Która wersja lepsza? Film z 2006 roku czy miniserial z 2015? I wolicie Ligh'ta i L'a z 2006 czy 2015 roku? Proszę o aktywność bo jestem strasznie ciekawa waszych opinii.
W filmie wszystko było lepsze klimat utrzymany na poziomie, genialna gra aktorska, zajebista oprawa muzyczna. A w serialu to wszystko jakieś takie nijakie light jeszcze jakoś daje rade ale aktor który gra L-a jakieś dziwne uśmieszki i zachowania obniża poziom i to konkretnie
Ja też nie mogłam znieść L'a w serialu, w filmie aktor grający L'a był świetny. Z kolei Light z serialu jakoś bardziej mi przypadł do gustu.
Light z serialu od samego początku lepiej grał emocjami (niekiedy do przesady) może dlatego się lepiej odsłaniał w tej roli
Trudno powiedzieć która wersja lepsza, każda ma swoje plusy i minusy. To, co drażniło mnie najbardziej w serialu, to połączenie Neara i Mello w jedną osobę z rozdwojeniem osobowości, ten zabieg jakoś mnie nie przekonał. Natomiast jeśli chodzi o L'a to lepszy ten z 2006, a Light z 2015. Nigdy nie przepadałam za postacią Light'a, ale muszę przyznać że w serialu to się zmieniło. Masataka Kubota odwalił kawał porządnej roboty, podczas gdy L po prostu mnie drażnił.