Dla wszystkich, którzy nieustannie narzekają na poziom ósmego sezonu. Ludzie nie podoba się to nie oglądajcie, chyba nikt Was siłą nie trzyma! Bywały gorsze i lepsze sezony fakt, ale nie oszukujmy się duża ilość odcinków może sprawić, że pewne wątki zostaną przeciągnięte itd. W każdym sezonie zdarzały się mniej interesujące epizody. Odcinek siódmy w mojej opinii był jak najbardziej ogarnięty, widać że sezon nabiera tempa.
Zabronisz?
Skoro ktoś już zainwestował tyle czasu to chce zobaczyć jak się to wszystko skończy.
I ma prawo do swojego zdania.
Boli że nie wszystkim się podoba? Cóż, takie jest życie.
Nie boli.
Wypowiedzi niektórych są przepełnione takim bólem i żalem. Daję tylko dobrą radę. Wiadomo, że początek był mistrzowski, sezon czwarty był świetny, ale co było nie wróci. Nie rozumiem tylko czemu ludzie tak histeryzują a dalej oglądają.
Wytłumacz mi tylko na czym polega inwestycja w oglądanie serialu?
dla wszystkich którzy narzekają na narzekających - nie podoba się to nie czytaj.
Ot taka prosta logika skoro tak trudno się pogodzić z różnorodnością opinii i poglądów. ;)
No to ja yt zapewne bd mozna zobaczyc zakonczenie.
No chyba ze lubicie takie sado-maso, plakac, mialczec i narzekac nad serialem, ale nastepny odcinek zobaczyc, znowu porownac serial z gownem, powytykac bledy, ale kolejny odcinek i tak obejrzysz. To jest z lekka chore.
Jakieś argumenty o tym że odecinek siódmy był najbardziej ogarnięty, w mojej i wielu innych opinii jest to jeden z najgorszych odcinków tego sezonu i całego serialu.... I,II,III,IV,V i na siłe to nawet VI sezon były świetnie w porównaniu z tym, to jest ostatni sezon a nie ma żadnego wątku głównego tylko masa nudnych ,pobocznych wątków nic nie wnoszących do serialu....... widać że twórcy nie mieli żadnego pomysłu jak zakonćzyć historię i robią telenowelę, więc proszę o jakieś argumenty, a nie odcinek siódmy jak najbardziej ogarnięty.... gdzie sezon nabiera tempa ? O_O tempo według mnie było do 5 odcinka, sezon trzymał do niego genialny poziom jak conajmnije IV sezon, 6 odcinek był nieco gorszy a ostatni 7 to jakieś dno i kilometry mułu ....
Kocham ten argument. "Jak się nie podoba ,to nie oglądajcie". Równie dobrze ja mogę napisać Tobie, ,że skoro nie podobają Ci się negatywne opinie, to ich nie czytaj. Głupie, prawda?
Mnie też ósmy sezon się nie podoba. Póki co, bo dopiero jesteśmy w połowie, ciągle liczę,że jeszcze się rozkręcą. Jasne "Dexterowi" zdarzały się słabe odcinki, ale (nie licząc strasznego sezonu III), nie tak nudny sezon. Zasypiam przy tych odcinkach. Kiedyś godzina mijała nie wiadomo kiedy, teraz pół godziny wlecze się niemiłosiernie.
Lubię ten serial, obejrzałam wszystkie jego sezony nie raz, więc chyba mam prawo do opinii na jego temat. Serial tworzą ludzie, którzy nie są w stanie nakręcić ośmiu fantastycznych, równych sezonów.
Po części chyba mogę się zgodzić. W III irytująca była postać Miguela, tutaj irytować zaczyna mnie nawet mój ulubieniec Masuka i zbędny wątek z córką.
Dobrze masz rację, są jednak osoby, które krytykują serial od początku, dalej oglądają, dalej krytykują. Wypowiedzi typu "poziom Zmierzchu" są krzywdzące dla serialu i dla głównego bohatera! (co prawda nie widziałam Zmierzchu i nie mam porównania) Fakt ósmy sezon nie jest świetny. Mnie też to boli. Jednak liczę na to, że po siódmym odcinku coś się ruszy. Przyszły odcinek ma potencjał, mam nadzieję, że tego nie schrzanią!
w zapowiedziach każdy odcinek ma potencjał, od 6 odcinka tego sezonu coś zaczęło złego się dziać w 7 jest jeszcze gorzej a nie zdziwiłbym się jakby dalej było tak źle, według mnie hannah masakrycznie niszczy ten serial swoją obecnością i przez zachowanie dextera wobec niej robi się z tego najzwyklejsza telenowela/serial obyczajowy, mam nadzieję że w następnym odcinku lub max 9 zostanie ona przez kogoś zachlastana....
