Ja powiem tak. Odcinek był dobry, ale nie bardzo dobry. Isaak mnie zaskoczył zwinnością, tym, że zabił tych trzech kolumbijczyków. Chociaż to było wiadome, że tak łatwo Dexterowi nie pójdzie.
Zobaczymy jak sprawa rozwinie się dalej. Coś czuję, że nasz "Joey" niedługo skończy podobnie niechlubnie jak Mike Anderson. Z Hanną na pewno będzie coś na rzeczy.
In minus- oczywiście patetyczne rozmowy Debra-Dex na końcu odcinka. Powoli zaczyna mnie to irytować.
Wracaj oglądać How I Met Your Mother. Bo zapewne w prawdziwym życiu to ty przyjaciół nie masz. A słowa "gimbaza" używają tylko niedorozwoje podniecające się obrazkami na kwejku i innych tego typu stronkach dla głupkowatej młodzieży.
poza tym skąd możesz wiedzieć czy mam przyjaciół czy nie? Lepiej wracaj do oglądania mody na sukces. albo z powrotem do lasu i swoich świń.
Ty natomiast żyjesz trollowaniem na webie. Dla niektórych rozrywką jest oglądanie seriali, dla jeszcze innych chlanie dzień w dzień, a dla Ciebie troll'ing. Poza tym żyjesz jakimiś wyimaginowanymi, chorymi zasadami pisząc pierdoły, że coś nie może być takie, siakie, owakie bo jest polskie. Stereotypowo mówi się, że Niemki to brzydule... a tak naprawdę są kobiety ładniejsze i te mniej ładne bez względu skąd pochodzą. Ale widać Twoja mała główka nie jest w stanie tego pojąć. I kto tutaj jest żałosny? Z mojej strony EOT.
no przepraszam Ciebie bardzo, sam napisałeś, że z cię dzikie świnie w wychowywały, a jeśli sam siebie nie szanujesz, to nie oczekuj, że inni szanować cię będą
z nas dwojga to jednak ty jesteś dzieckiem, o czym świadczy mało zacny profil, prostactwo wypowiedzi i brak samokrytycyzmu; żal.
"żal" - typowe słownictwo gimnazjalistów
Teraz wracaj odrabiać język polski, bo znowu będzie jedynka
argument, któremu nie można się oprzeć, ale widzę, że do innej mojej wypowiedzi nic nie dopisałeś, (świński) katofelku, bo jest to ponad twoje możliwości, więc tu wypisujesz bzdury, myśląc, że uda ci się mnie urazić.
PS. naprawdę odczuwam żal, kiedy mam do czynienia z ludzką głupotą; w tym wypadku coraz większy
szkołę dawno skończyłam, o mędrcze, a z polskiego miałam oceny bardzo dobre XD
w przeciwieństwie do tego, co wysrobałeś powyżej, moja wypowiedź jest stylistycznie poprawna.
masz profil prostaka z koziej wólki, a silisz się na pseudointeligentne wypowiedzi; tylko nie wiem, po co się ośmieszasz, ale ponieważ każdy z nas ma wolną wolę, to oczywiście możesz to robić dalej.
czyjekolwiek by te majtki nie były, skoro już je znalazłeś, wsadź je dobie na swój zakuty łeb i idź spać.
Zauważyłem ją tak jak każdego innego aktora.
Dlatego nie rozumiem zachwytów i uwag że powinna grać w serialu długo (dłużej niż inni poboczni, goście z mafii, nadia czy nawet Wayne który zginął po jednym odcinku).
Panie znawca, akrat Yvonne odznacza się słowiańską urodą, więc się nie wymądrzaj - zrobisz najlepiej.
Podobno Polki są piękne, ale jak widać nie dla tych Polaków, którzy poczuli się lepsi od innych.
Widzę, że myślisz stereotypami, nie tylko co do narodowości. To raz.
Mam w nosie, czy Ci się podoba mój nick, czy też nie, ważne, że Twój jest taki prze-genialny i unikatowy, że pewnie sikasz po nogach na myśl o własnej inwencji twórczej. To dwa.
Po trzecie, zajmij się własnym wyglądem, religią, a zwłaszcza światopoglądem, bo z Twoich wypowiedzi wynika, że jest on bardzo niedojrzały.
tak to się możesz zwracać do blond suczek w kozaczkach, albo dzikiej maciory, co Cię wychowała, prostaku z baraku.
PS: a propos "robienia loda"; mam dziwne wrażenie, że jeśli chodzi o seks oralny, to możesz liczyć tylko na siebie, tak więc życzę powodzenia
Nie kumam tylko czemu Dex jest taki spokojny po zamknięciu Isaaca. Przeciewz on reprezentuje mafie narkotykową. Jakim cudem więc może czuć się bezpieczny?
Owszem, ktoś może powiedzieć, że mafiosa jara ten pojedynek. Ale skąd Dexter może mieć pewność?
