Najbardziej oczekiwany odcinek właśnie się skończył, a ja musiałam sobie dać chwilę na to oby się otrząsnąć po ostatnich scenach. Ciężko powiedzieć czy całość odcinka jest miażdżąca, bądź co bądź należało w nim zakończyć kilka wątków, z czym poradzono sobie dość sprawnie lecz pospiesznie. Niewątpliwie cieszy końcówka, zwłaszcza tych którzy stęsknili się za klimatem pierwszego sezonu.
Prawdziwa dyskusja zacznie się tu w godzinach nocnych, więc myślę że będzie lepiej wówczas pisać o konkretach.
No, koniec miazga :) A już myślałem, że cały odcinek był do dupy. Jednak koniec zmienił oblicze całego tego episodu ;)
Super. (choć nie wiem czy reakcja Dexa była adekwatna do sytuacji, tzn. jego przemyślenia).
pzdr
"choć nie wiem czy reakcja Dexa była adekwatna do sytuacji, tzn. jego przemyślenia"
to właśnie jest najlepsze, w obliczu takiej tragedii wrócił Dexter pozbawiony uczuć, analizujący na chłodno co sie wydarzyło i co do tego doprowadziło.
za californication zaraz się biorę, bo musiałem dextera 2 raz pyknąć ;] Co do synka pozostawionego w kałuży są 2 opcje:
- po prostu chciał do mamy, która była w wannie i się tam doczołgał, symbolikę odczytuje Dexter i widz - nie było zamierzenia trójkowego
- ewentualnie trójkowy obczaił historię, w komputerze debry, na pewno przeszukał dom w celu wyszukiwania jakiejsć wskazówki gdzie sie podziewa braciszek i poznawszy okoliczności zrobił to specjalnie by dodać maestrii
Osobiście opowiadam się za opcją nr 1
no fakt zastanawia mnie juz tylko jeden, malo wazny szczegol: jakim cudem Dexter znalazl Trojkowego w srodku nocy na drodze w jakims zadupiu i trzymal w reku jaka czesc od samochodu (nie pamietam co to bylo) To tylko szczegol, ale mnie meczy. Jedyne co wiedzial o Trinitym to domysl ze pojechal mustangiem.
miał adres warsztatu, śledził go, na jakims postoju korzysta z chwili i uszkadza auto, chowa się do bagażnika i czeka, inaczej tego nie widze, mogliby to pokazać bo to ważne, moze i nawet to nakręcili, ale cóż - ograniczenia czasowe
Po swojej reakcji po obejżeniu tego epizodu uświadomiłem sobie jak bardzo cenię sobie ten serial...zakończenie porównywalne ze sceną śmierci Brian'a z pierwszego sezonu.
Po obejżeniu ostatniego odcinka ostatniego sezonu chyba się popłaczę.
Genialna muzyka, genialna gra aktorska, genialne zdjęcia i monologi Dextera.
Spoiler z Prisona:
Odczucia po serialowej śmierci Scofielda wobec śmierci Rity wypadają bardzo blado.
Wracając do Dextera to z jednej strony mam nadzieje, że to były tylko jego schizy, chodź z drugiej strony byłoby to idiotyczne, i równie dobrze mogliby pokazać Dextera, który się budzi, a te 4 sezony mu się śniły...
"Spoiler z Prisona:
Odczucia po serialowej śmierci Scofielda wobec śmierci Rity wypadają bardzo blado."
behehehhe prison, słyszałem że ma być kontynuacja prisona - scofield ucieka z grobu
http://www.sho.com/site/video/brightcove/series/title.do?bcpid=14033850001&bclid =34778134001
rozmowa Michaela C. Halla z Johnem Lithgowem na temat ostatniego odcinka.
Lithgow: "Trinity kills Rita because of pure vengeance"
Lithgow: "I watch every episode with my wife and my children. And after every episode my wife turns and looks at me and asks 'who... are... you?'"
