Chciałbym aby ludzie dzisiaj posługiwali się tak pięknie językiem, jak mieszkańcy Deadwood
W 36 odcinkach, słowo f*ck pada 2980 razy, natomiast słowo cocksucker pada ponad 300 razy.
No właśnie jestem zawiedziony, bo myślałem że pierwsze słowo po angielsku jakie wypowie mała norweska sierotka to będzie cock.....
Szkoda.
No i właśnie tłumaczenia na HBO GO (napisy polskie albo lektor) są fatalne. Połowy wypowiedzianych kwestii nie zawierają albo są tak wypłaszczone, że aż boli ta prostota dialogów. Tymczasem w oryginalne ten świat aż kipi od emocji dialogowych. HBO może się wstydzić za polskie tłumaczenie.
Język mieszkańców Deadwood, to właśnie język 'dzisiaj'. Wtedy tam tak się nie mówiło.
To na pewno nie jest język 'dzisiaj'. Teraz niestety nieliczni posługują się w mowie tak poetyckim językiem, jak niektóre postacie w tym serialu. Językiem z tyloma epitetami, metaforami i eufemizmami, pełnym inwersji, synonimów oraz archaizmów, językiem przesyconym ironią i wzniosłością a zarazem wulgarnym i dobitnym. Tłumaczenie nie dorasta do pięt oryginałowi!