Wrażenia, opinie?
No i Dex oczywiście wyszedł bez chociażby jednego zadrapania po parokrotnym przekoziołkowaniu jego samochodu. :roll:
Scenarzyści zrobili nas w bambuko - okazało się, że Dexter pozbył się ciała przed wypadkiem, tylko nie pamięta gdzie. Nie narzekam, pomysł nawet ciekawy. Ale wszystko niestety szybko rozwiązali.
Na początku byłem zadowolony - mniej zapychaczy, jakichś idiotycznych wątków obyczajowych (wątek Debra-Lundy jakoś mi tak nie przeszkadza). No i d*pa. W ostatnich 10 minutach znowu: Angel-LaGuerta, LaGuerta-Angel, Debra-Angel, Angel-Debra. Trelemorele. :???:
Postać Quinna jakoś mnie nie przekonuje. Czuję, że będzie miał jakiś ostry konflikt z D. Killer jednak zaciekawia coraz bardziej, mam nadzieję, że nie spieprzą jego postaci tak jak w 3im sezonie (tamten koleś był po prostu kiczowaty, schematyczny i raczej śmieszny - jak postać z kreskówki).
I na koniec jeszcze jeden plusik, mianowicie Lundy. Lubię postać, lubię aktora (Carradine w Deadwood był super). To tyle.
Odcinek lepszy od premierowego. Naciągane 6/10. Premiera: 5/10
Zapowiada się lepiej od serii 3, ale poziom 2giej jest raczej nieosiągalny. Nie wspominam o genialnym i bezbłednym 1szym sezonie. :neutral:
Kolejny odcinek zapowiada się lepiej.
Odcinek pierwszy lepszy od drugiego według mnie, ale akcja na pewno się rozwinie. co do "oszustwa" scenarzystów to posuniecie bardzo dobre, (ja nie mogłem doczekać się drugiego odcinka a przecież o to chodzi) zarówno dexter jak i my na początku zastanawialiśmy co teraz będzie bo zaraz policja znajdzie ciało w bagażniku :) w środku odcinka trochę tempo zwolnili ale ogólnie wszystko ok.
co do trójkowego zabójcy myślę ze będzie bardzo ciekawie i emocjonująco, może ma inny "styl" niż dex ale jest profesjonalista, zostawia ciała na miejscu zbrodni, nie zostawiając przy tym swoich śladów - duży kunszt zawodowy :P do tego jest spokojny opanowany i inteligentny.
co do Quinna to tak naprawdę nic nie wiemy o nim. sadze ze nie do końca jest tym za kogo się podaje, na pewno ma jakaś tajemnice.
Lundy - bardzo dobra postać, może nawet odkryć hobby dextera i co najważniejsze zrozumieć go.
Debra - zaczyna mnie denerwować....
Według mnie odcinek lepszy od 1 ale dalej szału nie ma ale jestem niemal pewien że będzie to genialny sezon głównie za sprawą Trinity Killer który robi się coraz bardziej interesujący i intrygujący. Co do ciała to miałem taką nadzieję (może głupią) że policja znajdzie to ciało a że przy okazji w mieście jest świetny Lundy który połaczy fakty ze sobą czyli sposób zabicia tego całego Gomeza, ślad po pobraniu krwi przez Dextera, oraz fakt iż był on złym gościem, doda 2+2 i polowanie na Bay Harbor Butcher zacznie się od nowa... może trochę fantastyczne moje nadzieje ale według mnie takie rozwiązanie sytuacji było by niezłe.
Odcinek 7/10
Mi zagranie z ciałem bardzo się podobało. Od początku byłem prawie pewien, że nie ma go w samochodzie, w tym wypadku to 4 sezon byłby chyba procesem sądowym.