Po prostu brak słów...ale liczylem na happy end mimo wszystko bo bylo ciekawie jak Dexter musial sie ukrywac przed zona, liczylem ze w ktoryms sezonie sie o nim dowie a tu klops. ODCINEK REWELACJA.
Kolejny happy end to była by tragedia.Myślałem że z racji związku w realu Dexa i Debry, to ją uśmiercą , a tu zaskoczenie;)
A co do tego kto zabił.Ludzie czy Wy musicie mieć wszystko podane kawa na ławę?Byle jakieś niedopowiedzenie gdzie trzeba ruszyć łbem i teorie tak żałosne że tego się czytać nie da.Pomyślcie czasem zanim coś napiszecie;p
ps oczywiście nie mam tu na myśli żartownisiów:>
A mnie zastanawia fakt dlaczego Trojkowy tak sie wściekł gdy poszedł niby do mieszkania Dextera,a okazało sie,że mieszka tam Deb. Przeciez nie wiedział,ze to jego siostra. Równie dobrze mogła byc jego żoną.
mnie też to zastanawia - parę rzeczy nie trzyma się przysłowiowej kupy. Coś mi się wydaje, że końcowa scena to wyobraźnia Dexa. Zbyt, rzekłbym, luźno podszedł do śmierci żony - jest trochę bardziej emocjonalny i to jego zachowanie bardziej przypomina mi jego sen (Darkly Dreaming Dexter) niż jawę. Tutaj scenarzyści coś nas wkręcają, albo wciąż nie mogę się otrząsnąć co zobaczyłem.
Pozdro
We wszystkich wywiadach aktorzy i producenci wyraźnie mówią że Trójkowy zabił Ritę.
Fakt jest taki ze naprawde podchwytliwie zakonczono ten sezon. Mozna wiele spekulowac kto zabil i czy wogule zabil(sadzac po reakcji dexa) jadnak mi sie wydaje ze raczej rita nie zyje. Aczkolwiek zakonczenie na tyle dobre/i niedobre ze niemoge doczekac sie kontynuacji i to mnie wkurza ;p co dalej? Niektorzy mowia o Eliocie,sasiad ktory zabil eeee tam,myhsle ze to bylo by za slaby i zbyt latwe do przewidzenia. Racej i napewno zrobil to trojkowy. Po prostu plus jest taki ze teraz wrocimy do dexa na poziomie 1szego sezonu. A co do 5tego sezonu to nie wie trudo spekulowac,moze znowu nas zaskocza, no i ciekaw jestem co do Quina,to moze byc ciekawe. Swoja droga dobrze ze wrzucili Quina do tego serialu, ktos musi zastapic Doaksa(czy jak to sie pisze) a Quin jest swietny,intrygujacy i od poczatku jest dla mnie zagadka,nie uwazacie?? w 3 sezonie nawet myslalem ze to on jest zabojca(skinnerem) do pewnego momentu oczywiscie,fakt faktem to ciekawa postac i jak do tej pory jego watek nie byl specjalnie poruszony w serialu, moze to juz najwyzszy czas.
Ps.Po koncowce myslalem ze rita oszukala dexa i nie pojechala na te wakacje tylko zostala zeby go sprawdzic, i zauwazyla jego zabojstwo(przynajniej moment przed pociwaiartowaniem-sytuacja przy aucie) ale sie przeliczylem a zaskoczenie bylo duze, takiego zakonczenia sie niespodziewalem.
Liczyłem że go złapią, później dexter będzie chciał go zabić w wiezieniu (wiem że była podobna scena).
Miażdżący odcinek, ale trochę nie trzyma się kupy scenariusz. Przede wszystkim teleportacja Dextera kiedy złapał trójkowego.
Morderstwo przypomina rytuał, z tym że Artur był bardzo dokładny, a tu mamy wylaną wodę na podłogę.
dla mnie serial powinien sie zakonczyc po tym sezonie, nie wiem co można z tego jeszcze wycisnąć
najbardziej szkoda mi tych dzieciaków ojciec się zabił w pudle, matkę zabili w domu zryta psycha na całe życie, ciekawe czy autorzy podejmą ich wątek w jakikolwiek sposób czy tez po prostu "wyjadą do babci"
Dobry moment aby Lila wróciła... ups, zabili ją? Scenarzyści to dranie.
