Ja tam nie widziałem czarnego worka na końcu. Pewnie wstał, otrzepał się, ogłuszył Angelę i uciekł. Jeśli była duża oglądalność to jest to bardzo prawdopodobne.
A ja mam taką cichą nadzieję, że to po prostu się nie wydarzyło. Dexter siedzi w tej celi , po tym jak Angela wyszła i po prostu rozkminia różne scenariusze. A pokazany włąśnie taki jaki dostaliśmy na koniec odcinka. W kolejnym 11 odsłonie serii, przyjeżdża Batista i wraz Angelą (która jest z szokowana odkryciem w podziemnym kontenerze) usiują uzyskać odpowiedzi od Dexa. Ten w końcu pęka i mówi im o wszystkim czego dokonał i że kierował sie kodeksem a przede wszystkim dlaczego to robił. Po całym wyjaśnieniu Batista zabiera naszego bohatera do Miami by tam postawic mu zarzuty i do celowo skazać jako Rzeźnika z zatoki. Ale hola hola nie tak łatwo..... Harrison jako zatroskany syn, przychodzi na posterunek dowiedzieć się o co chodzi (oczywiście nikt nie wie, że on też ma w sobie mrocznego pasażera) Dokonuje odbicia ojca z rąk stróżów prawa używając do tego broni , którą już dobrze znamy :) Razem w pośpiechu uciekają z miasta tropieni przez sforę policjantów. Szczęśliwy Dex patrzy z dumą na Harrisona to w jaki sposób się zachował. Z tyłu na siedzeniu auta siedzi Debra i komentuje." pieprzony farciarz" hahahaha.