No wiec tak, jak kazdy wie Dexter zabił Camilę podajac jej trucizne w cieście. Mowila ona ze jest katoliczką, i wiara zabrania się jej zabić, poniewaz jest to grzech, ale jednak poprosila Dextera aby ją zabił! GDZIE TU LOGIKA! CZY "KREATORZY" TEJ POSTACI NIE WIEDZA ZE TO JEST BEZ SENSU? Przeciez katolicyzm zabrania eutanazji, samobojstwa, proszenia innych aby ciebie zabili (HAHA). Przeciez poproszenie kogos aby cie rozwalil jest grzechem! Przeciez to co ona zrobila jest wbrew jej wierze, takze chodzilo tutaj albo o przedstawienie "pseudo-katoliczki", albo po prostu jest to spowodowane z braku wiedzy o danej religii. . .
Co więcej, namówienie Dextera do zabicia jej jest jeszcze większym grzechem, niż samobójstwo, gdyż działając w ten sposób z rozmysłem ściąga grzech(i ewentualne konsekwencje prawne) nie tylko na siebie, ale i na inną osobę.
To, że w filmie pojawia się jakaś teza, nie oznacza automatycznie, że zgadzają się z nią twórcy. Podobnie jest z bohaterami. Jeśli Camilla jest pseudo katoliczką, która nie zna podstaw swojej religii, nie oznacza to automatycznie, że to tyczy się twórców serialu.
A tak naprawdę to był to tylko naciągany pretekst (żeby akurat Dexter mógł ją zabić), jak większość rzeczy w trzecim sezonie.
A może wiara i idące za nią idee w obliczu silnego bólu czasami słabną..Jedak fizyczność bierze górę i cierpienie staje sie tak nieznośne, że mówimy sobie "walić" religię już nie dam rady. Ale to można ciągnać niekończące się dyskusje na ten temat a nie o to się tu rozchodzi. MNie ruszyła jedna sprawa i dla mnie pojawiło się jak to już ktos nazwał "olewactwo" albo po prostu ten wątek nie był tak istotny i nie skupiali się na nim. A chodzi mi o to, ze diagnoza Camili przewidziała jeszcze jakieś kolejny miesiąc katorgi i czy lekarzom nie wydałby się dziwne , że owa Pani nagle zaliczyła zgona?? Dla mnie trochę to takie za łatwe by popełnić w pewnym sensie eutanazję i obeszło się to tak bez echa. To każdy by mógł tak robić, podać coś komuś w ciasteczku i nikt by się nie gapnął. Wiem, że to mało istotne, akurat ten wątek , ale dla mnie ta "zbrodnia" za łątwo poszła i obeszła daleko szerokim łukiem obok konsekwencji . Ja to bym jej na miejscu lekarzy zrobiła sekcję zwłok, znaleźli by ten środek, który jej zapodał. A jak wiemy mają do niego dostęp tylko pracownicy policji itp. a że Dex był właściwie jedynym odiwedzjącym , rozeszłaby się afera i on byłby głównym podejrzanym:D:D I Dex miałby problem. Wiem, nudne i zbędnę, ale czepiam się szczegółów i niedociągnięć D::D
I nie podoba mi się , ze Dexter już po raz kolejny nagina swój "kodeks" . Wolę gdy był bardziej konsekwetny i działał tak jakby z ideą swojej"religii" Zaraz zacznie mordować kogo popadnie i straci na tym urok , sympatycznego obywatela na boku stojąc u bram sprawiedliwości wymierzając sąd ostateczny zasłużonym. Zabijając niewinne osoby psuje mi Dextera, którego lubię oglądać.
Wcale nie walnęli gafy. Podeszli do tego bardzo dojrzale. Wy nie odróżniacie "kodeksów" od żywych ludzi. Nie każdy katol musi być fanatykiem. Każdy może wierzyć na swój sposób i deklarować bycie katolikiem. Nie kamienujcie kobiety która miesiąc robiła pod siebie i nie mogła oddychać i miała chwilę słabości. Jeśli uważacie że PRAWDZIWY KATOLIK nie może popełniać blędów to zapiszcie sie do jakiejś bojówki i mordujcie ateistów i niepraktykujacych...