Odcinek bardziej podoba mi się od 1, naprawdę mnie zaciekawił. Co do ciała to stawiałem, że zdążył je zawieść na łódź, pomysł z workiem był zaskoczeniem. Jeśli chodzi o wątki romantyczno-zapychatorskie to też po woli mnie denerwują, myślę jednak że jest to ukłon w stronę pań. Oby tylko nie przesadzili.
A i jeszcze, co do głównego wątku serii to wydaje mi się, że nie będzie to trójkowy zabójca, z nim poradzą sobie szybko. 2 morderstwa już były, trzecie na dniach, a morderca jest jak wiemy trójkowy. Wydaje mi się, że Lundy zacznie podejrzewać Dexter'a o morderstwa i to będzie główny pojedynek. Do tego Dex będzie musiał złamać zasadę i zabić niewinnego, by chronić rodzinę. Jeśli tak będzie to może być to jedna z lepszych serii.
Ukłon w stronę pań? Nie powiem gdzie mam takie ukłony. Liczyłam na to, że wątek z LaGuertą i Batistą doprowadzi do czegoś ciekawego, a tu już w drugim odcinku żenująca scena, gdy rano umawiają się, że pojawią się w pracy oddzielnie. I czwarty już sezon pokazują nam jakim niepoprawnym romantykiem jest Angel. Niedobrze mi się robi od tej powtarzalności.
Jestem za to pozytywnie zaskoczona sposobem w jaki rozwiązali problem z tym gdzie się podziały kawałki Benny'ego.
Jeśli humorki Astor będą powtarzały się w każdym odcinku ot dla samej zasady i ten wątek również nie doprowadzi do jakiejś mocnej sceny, to się wnerwię.
@NameLess_One: Nie sądzę aby Dex zabił Lundy'ego. Ale za to spodziewam się, że zrobi to Trójkowy.
--
http://dexter-morgan.pl
http://dexter.eloforum.pl
Odcinek prze zajebisty (to dla narzekaczy, którym nigdy sie nie dogodzi).
Drugi lepszy zdecydowanie od premierowego, świetnie że w tej serii pojawił się z powrotem Lundy (gdyby się tylko obyło bez wątku, w którym Debra nie wie kogo wybrać: chłopaka czy Ludego).
Doskonały pomysł scenarzystów z tymi kawałkami Benne'go, ale na pewno Quinn będzie chciał go jeszcze poszukać przy czym spędzić czas z Dexterem (Prztmilić się) żeby ten go nie wsypał za kradzież tej kasy.
Seria się naprawdę ciekawie zapowiada
Pzdr
nie rozumiem tylko jednego. Dlaczego zawsze 3 sezon ssie ?
Pisali że "My NAme Is EArl" był dobry w pierwszym sezonie , w drugim ciut gorszy .
3 oczywiście zjebany, czwarty lepszy od trzeciego, ale gorszy od dwóch pierwszych.
Tak samo było z "House MD" , od trzeciego się ponoć spieprzył.
"the Wire" też był przebąkiwania to tym.
"Zagubiony pokój" taki mini serial, 3 odcinki.
Podobno dwa pierwsze były super ale trzeci juz nie(tu w sumie jest troche prawdy).
DExter oczywiście też.
To problem społeczny. Syndrom trzeciego sezonu !!
UWAŻAJ !! JEŚLI SEOZN PIERWSZY BYŁ SUPER , DRUGI BYŁ CIUT GORSZY TO NIE OGLĄDAJ TRZECIEGO . SSSSSSSSSSSSSSIE !
za to czwarty już możesz obejrzeć . bo co ci trzeci jak ssie ?
albo to zmowa producentów seriali , albo won do kin na filmy , nie znudzą wam sie. zawsze znajdzie się coś freszi niu !
moim zdaniem epizod drugi jest na pewno najlepszym od bardzo długiego czasu, może nawet od końca pierwszego sezonu - zauważalna jest znaczna poprawa gry Hall'a.
