Trzeci odcinek jednak słabszy. Za dużo rozpatrywania relacji międzyludzkich. Rozważania Rusta (w szczególności o religii) jak najbardziej w porządku, zbieżne z moimi poglądami. Ale te wszystkie sceny zazdrości, żalu niepotrzebne moim zdaniem. Rozmiękczają klimat i to bardzo.

Z nowych seriali polecam "Hannibala". Miejscami daje radę. Chociaż może należy powiedzieć, że nie serial a Mikkelsen daje radę. Jeszcze "American Horror Story" całkiem niezłe. Skończyłem oglądać pierwszy sezon i może nie jest to jakieś arcydzieło ale na pewno potrafi trzymać w napięciu (przynajmniej w większości odcinków, końcówka niestety klapa).

Właśnie te wątki poboczne jak życie prywatne bohaterów wnoszą bardzo dużo i bardzo dużo mówią o nich samych. W końcu to nie przejażdżka konna po parku tylko chore, ciężkie relacje, które masa ludzi przeżywa, ale właśnie jak zauważa Rusty o nich nie mówi!! Przecie nie mogą ciągle siedziec na posterunku i grzebać w sprawie. Hannibal byl według mnie zbyt futurystyczny. Nie lubię już takich przekombinowań. American oglądam od początku. Druga seria w psychiatryku chyba jednak najlepsza. 3 nierówna. Dobrze się zaczyna potem nuudy i właściwie sami sobie zaprzeczają i nie wiedzą chyba co kręcić, pod koniec znowu coś tam wymyslili. :) Takich seriali co to miejscami dają radę i filmów nie chce mi się już...teraz albo coś dobre albo nie dobre i szybko daje się to poznać. Mówisz za dużo rozpatrywania..czemu inteligencji nigdy za wiele, tyle seriali przesiąkniętych głupotą. Jak coś lzejszego to można po komediowy tasiemiec sięgnąć. A takie rozważania o religii to moja bajka więc pewnie to mnie tak ujęło do końca :) Zobaczymy dalej.

Prawnik z Lincolna bardzo dobry film z McConaughey :) a serial bardzo ciekawy klimatyczny ...