"Original Sin" można spokojnie obejrzeć między "New Blood" a "Zmartwychwstaniem", bo jako prequel przed oryginalnym "Dexterem" nie sprawdzi się, bo to jest trochę jak "Rozdroże kruków" - pełnię radochy i zrozumienia ma się znając całą sagę o Wiedźminie.
Nie polecam oglądać Resurrection bez znajomości wcześniejszych sezonów, bo ominie Cię całkowicie ładunek emocjonalny i pelne zrozumienie motywacji postaci, ktore Dexter poznał wcześniej.
Seriale, mimo że mają swoje podtytuły to są to bezpośrednie kontynuacje. Wyjątkiem jest Original Sin, który po około 5-ciu minutach pierwszego odcinka staje się pełnoprawnym prequelem.