Moim zdaniem motyw bardzo naciągany.
Sądzę, że Isaac wyjdzie lub ucieknie z więzienia jakimś cudem
NIe poznaliśmy jeszcze braci Koshka - być może także oni będa zamieszani w fabułę kolejnych odcinków
Według mnie Dexter jest spokojny bo teraz nie musi przejmować się Issakiem i może zająć się eliminacją innych ludzi z jego mafii np takiego Gregora a gdy Issak wyjdzie z więzienia to będzie już sam jeden nie będzie miał swoich pomagierów więc nie będzie stanowił dla Dexa zagrożenia i trafi na stół jak każda inny wróg Dextera.
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
SPOILER ALERT!!!!!!!!!!!
Isaac w osmym odcinku bedzie na wolności, a pomoże mu pewna osoba, która wzieła coś czego nie powinna wziąć
http://tvcountdown.com/s/dexter/e/S07E08
Tłumacza to chyba źle. Żadni bracia Koshka, tylko Braterstwo Koshka, coś jak braterstwo broni, nazistowscy kameraden.
Mi się właśnie podobała gra C. Halla jak rozmawiał "we więźniu" z mafiosem, fajnie uchwycone były emocje. I nie wiem jak Wam ale wg mnie to Dex miał trochę nietęgą minę.
kolejny fajny odcinek, Dex uwolnił się od Deb i wpadł na celewnik pięknej Hannah. Dni Quinna w serialu wydają się być policzone, mam nadzieję że trak samo jak Laguerty.
Isaak jak zwykle na plus, do tego na bank to nie koniec jego wątku :)
Szkoda Batisty który został odesłany z kwitkiem przez Debrę.
Zbliżamy się powoli do półmetku tego sezonu i jak na razie sezon na plus w porównaniu do poprzedniego, także brawa dla scenarzystów :P
Tak trzymać! Kolejny bardzo dobry odcinek. Wątek z Isaakiem coraz ciekawszy. Nie mogę wyjść z podziwu w jakim tempie to wszystko się dzieje. Już w piątym odcinku dochodzi do bezpośredniej konfrontacji. Wszystkie sceny związanie z wątkiem mafijnym świetne. W pozostałych trochę mniejsze tempo. Teraz pewnie na parę odcinków przystopują z Isaakiem skoro wylądował za kratkami, a ruszą z Hanna.
8/10
Dla mnie chyba najsłabszy odcinek w tym sezonie ale nie mówię że słaby.Dziwi mnie tak szybkie zakończenie wątku Isaaka, chyba że jakimś cudem wyjdzie z więzienia ale wątpię w to.Utwierdzam się w przekonaniu że za niedługo Hanna wyląduje na stole Dexa ale mam jakieś dziwne przeczucie że ona ma jakieś powiązanie z mafia chociaż jest to wielce nieprawdopodobne.
Kto powiedział że gangsterzy siedząc w pace nadal nie działają na zewnątrz?? spokojnie albo jakims cudem wyjdzie,albo będzie sie posługiwał marionetkami.
NAIWNA SCENA, gdy Dex w więzieniu tak po prostu rozmawia sobie z Isaakiem... Z rozmowy jasno wynika, że Dex zabił Victora, toż to jak przyznanie się do winy! Czy takie rozmowy w więzieniach nie są nagrywane/podsłuchiwane? No i w dodatku obok Isaaka stał więzienny strażnik, także trochę dziwne i ryzykowne to wszystko...
Ale ogółem odcinek bardzo dobry, podobał mi się, sporo się dzieje i fajne dialogi :) Rozbawiła mnie wkurzona na maxa Debra w windzie :P Wkurza mnie zaś Quinn, który "musi załatwić coś ważnego" i wychodzi błyskawicznie z miejsca zbrodni, i co robi? Spotyka się z tancerką erotyczną, ehhh, ten facet mnie rozbraja, chyba w ogóle nie ma mózgu i nie interesuje go nic poza babami.
A, i coraz bardziej mam wrażenie, że Debb robi "maślane oczy" do Dexa... W tym odcinku ciągle wspominała to dzieciństwo i patrzyła na niego w taki jakby INNY sposób... No i mimo tego, co wie o Dexie, pomaga mu tuszować sprawy - ukradła zdjęcie Laguercie, brzydko spławiła Batistę, mimo, że zawsze go bardzo lubiła i szanowała... No bardzo jestem ciekawa, czy pociągną jakoś ten wątek, w końcu jeszcze nie tak dawno Debb u pani psycholog sama zaczęła się zastanawiać, czy aby nie czuje do Dexa czegoś więcej, choć ogółem wzbraniała się przed tą myślą, bo ją to przerażało, co jest zupełnie zrozumiałe. Ta cała psycholog zaczęła jej uświadamiać, że chyba nie traktuje go tylko jak brata, że chyba czuje coś więcej i cóż.. To było dosyć ciekawe spostrzeżenie ;)
Odcinek oceniłam na 8/10 :)
Nie, nie są nagrywane. To są te momenty, w których skazany może porozmawiać z adwokatem albo rodziną. Nikt nie ma prawa tego nagrywać, rozmowy z adwokatem są zawsze poufne. Dzięki takim rozmowom m.in. adwokat ustala linię obrony. To są podstawowe prawa więźniów. To raz. A dwa - strażnik stał jednak parę metrów dalej, nie dyszał im nad karkiem. Oni mogli rozmawiać przyciszonymi głosami, a i tak świetnie by się słyszeli przez słuchawki. Poza tym - nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale strażnik stał po stronie Isaaka, więc tym bardziej nie mógl słyszeć, co mówił Dex. Ta cała zabawa ze słuchawkami jest właśnie po to, żeby zapewnić ostatnie resztki prywatności więźniom. Nie wolno ich nagrywać.