A moim zdaniem od szóstego się poprawiło. Pierwsze pięć były chaotyczne, bez klimatu. Twórcy zbyt długo męczyli wątek Debry. No i ten pożal się Boże Neurochirurg: fatalnie zagrana, pozbawiona charyzmy postać. Od szóstego przynajmniej sezon zmierza w jakimś kierunku.
Nie chodziło mi o zapowiedzi tylko o sytuacje z odcinka siódmego mogące zaowocować w ciekawy sposób w odcinku ósmym :)
Chłopcze, argumenty w stylu "nie podoba się, to nie oglądajcie", są na poziomie tępej trzynastolatki, a ty chyba jesteś mądrzejszy, więc wypchaj się nimi.
W przeciwnym razie nikt nie będzie cię traktował w dyskusji poważnie.
Każdy na tym forum ogląda ten serial, zna go dobrze i ma o nim swoje zdanie każdy ma więc prawo wyrażać opinie i krytykować.
Ja np. uważam, że 8 sezon jest niezły, ale jak na finałowy dość słaby. Miło być napięcie, miała być akcja, miała być zmiana dotychczasowej formuły serialu - to miał być najlepszy sezon w historii Dextera, epicki wręcz...
Tymczasem co? 8 sezon miał kręcić się wokół śmierci LaGuerty, nic nie miało być takie samo jak wcześniej, Batista miał się załamać i szukać mordercy byłej zony na własną rękę (podobno miał nawet poprosić o pomoc biuro detektywistyczne Elwaya) - i co? I nic. Wszyscy się zachowują, jakby nic się nie stało, jakby tajemnicza śmierć LaGuerty to był pikuś, nadal nikt nie podejrzewa Dextera, a policjanci z Miami Metro to debile przesiadujący tylko w kubańskiej knajpie i tańczący salsę...
Ponadto scenarzyści zasypują nas bezsensownymi i nic nie wnoszącymi do serialu wątkami takimi jak - Masuka-dawca spermy i jego "córka", związek tego głąba Quinna z siostrą Batisty czy śledztwa Elwaya i Debry. Żenada.
Wątek Hanny także uważam za niepotrzebny, ale z racji tego, że jej rolę odgrywa bardzo ładna aktorka (do tego o polskich korzeniach), można go wybaczyć i jest miłym dodatkiem.
Wątek Vogel i jej pacjentów ciekawy, mam nadzieję, że go nie schrzanią dadzą jakiegoś nieoczekiwanego "Big-Bad"
Ale jak na razie - przeciętnie, bardzo przeciętnie. Do tego serialu trzeba dystansu, bo wiadomo, że jest on durny i odrealniony.
Takiego chcesz zgrywac inteligentnego, a wlasnie widac, jakie masz pozal sie boze argumenty.
Hannah jest ladna wiec jej obecnosc w serialu jest ok. Ocena po wygladzie to najnizsza forma inteligencji na tej plancie, az sie boje zapytac, za co ty dextera lubisz.
Chocbys sie zesral miekkim gownem, nie przestane pisac, a jesli myslisz, ze twoje komentarze jakkolwiek wplyna na mnie to musisz miec niezle we lbie naje bane. I nie wiem po co wyjezdzasz z ksiazkami, co to ma wspolnego z twoja skrajna glupota przy ocenie serialu. Zeby tylko odwrocic kota ogonem.
Sprostowanko, dla tych, którzy nie potrafią czytać. Nie mam nic przeciw kreatywnej krytyce serialu, poszczególnych odcinków czy wątków. Post kierowany jest do ludzi porównujących "Dextera" ze "Zmierzchem" i krytykujących serial. Jest mnóstwo wątków, które bym wycięła, postaci moim zdaniem zbędnych. Nie objeżdżam jednak całego serialu ani sezonu ósmego przed jego końcem.
Ponadto sądzę, że sezon z Apokalipsą i pożal się Boże Travisem był najgorszy.
Bo tylko chodzi o to - narzekać, narzekać i narzekać.
Dla mnie największą głupotą są pytania, po co oni dalej kręcą ten serial, trzeba było skończyć na 5 serii itd.
Ludzie jakbyście mogli zarobić miliony to byście nie kręcili???
A czemu zarabiają ? Bo ktoś ogląda!
Więc ma to sens, a oglądać nie trzeba.
Ale narzekać pewnie! Jedyne w czym jesteśmy jako naród dobrzy.