Nóż się w kieszeni otwiera. I pal licho cały serial (no dobra, wycofuję to ;) ale żeby Halla pominąć w kategorii najlepszego aktora?! Tymczasem produkcję nominowano za najlepszą czołówkę, muzykę jej towarzyszącą i Single-Camera Picture Editing (pojedyncze ujęcie kamery? - "genialna" kategoria -_- ). Niby taki prestiżowy konkurs, a nie potrafią docenić może nie arcydzieła, ale na pewno serial z górnej półki. W tym ujęciu 11 nominacji dla "Ugly Betty", serialu który jest remakiem brazylijskiej telenoweli zakrawa na kpinę. Jestem zawiedziona :/
No cóż, nie widziałem połowy nominowanych produkcji, ale nominacje także uważam za skandaliczne, bo "Dexter" w moim mniemaniu spokojnie może zastąpić każdy serial z tej połowy nominowanych, którą oglądałem (czyli Sopranos, Lost, Heroes, 24, sporadycznie Grey's Anatomy i Desperate Housewives).
Przyzwyczaiłem się już, że nominacje i nagrody Emmy są całkowicie rozbieżne z moimi typami, ale pominięcie "Dextera" wyjątkowo ciężko mi przełknąć...
świat się jednak nie zawali i mam nadzieję, że ten blamaż w żadnym stopniu nie zdeprymuje twórców "Dextera".
Pozdrowienia dla Jury:/
Nie wiem czym się przejmujecie, czy Oscary dostają najlepsze filmy roku? Nie. Wszystkie te widowiska są częścią promocji danego produktu i stoją za nimi pieniądze, producenci danego show zbiją kasę, bo zlecą się na ich spektakl gwiazdki najpopularniejszych seriali, a producenci tych seriali przylepią sobie logo nagrody i będą się z nim reklamować i tak wszyscy są syci, 'prestiż' nagrody, bo jest promowane przez popularny serial i serial bo jest promowany przez nagrodę, rączka rączkę myje
To prawda. Najczęściej Oscary dostają filmy, które niosą "przesłanie" i nie ma happy end-ów. To samo ze złotymi malinami. Filmy, które dostają tą nagrodę często nie są takie złe, po prostu przereklamowane, ale żeby nazywać najgorszymi to trzeba mieć nie tak w głowie.
Mnie dziwi Heroes. Przecież to fajny serial ale jeżeli chodzi o reżyserię to jest tam strasznie dużo nielogicznych niedoróbek, tak jak w scenariuszu. Lost pokazał w tym sezonie pazury nieco przytępione po sezonie 2 ijest dobrze. Tylko właśnie szkoda Dextera. Ale tak właściwie to tylko statuetki. Nie jest to obiektywne, oficjalne okrzyknięcie serialu dobrym.
Macie rację. Słowo prestiż zostało raczej nadane tej imprezie odgórnie i nie ma nic wspólnego z jego prawdziwym znaczeniem. Co do Oscarów to jeden wielki pic na wodę, fotomontaż. Ale też nie do końca. Zawsze warto zwrócić uwagę na kategorię filmów zagranicznych - chyba się nigdy ani jeden kiepski nie pojawił w nominacjach. I bardzo też lubię kategorię za najlepszy film. Oczywiście to kategoria bez sensu, bo np. na jakiej podstawie można stwierdzić, że Little Miss Sunshine/Mała Mis jest lepsza/gorsza od Departed/Infiltracji? Przecież to dwa zupełnie różne filmy! Co jednak nie zmienia faktu, że zwykle warto zapoznać się ze wszystkimi filmami nominowanymi w tej kategorii i za to ją lubię :)
"To samo ze złotymi malinami. Filmy, które dostają tą nagrodę często nie są takie złe, po prostu przereklamowane, ale żeby nazywać najgorszymi to trzeba mieć nie tak w głowie."
Parę razy jednak trafili ze Złotymi Malinami idealnie, np. w przypadku "Freddy got fingered" albo "Catwoman", które uważam za straszliwe gnioty, a ten pierwszy za jeden z najgorszych filmów, jakie widziałem :)
Co do "Dextera", i tak kto oglądał ten wie, że serial jest super... Może w przyszłym roku siądą jakieś poważniejsze nagrody. No i zostają jeszcze Złote Globy :)
Powtórka z tamtego roku,kiedy to Prison Break,najlepszy wtedy serial nie dostał żadnej nominacji...
Czy Prison Break był najlepszy mogłabym się kłócić. Mnie się bardzo podobał i całym rzeszom innych ludzi także. Trzeba przyznać, że PB przyciągnął do telewizorów najwięcej widzów, ale co podoba się gawiedzi nie koniecznie musi być najlepsze. W starożytnym Rzymie najbardziej ludziom podobało się zagryzanie chrześcijan przez lwy XD Ale mówiąc poważnie Prison Break z pewnością zasługiwał na więcej nominacji.
Sopranos można zastąpić Dexterem!!!!!!!????ALL DUE RESPECT dla Dexa ale SOPRANOS to coś więcej niż serial-gra aktorów,rozmowy,wątki,klimat,zmiany,upływajacy czas,życie amerykańskie pokazane przez ten serial powodują że jest wręcz tak realistyczny jakby to istniało naprawdę!Dexter super serial zgadzam się(choć jest momentami naiwny i ubogi dosyć w plenery)ale SOpranos to jest poprostu geniusz-to wspaniała historia która toczy się kilka dobrych lat(a my jesteśmy w tym oglądając to).Oczywiście jest to moja subiektywna opinia.
HEJ popatrzcie sobie jak postacie są złożone w Sopranos!są 3- wręcz 4- wymiarowe.a w Dexie(oprócz oczywićie Dexa i może Ritki) płaskie-nijakie.wiem powiecie mi - są takie bo są pokazane przez pryzmat widzenia dextera a że on nie ma uczuć(lub jest dziurą emocjonalną)to widzi ich w taki własnie sposób!MOŻE!ja jednak w moim prywatnym rankingu SOPRANOS stawiam wyżej niż Dexa M.
Michael C. Hall w końcu wyróżniony :)
http://www.filmweb.pl/%22Herosi%22+najlepszym+programem+wed%C5%82ug+ameryka%C5%8 4skich+krytyk%C3%B3w,News,id=36304