Witam:)
Kumpel dawno temu mówił mi, że ma świetny serial. Ja oczywiście pomyślałem sobie, że to jakiś chłam. Bo przecież czy jest coś lepszego od moich ukochanych LOSTów? Już po pierwszym sezonie stwierdziłem, że byłem w zajebiście dużym błędzie.
Serial ogólnie wciąga już od 3 odcinka, gdy zaczyna powoli rysować się wyrazistsza fabuła. Nie jest to cukierkowa produkcja, krew leje się wiadrami, bohaterowie rzucają bluzgami na każdym kroku a kamera nie boi się pokazać cycków czy odkrojonej głowy jakiegoś alfonsa. Aktorzy są cholernie wiarygodni, nie jacyś pokroju Wencika Millera, który strzela na siłę groźne minki do kamery.
Ktoś jeszcze zastanawia się czy obejrzeć "Dextera"? Jeżeli tak niech puknie się w głowe, rozwieje swe wątpliwości i w te pędy leci go ściągnąć/wypożyczyć. Ten serial to mistrzostwo świata i nie ma ku temu żadnych ale to żadnych wątpliwości. Z czystym sumieniem polecam go każdemu, bez wyjątków:)
P.S - Podobno na wiosnę film będzie puszczany w TVNie, a 3 sezon w hameryce już jest planowany.
Więc pozostaje tylko czekać i ślinić się co ciekawego wymyślą nam tym razem scenarzyści :)
Pzdr.