Jestem dosłownie tak zawiedziony i wkur** tym finałem, że pisze chyba pierwszy post na filmwebie od 10 lat.
Jeżeli już sobie obrazalem smierc Dexa to na pewno nie w tak bezsensowny sposob. Przeciez w pierwszych odcinkach Harry przyprowadza Dexa na kogos egzekucje zeby zobaczył co się stanie jeżeli złamie pierwszą zasadę czyli da się złapać. Posadzenie Dexa na krzesle elektrycznym było najlepszą opcją. I na miejscach siedzących bliscy, których znał w tym Harrison. Wraz z przebitkami z pierwszego sezonu można było tu naprawde zagrać na emocjach. Dostaliśmy kupę większą niż finał 8 sezonu.
I nie wiem po co go Harrison postrzelił skoro i tak musiał uciekać. Czyli znowu zniszczył życie synowi...
Mi też się finał w ciul nie podobał
Ale taka jedna rzecz - krzesło elektryczne jako kara śmierci już nie jest stosowane od dawna.
Jak dla mnie takie zakończenie byłoby najgorsze z możliwych. Ale fakt dla widzów byłby to wstrząs, maksymalne zagranie na naszych emocjach.
Chyba faktycznie nie stosuje się już krzesła elektrycznego.
Taki finał byłby zbyt moralizatorski, zbrodnia i kara. Są postacie które mimo wszystko nie zasługują na karę i Dex z całą pewnością do nich należy.
Również zawiódł mnie finał i to w pierwszym sezonie. Ale już lepsza śmierć z ręki syna. Choć nie wiem jaki syn mógłby zabić ojca z zimną krwią.