Zacząłem oglądać Dextera tydzień temu, obecnie jestem po 10odcinku, i muszę przyznać, że ten film jest naprawdę rewelacyjny.
Szczególnie mogę go polecić ludziom, którzy interesują się psychologią itp itd. (jak ja) Dla mnie to jest prawdziwa gratka.
Począwszy od głównego bohatera, który nie odczuwa żadnych emocji, po jego relacje z bliskimi, kończąc na wzajemnej fascynacji wiążącej go z mordercą z samochodu-lodówki.
Zachowanie Dextera jest momentami bardzo zabawne. Szczegolnie w poczatkowych relacjach z jego dziewczyną Ritą. Brak chęci do uprawiania seksu, udawanie uczuć itp.
Sam pomysł na takiego głównego bohatera jest naprawdę godny uznania.
na razie tyle. Jak dzis skoncze ogladac ostatnie 2 odcinki to sie bardziej rozpisze