W serialu chyba takiego nie było, ale w filmie owszem ;)

Pewnie nawet nie jeden, ale główny bohatera o tak morderczych skłonnościach, który nie zmienia się w owieczkę lub nie odkupuje swoich win oddając przy tym swoje życie? (na pewno Tony "Człowiek z Blizną" Montana - psychol, ale również ze swoistym kodem). Dexter jest kolejnym dowodem na to, że amerykańskie seriale zostawiły w tyle Hollywood (które jedzie teraz głównie na sequelach i remake'ach).

Wybacz ale Dexter w porównaniu dajmy na to z T-Bagiem z Prison Break czy Lelandem Palmerem z "Twin Peaksa" jako zły chłopiec wypada blado.
W życiu nie skrzywdził niewinnej osoby i choć ma nierówno pod sufitem to jednak pozytywna postać. Najbliżej mu chyba do Franka Castle aka Punisher.

Ciekawe, że odpisuje Abruzzi, bo to moja ulubiona postać z Prisona. Co do Dextera i T-Baga - gdyby Bagwell trafił na kogoś takiego jak Harry może nie byłby tym kim jest. Ktoś naliczył próbki z ukochanego pudełka Dextera - jest ich 98. Przestępcy czy nie - jednak zabijał ludzi, powoli i z nieukrywaną przyjemnością. I pewnie poradziłby sobie z T. No i mimo tylu zbrodni (a zabijał również szanowanych obywateli) nikt nie wpadł na jego trop. Oczywiście pewnie aż do serii 2.

Dobrze, dobrze, ale ci bohaterowie z "Prisona" to jakieś szablonowe są, a Dexter w żadnym wypadku :)
Poza tym nie wiadomo co twórcy wymyślą w drugim sezonie... Może mu się kodeks znudzi? Bo niewykluczone, że twórcy pierwszy sezon zrobili delikatniejszy, by potem... :)

Drugiego bohatera takiego jak Dexter niema, ta postać nie posiada sumienia jest bezlitosny i żądny krwi. Gdyby nie Harry Morgan i kodeks jaki stworzył on dla Dextera to raczej ofiarami Dextera były by przypadkowo napotkane osoby. A co do ilości jego ofiar wystarczy przeczytać pierwszy rozdział książki żeby wiedzieć że było ich 36 + te co zabił je w trakcie serialu/książki a nie 86 jak można przeczytać w ciekawostkach.