Dla mnie facet jest genialny. Obawiałem się, że twórcy będą mogli mieć problem z wprowadzeniem nowej, ciekawej postaci ale już po trzech odcinkach mogę śmiało powiedzieć, że prokurator Miguel Prado, przynajmniej dla mnie - jest godnym następcą Doakes'a. Jimmy Smits to jak na razie to zdecydowanie najjaśniejszy punkt trzeciego sezonu, który na razie jest dosyć nijaki w porównaniu z poprzednimi ale zaczyna się rozkręcać.
Oby sie rozkręcił ten sezon, bo za nami juz 1/4 serii. Ale co do Prado, to się zgadzam - najwięszky plus dotychczasowych odcinków. Gdyby nie on, to pierwsze trzy epizody byłyby beznadziejne w porównaniu z wcześniejszymi seriami. A tak, są tylko.. słabe.
osobiście uważam że 3 seria jest lepsza od pierwszej ale gorsza od dwójki dobrze mi się ogląda wątek przyszłego ojcostwa Dexa nie nudzi wręcz przeciwnie ciekawe to jet bo cała ta sytuacja dla Dextera jest nowa, musi pogodzić się z nowymi zmianami jakie zaszły w jego życiu do tego Miguel jego nowy "najlepszy" przyjaciel cóż ta koszula :D może to wykorzystać zobaczymy, twórcy poszli w inną stronę również ciekawą.