Dokładnie. Tak samo czasami adwokat przychodzi do celi skazanego. Tam rozmawiają w 4 oczy i nikt im nie przeszkadza. Choć jakby na to spojrzeć to każdy może pogadać sobie z kimkolwiek w więzieniu prywatnie i szef mafii jakiego tutaj mamy mógłby przekazywać na zewnątrz praktycznie wszystko co by tylko chciał. Dlatego jednak powinno się prowadzić jakieś podsłuchiwanie rozmów prowadzonych przez więźniów. A przynajmniej rozmów prowadzonych z tymi którzy nie są oskarżonego najbliższą rodziną lub jego adwokatem. Problem by się pojawiał kiedy np brat przychodzi do więzienia wysłuchać wskazówek swojego szefa. Wtedy byśmy mieli konflikt czy można kogoś takiego podsłuchiwać kiedy mamy podejrzenie matactw (w przypadku rodzinnych interesów z góry można zakładać po co braciszek przychodzi) a jednak jest to rodzony brat czyli najbliższa rodzina.
Z tego co wiem to w przypadku groźniejszego przestępcy odwiedzający musi poddać się przeszukaniu przed i po odwiedzinach. Ale tutaj w tym przypadku nawet nie byłoby takiej możliwości - właśnie dlatego rozmawiali przez szybę. Ale to już takie dywagacje, bo wiadomo, ze Dexter nie miał interesu, żeby cokolwiek Isaakowi przekazywać. :)
Jak zwykle mądrze prawisz ;) W jednym z tematów chyba Grajcz słusznie napisał, że nawet jeśli rozmowa byłaby podsłuchana to i tak przepadłaby w sądzie jako dowód, ponieważ nie był on zdobyty legalnie. Wszystko fajnie wygląda z zewnątrz, jednak udowodnienie komuś czegokolwiek jest bardzo trudne, bo czasem przecież nawet badania DNA nie gwarantują wygrania sprawy.
Czasem po prostu człowiek czegoś nie wie i przez to serial wydaje mu się naciągany. Ja np. nie wiedziałam, że istnieją takie cuda techniki, które nie dość, że pozwalają namierzyć, gdzie ktoś coś zrobił, to jeszcze pokazują w jakim pojeździe to było robione (sytuacja ze znalezieniem łódki Dextera przez mafię), ale po prostu przyjmuję, że skoro ja czegoś nie wiem, to nie znaczy, że tak nie musi być. ;)
Ogólnie cały odcinek dobry, ale końcówka i tym bardziej zapowiedź 6 odcinka masakra.
Jeśli tak po prostu tym dialogiem na końcu odetną Deb od ciemnej strony Dexa to przestaje oglądać. Swoją drogą już myślałem, że w motelu znowu wróci wątek zadurzenia Deb, ale widać przeszło jej na dobre, w sumie niepotrzebnie w ogóle to zaczynali.
Co do zapowiedzi to masakra, że Dex chce zabić Hannah, myślałem, że naprawdę to jakoś inaczej rozwiążą. Z wywiadów przed sezonem można się było spodziewać, że będzie ona czymś specjalnym nowym, a tu to samo co w poprzednich sezonach.
Jednak mam przeczucie, że sezon skończy się tak, że Dex skończy "na stole" albo Isaak'a alby Hannah i to Deb go uratuję, może poprzez samodzielne zabicie kogoś z powyższych co będzie furtką na 8 sezon.
Wątpię żeby wątek Isaacka zniknął na choćby jeden odcinek. Nie bylo jeszcze rozprawy więc jest on na razie tylko zatrzymany, Wydaje mi się że Sirko ma już swój plan jak wyjśc i utrudnić życie Dexowi - jeśli jest inaczej to świadczy to o głupocie scenarzystów. Boss mafi złapany w pół dnia ?
Do tego łapówka dla Quinna - napewno będzie on użyty przez ukraińców przeciwko Dexterowi.
Szału nie ma ale jest lepiej niż ostatnie 2 sezony.