Ostatni odcinek 7 sezonu poniekąd przynosi nam odpowiedź na tę nurtującą kwestię. Dexter ubrania i portfele swoich ofiar po prostu wyrzuca do kontenera.
Wszystko to było jednak ustawką ze strony Dextera, więc równie dobrze mogła to nie być standardowa praktyka. W końcu niewyobrażalne byłoby to gdyby Dexter ot tak zostawiał mocne dowody, do których z pewnością ktoś dotarłby podczas któregokolwiek śledztwa w sprawie zaginięcia którejś z ofiar.
Został jeszcze jeden sezon, więc może kwestia ta zostanie jeszcze rozwiązana. Wiemy tylko tyle, że Dexter nie akceptuje okradania swoich ofiar i wiemy też, że do wody wyrzucał jedynie poćwiartowanie ciała, bez ubrań. Wiemy też, że w jakiś sposób kolekcjonuje tożsamości wszystkich swoich ofiar, gdyż swego czasu oferował Travisowi, że może dać mu nowe papiery, by mógł zacząć wszystko na nowo. To by rodziło nowe pytanie - gdzie, by to wszystko trzymał? Na pewno nie w mieszkaniu, gdyż w nim trzymał jedynie próbki krwi, które już spalił. ;)
Jak sądzicie, wyjaśnią w końcu kiedyś tę kwestię czy też po prostu pozostanie to jedną z nierozwiązanych zagadek serialu?
Swoją drogą - zwróciliście uwagę, że w 7 sezonie Dexter całkowicie zrezygnował z ćwiartowania swoich ofiar? Przez cały sezon ani razu nie zobaczyliśmy charakterystych worków na śmieci. Dobrze pamiętamy jak w 1 sezonie skończyło się wrzucenie do wody ciała bez uprzedniego poćwiartowania, a w 7 sezonie Dexter się już tym zupełnie nie przejmuje. Gdyby poćwiartował ciało Viktora na początku sezonu, wówczas mafia nie miałaby najmniejszej możliwości, by namierzyć Dextera po bransoletce. ;)