Wiele jest serii, które utrzymują poziom przez długi czas. The Sopranos, The Wire (3cią i 4tą uważam za najlepszą), X-Files, Friends, Six Feet Under (3cia i 4ta co prawda najsłabsza, ale i tak poziom kosmiczny).
A ja miałam nadzieję że ktoś wykradł ciało z samochodu i zabawia się z Dexem ;). Ta druga kropelka krwi na ringu... Gdyby pociagneli tak wątek mieliby sprawę na co najmniej kilka odcinków jeśli nie cały sezon ;).
Odcinek znakomity.
Gdyby w tym seriualu nie było Debry... ehh no ale wszytkiego miec nie można...
Mam nadzieje że Trójkowy ją zabije.
Dlaczego was Debra wkurza? Muszą być jakieś wątki poboczne, mnie osobiście bardziej irytuje Rita zawsze musi się wpierdalać ze swoimi problemami w nie odpowiednim momencie
Rity też nie lubie :D - ale ona wprowadza własnie ten dodatkowy smaczek w postaci przeszkadzania Dexowi który zresztą słusznie zauważyłaś - jest ciekawie jak Dex musi się napocić żeby sprawnie łączyc życie rodzinne ze swoim mrocznym hobby.
Debra mnie denerwuje nie dlatego że to jakiś tam wątek poboczny - bo inne mi jakoś nei przeszkadzają - ona po prostu ma okropny charakter, a przy tym wieje od niej sztucznością. Nie wiem jednak czy to wina aktorki czy takie jest zamierzenie reżysera (słyszałem że winnych filmach panna gra nieźle).
Dlatego mam nadzieje że ją ktoś zabije - choć fajnie by było jakby się dokopała do informacji o mamie Dexa ciekawe co z tego wyniknie.
A jesli chodzi o jej uśmiercenie - to skoro zabili Doakes'a czyli jednego z lepszych bohaterów dwóch pierwszych serii to ją spokojnie tez mogą:D
Pozdrawiam
reżysera ? chyba scenarzystów i producentów, nie wiem czy zauważyłaś, ale większość odcinków kręcą różni reżyserzy i nawet ludzie z ekipy.
Chill !
Ja tylko nie mam pojęcia, dlaczego części z rozbitego samochodu Dexa zostały na drodze... Tak, na pewno straż by ich nie sprzątnęła z drogi ;] Dajmy szansę komu innemu się zabić ;)
Trochę to było rażące.
Aczkolwiek odcinek mi się podobał ;] Mnie tam wątki poboczne nie przeszkadzają (Lundy i Debra), ale Pani porucznik i Batista? W tym odcinku typowo zapychający wątek, nic nie wnoszący do tematu.
No i oczywiście hasła "Fuck" i "Fuck dead people" priceless ;)
To że nożyków nie znaleźli to też trochę mało prawdopodobne, ale nie będę się czepiał. Niech będzie, że Dex miał schowek ;]
pzdr
PS: no i to, że Dex chciał znaleźć worki w samochodzie jeszcze... i 3 metry obok drogi. Ale powiedzmy, że był w szoku ;]
Dlatego tego się nie czepiam jakoś specjalnie :) Najbardziej tych pozostałości na drodze, których nie powinno tam w żadnym wypadku już być.
pzdr
Dexter czasem już drugiego dnia po wypadku nie szukał swoich zawiniątek? Może masz rację i służby porządkowe zostawiły części Dexterowego samochodu, żeby ktoś zaliczył zgona ;) Mi to nie przeszkadza, części mogą się walać pod nogami, ba!, niech zajmują nawet 1/3 ekranu, ale bez Harry'ego, błagam! Już w trzecim sezonie sama miałam ochotę wywalic krzesło przez okno gdy pojawiał się na ekranie, teraz mnie kusi żeby przełączyć się w czasie, aż Tatko zniknie.
LaGuerta i Batista - mi sie podobali. Byłam za. I fajnie się żaluzjami zabawiali :P