Jedynie odcinek z psycho-policjantką trzymał klimat dwóch pierwszych sezonów, poza tym poprawnie, trochę denerwująco, ale wszystko lepsze od 3go sezonu.
No i cóż, czwarty sezon spokojnie może mieć tytuł "Artur" zamiast "Dexter".
Jeszcze jestem w szoku, genialne zakończenie czwartego sezonu,teraz już wiadomo co miała oznaczać kropla krwi na sukni ślubnej podczas finału trzeciej serii.
też mi się przypomniała tak kropla.
Finał 3go sezonu kończyły słowa: "Life is good"
Finał 4go sezonu kończyły słowa: "This is fate"
Tak sobie myśle również po moim przykładzie że wszelkie teorie spiskowe odnośnie śmierci Rity to nie tylko próby wyszukiwania dziury w całym ale przede wszystkim próba zastanowienia się co dalej z Dexterem.
Jak zostało to już wielokrotnie zauważone to zakończenie było naprawdę mocne i scenarzyści będą mieli problem żeby to przebić w 5 sezonie... i trochę sobie producenci zamykają pewne furtki wyjścia z sytuacji publicznie udzielając wywiadów i wyjaśniając że to Trójkowy zabił Ritę.
Najlepszą opcją to by chyba było zastosowanie rozwiązania podobnego do tego z "Podziemnego kręgu". Dexter mający rozdwojenie jaźni rozmawia nie tylko z ojcem ale też morduje wszystkie ofiary swoich ofiar a następnie swoje ofiary w przeświadczeniu że to one są winne zabójstw. I nie mówię o tutaj o naśladowaniu tamtego filmu ale o tym, że trzeba być otwartym na wszelkie możliwe rozwiązania./
Dlaczego Dexter w podświadomości widzów ma być tym dobrym bohaterem? Dlaczego nie zrobić z niego w ostatnim sezonie prawdziwego potwora jakim w rzeczywistości jest?
Ale to tylko kolejna "teoria" godna zjechania... :) Więcej wyobraźni ludzie :)
Odcinek super jak i cały sezon, ale było kilka minusów (nie koniecznie w tej kolejności):
1 To że Batista nie skojarzył że Dexter rozmawiała z Arturem,skoro później jest scena gdzie patrzy na zdjęcie Artura
2 Scena gdzie Debra przesłuchuje małego, no kuźwa nie mogła go zapytać o rysopis porywacza? (W sumie zauważyłem to już wcześniej że nie zapytali o rysopis)
3 Co to za zwłoki małego chłopca znajdują na placu budowy? Skoro Dexter powstrzymał nowy cykl, czyli co Artur zabił wcześniej? jak tak to czemu
zwłoki nie były w większym stopniu rozkładu?
4 Moje ulubione, Debra nie mogła się zapytać Dextera jak się znalazł w zamkniętym garażu?
Ale ogólnie odcinek super, jak i cały sezon :)
ciało było w betonie, bez dostępu powietrza, powiedzmy że mogło wciągnąć trochę wilgoci, co przyczyniło się do spowolnienia rozkładu.
Bardzo dobra końcówka, i raczej nie jest urojeniem Dextera, a prawdziwym zdarzeniem. Przy okazji scenarzyści przypomnieli nam, że to poważny i krwawy serial. Wszystko ładnie wskazuje na Trinity Killera, który był przecież w trakcie wykonywania swojego kolejnego dzieła. Może zabrakło skoczka, ale chociaż odegrał się (i to porządnie) na Dexie. Rita miała troje dzieci, ale w tym momencie chyba nie jest to takie ważne, bo chodziło o zemstę na Dexie.
