Taka mroczniejsza i za razem ciekawsza wersja Stranger Things. Świetna , klimatyczna muzyka, idealnie dopasowana do każdej sceny. Każdy z bohaterów posiada swoją, lepsza lub gorszą historię, która przeplata się przez konkretne lata.
Generalnie, wszystkie wątki prowadzone starannie od poczatku do końca.
Przez chwilę jednak bałem się, iż sami twórcy zaczną się gubić w fabule i efekty beda podobne do tych z LOST; na szczęście tak się nie stało.
Nie było chyba odcinka, który powodowałby u mnie znużenie tematem.
O ile Stranger Things było bardziej młodzieżowe, momnetami nawet cukierkowe - tutaj nie ma na to miejsca, co powoduje jeszcze większe napięcie.
Czekam na kolejny sezon.