobie z niego jaja, jakby chcieli podkreślić jego upośledzenie... dosłownie upośledzony superbohater w tej masce diabełka. Dramat. Gdzie co ciekawe jego poprzednie przebranie prezentowało się o niebo lepiej, przekozacko.
Serial sam w sobie również na mocne 7. Nie rozumiem zupełnie aż takich zachwytów. Źle nie było, natomiast postaci i dialogi raczej nijakie.
Bo co do serialu opinie - wiadomo - mogą być przeróżne. Natomiast nie wierzę, że ktoś uważa tą upośledzoną maskę diabła rodem z baliku w przedszkolu za udaną :P