Bardzo podobały mi się dwa pierwsze sezony, ale ... zacząłem oglądać trzeci i strasznie mnie zniechęcił. Widziałem może z 4-5 odcinków i nie wiem... rozkręci się dalej? Warto kończyć? Czy może Dexter zszedł na psy jak Heroes?
3 sezon jest świetny pomijać te głupie rodzinne scenki z Ritą i wkurzającą na maksa siostrzyczkę Dexa ( kiedy w końcu ktoś rozwali tą Deb bo jej nie cierpię)
Sezon 3 rozkręca dopiero przy 8/9 odcinku. Miguel był fajny ale niedopracowany i jak dla mnie zmarnowaną postacią mogli bardziej się postarać.
Końcówka 5-ego odcinka 3-ciej serii według mnie właśnie powinna zachęcać do dalszego oglądania. Warto więcej myśleć o tym co się widziało, niż tylko obejrzeć odcinek i na tym poprzestać. Gdy zacznie się samemu kombinować, rozmyślać nad nowymi postaciami 3 serii, szczególnie rozgryzanie Miguela, mieszane uczucia na jego temat, wtedy tym bardziej doceni się kolejne odcinki.
Trzeci sezon rozkręca się dopiero w 9 odcinku (ostatnie 4 odcinki czaderskie). Czy warto czekać? Raczej warto.
Faktycznie najsłabszy na razie ten 3 sezon, no ale to wciąż Dexter. Oby 4 sezon zrekompensował ten 3 średnio udany.
A co do wczuwania się w nowe postacie, to trochę trudno to czynić kiedy z ekranu wieje nudą...