Fajny serial, ale za mało o reaktorze. Wolałem Czarnobyl. Więcej szczegółów technicznych.
Dlatego właśnie Czarnobylowi dałem wyższą ocenę, tu tylko prześlizgują się po temacie.
czyli Glina Pasikowskiego słaby? Bo w ogóle nic nie ma o reaktorze :)?