Takie gdybanie, że to może sąsiad albo Quinn to już lekka przesada, nie każdy musi się od razu uciekać do morderstwa. Samobójstwo Rity też nie. Mimo wszystko była szczęśliwa, to tylko Dex wyolbrzymiał i dopowiadał sobie, że tak nie jest. W porównaniu z jej poprzednim mężem, Dex był prawie, że ideałem.
Chciałbym, żeby w 5 sezonie Deb poznała całą prawdę o Dexie, ale też nie chcę, żeby serial się wtedy skończył :)
Holly shit!!! Skończyło się rewelacyjnie i myślę, że nie ma po co na siłę snuć podejrzeń w związku z morderstwem Rity. Moim zdaniem jest jasne kto ją zabił. Jestem cholernie ciekawa czym nas zaskoczy 5 sezon ;) Myślę, że jedną z głównych ról może mieć Quinn :)
Myślę ,żę w 5 sezonie Dexter będzie miał troche przesrane bo,
rodzina Arthura opowie FBI o Kyle Butlerze i poda im jedo rysopis więc szybko dojdą do Dextera po za tym wydaje mi się ,że on sam może być oskarżony o zabójstwo Rity. Przesz mieli wizyty u tereapeuty itd.
Znakomite, po prostu znakomite...
1) Ritę zabił Arthur. Podziwiam tych co myślą, że zrobił to sąsiad, który tylko czyhał na to aby ją rozbujać w sobie albo przelecieć... Poza tym skąd on miał wiedzieć o motywie z wanną?
2) Dex pewnie upozoruje zaginięcie Rity i nie będzie nigdzie tego zgłaszał. Wyrzuci jej zwłoki tam gdzie wyrzucił Arthura i resztę... więc nawet jeśli Arthur nie zabił Rity to i tak się nie dowiemy kto to zrobił.
Nic nie jest takie oczywiste. Czekam na kolejną serię :).
Świetna robota, ukłony w stronę producentów.
Jedno słowo:
szok.
Sadze, że Dex w 5 sezonie popadnie w swego rodzaju furię zabijania i będzie popełniał zbyt dużo błędów.
Myślę, że nie... Nie sądzę, żeby oni mieli ochotę wsypywac Dexa. Poza tym to by było zbyt nudne. Ja coś czuję, że to raczej Debra musi odkryc kim jest Dex i wtedy się zrobi smaczek czy będzie go kryc czy raczej będzie przeciw niemu.
Słyszałem, że na prośbę wielu widzów twarz Debry w następnym sezonie zostanie całkowicie ocenzurowana. Prawdopodobnie użyta zostanie w tym celu papierowa torba na zakupy z ewentualnie wyciętymi otworami na oczy i nos.
czytałem gdzieś w necie taką teorię:
5. sezon zacznie się tak: karetka pogotowia jedzie z Ritą na sygnale, okazało się że straciła dużo krwi...zapada w spiączkę....
HAHAHAH
ogólnie to koniec końcem, ale jak zobaczyłam tę łazienkę to sama nie wiedziałam co myślec, zastanawiałam się czy to się dzieje naprawdę, czy to tylko sen albo jakaś, nie wiem, alternatywna rzeczywistośc :P w ogóle pozytywna masakra, no bo co będzie dalej?
1 To że Batista nie skojarzył że Dexter rozmawiała z Arturem,skoro później jest scena gdzie patrzy na zdjęcie Artura?
Ad 1
Batista widział Arthura tylko od tyłu nie przypatrywał mu się.
2 Scena gdzie Debra przesłuchuje małego, no kuźwa nie mogła go zapytać o rysopis porywacza? (W sumie zauważyłem to już wcześniej że nie zapytali o rysopis)
Ad 2
Chłopiec mógł mięć luki w pamięci, Arthur podał mu jakiś środek a więc po wybudzeniu nie musiał pamiętac wszystkiego, tak samo Dex który uległ wypadkowi na poczatku 4 sezonu donzał wstrząsu mózgu i też nie mógl sobie przypomnieć gdzie zostawił zwłoki.
4Moje ulubione, Debra nie mogła się zapytać Dextera jak się znalazł w zamkniętym garażu?
