Kompletnie nie rozumiem tego, co robi TVN. Wielce reklamowali, że 7 seria, Monk powraca
a co zrobili? Puścili 5 (słownie: pięć) odcinków i zastąpili go badziewnym "Przepisem na
życie" z szycami i adamczykami...
przykre, ale prawdziwe. To nie pierwszy raz kiedy mr. Monka zastępuje się innym serialem.
jak to zastępują? w tvn 7 leci dalsza częśc 7 serii puszczają dalej od odc ostatniego z tvnu
Może post nie na temat ale jestem ciekaw dlaczego odpowiadasz na posty i zaraz potem znikasz na +/- tydzień, czyżby alterkonto/multikonto ?
jakie alterkonto co to jest? nie mam multikonta poprostu wchodze raz na jakis czas
E tam wchodzisz na np.chomika albo torenty ściągasz, nagrywasz i masz. Zmieści się na 11 płyt w avi.
Tak zrobiłem z Monkiem, Columbo, Gliną a teraz robię to z "Poirot"
W każdym momencie możesz obejrzeć, każdy odcinek, albo 2-3 na raz.
Niż siedzieć i czekać aż będzie w TV.
Dyskutowałabym, czy z lepszym. Pewne gry słów wg mnie lepiej przetłumaczone są przez TVN niż Universal. A już na pewno warto obejrzeć obie wersje, aby porównać te tłumaczenia (to opcja dla prawdziwych fanów ;)).
Daj spokój szkoda gadać. Już dawno się nauczyłem że polskie komercyjne stacje maja w du pie widza i robią co chcą. Kiedyś to samo odwalił Polsat emitując 24 godziny - zakończyli emisję serialu na połowie bodajże 3 sezonu. Wprawdzie serial leciał w całości na cyfrze ale nie wszystkich stać na kablówkę.
Teraz już tylko download.
Polsat faktycznie nie szanuje widza. Puszcza 15 minutowe reklamy minute przed napisami końcowymi, Nie kończy seriali np. "Fala zbrodni" urwana w kluczowym momencie. Brak kontynuacji.
Dobrze, że żyjemy w XXI wieku, gdzie jest tak rozpowszechniony internet.
A po co Ci lektor? Filmy z lektorem to profanacja.Najlepiej oglądać w oryginale albo z napisami.
Ale kiedy zajmujesz się czytaniem napisów, to nie zawsze zwracasz uwagę na głos... Profanacja, a to dobre. Jednak z emisją trochę przesadzają. Polskie stacje robią swoje głupie nowe serialiki, zamiast zająć się czymś starym, lubianym, niekoniecznie własnej produkcji. Chętnie bym ściągnęła wszystkie odcinki, gdyby nie fakt, że posiadam intenet bezprzewodowy z limitem, a oglądanie przy monitorze to nie to samo co fotel i duży ekran telewizora, prawda?
A to ciekawe co piszesz.Spróbuj obejrzeć w TV operę albo teatr z lektorem.Wtedy też powiesz,że z lektorem jest lepiej?
Ja nigdy nie miałem problemu ze słuchaniem w trakcie oglądania filmu z napisami.A oglądałem w takiej wersji filmy,w których mówiono po koreańsku,japońsku i chińsku.I jakoś napisy mi nie przeszkadzały.
Ale żeby obejrzeć Monka wcale nie trzeba być skazanym na ściąganie z sieci.Jest jeszcze DVD,kablówka,cyfrowa TV. Ewentualnie możesz sobie skopiować od znajomych,jesli oczywiście Monka posiadają.