Popieram.
Ogólnie cały 8 sezon mi się nie podoba. Jest nudny. Gdy kończył się sezon 7 (śmierć LaGuerty) spodziewałem się jakiegoś lepszego obrotu wydarzeń.
Cały motyw z tą Dr Vogel mi się nie podoba, jedyna pozytywna myśl związana z nią to ta, że wybrała Dextera zamiast Daniela...

Dodaj do tego fakt, że teraz Hannah przebywa sobie w hotelu i nadal nikt nie podejrzewa, że jest poszukiwana. Już wielokrotnie pisałem na filmwebie, Dexter stał się telenowelą, twórcy odcinają kupony na popularności serialu i na świetnym pomyśle (nie ich - bazowali się na książce) Trzeba być naprawdę zaślepionym żeby nie dostrzegać spadku jakościowego. Wystarczy spojrzeć jak prezentują się końcowe odcinki Breaking Bad...dzisiejszego jeszcze nie oglądałem, ale ponoć jest jeszcze lepszy niż poprzedni, więc mogę sobie tylko wyobrazić co się tam będzie działo. No ale wracając do tematu...jeśli Dexter skończy się happy-endem i nikt nie dowie się, że Dexter = Bay Harbor Butcher (a nie dowie się, bo nic na to nie wskazuje) to ja nie mam pytań. Obawiam się, że twórcy jeszcze się nie nachapali i zakończą serial cliff hangerem, Dexter zabije Saxona i ucieknie do Argentyny. Nie zdziwię się jak powstanie jeszcze jeden sezon,

To jest mega kretynizm, zeby Federal Marshall, czyli gosc, ktory lapie zbiegow i osoby scigane listem gonczym, uwolnil najbardziej sciganego na Florydzie seryjnego morderce, Saxona. Inny kretynizm, to zlapanie w pulapke jak z tandetnego kryminalu, jednego z najinteligentniejszych seryjnych mordercy, ktory od lat nie dal sie zlapac. Jakies jaja. Poziom mulu.

Wy wszyscy macie rację, ale ja nadal uwielbiam Dextera i nadal jest moim ulubionym serialem. Dexter jest jak przyjaciel - nawet jeśli się nie zgadzamy, kłócimy, uważamy, że postępuje głupio i bezsensownie - to i tak go kochamy :) tym oto akcentem, kończę moją wypowiedź.

federal marshall szukał Hanny McKay a Saxon stal się poszukiwany dopiero w nocy gdzie zaprezentowano materiał w TV.

LOL, no i wlasnie osoba ktora zarzadza poszukiwanie sa marshalle, policja tym sie nie zajmuje w usa, jedynie im pomaga. nie ma mozliwosci, ze rusza list gonczy bez wiedzy marshalla.

Dokładnie - ten szeryf mógł po prostu jeszcze nie uzyskać tej informacji.

To jest mega super Marshall - nigdy nie sypia, cały czas działa; od kiedy pojawił się w serialu nawet ani razu się nie przebrał (swoją drogą ubiór odpowiedni do kalifornijskich upałów), fryzura bez zmian...A na poważnie to Dexter podzielił los Prison Break - im dalej tym większe dno.

Szczerze powiedziawszy najwiekszy spadek w sezonach to chyba tak naprawde zauwazylem przy koncu calego serialu, glownie przy sezonie 7 <pomijajac watek z szefem rosyjskiej mafii, rzecz jasna, ale oprocz tego bylo mega slabo xD>. Sezon 8, niestety, kontynuuje passe, szkoda, zwlaszcza ze to 'ponoc' koniec.
Mimo to nadal trzymam serial Dexter jako "ulubiony", gdyz 1,2 i 4 sezon sa swietne i kazdemu polecam, jesli zapyta.

najgorsze jest to, że kiedyś każdy odcinek wzbudzał emocje tym bardziej dla osoby który nie wiedziała czy damy sezon nie jest ostatnim. Teraz wiemy, że to koniec więc powinno się wszystko skumulować x1000000. Po 11 odcinkach stwierdzam jednak że "miłość na bogato" obudziło we mnie więcej emocji. Co prawda były to szok i niedowierzanie w ludzką głupotę, ale lepsze to niż obojętność. Scenarzyści zadbali o to że już nie kibicujemy dexterowi. Zakończenie może być jakiekolwiek.. :/

"Scenarzyści zadbali o to że już nie kibicujemy dexterowi. Zakończenie może być jakiekolwiek.. " - trafiles w same sedno tym zdaniem. co by nie bylo i tak nie ma juz tych emocji. w bb z kolei jest calkiem inaczej, na kazdy odcinek czekam z niecierpliwoscia i jestem ciekaw jak to wszystko sie potoczy.
Zal mi, ze tak dobry pomysl jakim byl serial dexter mozna bylo tak spierniczyc. absurd goni absurd. poziom zblizony do m jak milosc.