Ad 4
Do garażu było boczne wejście po lewej stronie którymi wszedł na poczatku policjant, drzwi mogły być otwarte.
Te wszystki sytuacje da sie jakoś wytłumaczyć, choć sa one troche naciągane i nie dokońca spójne. Dla mnie najwiekszą jednak nieścisłością jest to że Dex znalazł Arthura na pustkowiu i jeszcze wczesniej wyjął mu "korek od oleju" Oczywście Dexter znał salon gdzie Arthur naprawiał wóz mógł się schować teoretycznie do bagażnika i podczas postoju lub wczesniej wyjąć korek, ale to strasznie naciągana wersja, myśle że w 5 sezonie, pare wątpliwych sytuacji się wyjasni.
racja - Batista w ogole nie zwrócił uwagi na trójkowego, widział jego plecy, tylko przechodził, nie zamienił nawet słowa, nie spojrzał kątem oka, przesadzacie trochę z tymi "nielogicznościami", nie mówię, że nie ma ich w ogóle (w końcu to serial) ale niektóre to już są naciągane.
Mimo, że podawano tu kilka razy link do rozmowy z aktorami, którzy wyjaśniają, że to nie były żadne zwidy Dextera, nie wiem jak ktoś mógł wpaśc na taki pomysł. Scenarzyści mogą wodzić widza za nos, ale nie w ostatniej scenie sezonu, która zamyka pewien rozdział, zrseztą wszystkie wizje, były zawsze przedstawiane w specyficzny sposób i łatwo je było rozróżnić.
***********Zastrzeżenia fabularne***********
W tym odcinku mam dwa zastrzeżenia do fabuły:
1. Trinity złapany na drodze w nocy...
2. Nie zgadza się czas zabójstwa Rity. Bo ona dzwoni do Dexa i mówi, że księżyc jest piękny. Więc był już wieczór. A Trinity odebrał mustanga w dzień, więc musiałby zabić Ritę, będąc prawdopodobnie śledzony przez Dextera....
Ma ktoś wytłumaczenie?
-co do trinity to znalazł adrs warstzatu, śledził, zepsół mu auto wskoczył do bagażnika i czekał, być moze to nakręcili, ale później trzea było wyciąć i posłużyli się skrótem
-zdaje się że było "księżyc będzie niesamowity"
Odnoszę wrażenie, że za każdym razem kiedy zbliża się koniec sezonu, scenarzyści uświadamiają sobie: "O kurwa, to już 12 odcinek, chyba powinniśmy to jakoś zakończyć.". I dzięki temu, otrzymujemy chaos, pospiesznie zamykane wątki, nielogiczne i nieprawdopodobne wydarzenia (nie wiem w jakiś sposób Dexterowi udało się w końcu dorwać Trójkowego) i w ogóle jakąś nieskładną i śmieszną historię w porównaniu do przyzwoitej całości (sezon 4 na pewno można zaliczyć do udanych). Poza tym cały czas zastanawiam się dlaczego Debra zdecydowała się pojechać do kolejnej informatorki swojego ojca (i to akurat matki Dex'a, mimo iż miała akta wszystkich pozostałych), skoro wcześniej stwierdziła że nie ma sensu rozgrzebywać przeszłości ojca (kompletnie z dupy). Ale trzeba przyznać, że ostatnie parę minut robi wrażenie, byłem bardzo zaskoczony.
Według mnie reakcja Dextera na śmierć żony była mozna to okreslić "za spokojna" Wiem że Dex jest postacią dla której uczucia są obce, jednak ten sezon i poprzedni pokazywały powolną przemianę bohatera w troskliwego i kochającego męzą i ojca. Była scena w 4 sezonie przedstawiona bodajrze jakaś wizja Dexa w której nie wybobraża sobie utracenia swojej rodziny. Oczekiwałem jakiegoś krzyku, szału, niepogodzenia się z losem, chyba że można tą reakcje porównać z szokiem i słowo "No" całkowicie oddawały jego odczucie.
"bodajże", "wyobraża"
Dodatkowo ta furia bohatera na koniec mogłaby wywołać jeszcze większe emocje u widza i ciary na plecach. Mogli pokazać że Dex obwinia się za całą sytuacje, obrazowało by to jeszcze bardziej dogłebnie Dextera jako postac tragiczną.
Kaczu jak ich mija <4 min 30 sekunda bodajże to patrzy katem oka>, fakt może się trochę czepiam. Ale wg mnie mógł skojarzyć zwłaszcza że Artur nie miał pospolitej twarzy.
Rammis Powiedziała że dziś wieczorem księżyc będzie niesamowity.
Kolejorz: Racja z tym bocznym wejściem, nie zauważyłem za 1 razem. Ale to i tak nie tłumaczy tego jak ominął Swat. Bo chwile po ataku, zniknął szybciej niż superman.
Bardziej emocjonalne podejście może i dałoby lepszy efekt, ale... no właśnie, ale. Byłoby wówczas bardziej emocjonalne, a tego mimo wszystko Dexter nie ma ma w nadmiarze. Na swój sposób na pewno go to dotknęło. Coś się wewnątrz niego zmieni, ale wątpliwe, by w stronę dalszego uczłowieczenia. Przeciwnie, instynktem samozachowawczym, obronnym, byłoby raczej odrzucenie tej szczątkowej sfery uczuciowej. To odrzucenie jego bezdusznej natury, i oddawanie się kontroli emocjom doprowadziło go do tego, a nikt nie lubi popełniać tych samych błędów dwukrotnie.
Pozostają jednak dzieci... Debra pomoże w ich wychowywaniu? Z jej charakterem, dość kiepsko to widzę. Owi rodzice Paula? Wprowadzili ich, mogą więc ogólnie być z nimi częściej, a Dexter odwiedzałby je epizodycznie, któż wie. Ciekawym byłby powrót Gail, matki Rity. Nie darzyła sympatią Dextera kiedyś, teraz więc i tym bardziej jej nastawienie stało by się 'ciekawe'. Szkoda tylko, że tyle czasu pozostało do nowego sezonu, lecz cóż, można mieć tylko nadzieję, że warto będzie nań czekać.
rammis94 - nie wiem czy cyferki oznaczają Twój rok urodzenia ale zrozum że bycie młodym ma oznaczać używania głowy co najwyżej do walnięcia komuś z baśki.
Rita nie mówi że księżyc jest piękny tylko że będzie - po drugie i najważniejsze, Dexter żegna się z Ritą rano, więc logicznym jest że przyjazd na lotnisko, zorientowanie się o braku biletów i powrót do domu, nie zajął jej czasu do nocy
A Arthur na drodze...Tu zawiało trochę s/f, wiadomo że Dexter wyczaił Arthura poprzez warsztat - szczegóły są mało ważne.
Jak widzę te spory "a co jest możliwe a co nie" o mi się płakać chce. jak chcecie masę realizmu to oglądajcie Animal Planet, Discovery, albo odejdźcie od komputera ;P To jest serial f-a-b-u-l-a-r-n-y co oznacza że operuje pewnymi skrótami dając miejsce do dopowiedzenia sobie reszty prez odbiorcę. Umberto Eco śmiał się że jeżeli chodzi o wszelki produkcje fabularne to tylko filmu porno przedstawiają czas rzeczywisty wszystkich zdarzeń ...bo tam nie chodzi o dopowiadanie;>
Jak widzę te spory "a co jest możliwe a co nie" o mi się płakać chce. jak chcecie masę realizmu to oglądajcie Animal Planet, Discovery, albo odejdźcie od komputera ;P To jest serial f-a-b-u-l-a-r-n-y co oznacza że operuje pewnymi skrótami dając miejsce do dopowiedzenia sobie reszty prez odbiorcę. Umberto Eco śmiał się że jeżeli chodzi o wszelki produkcje fabularne to tylko filmu porno przedstawiają czas rzeczywisty wszystkich zdarzeń ...bo tam nie chodzi o dopowiadanie;>