Nie czytałem książek, ale mam pytanie - Czy narratorem jest dexter, czy osoba 3 ?

Dexter jest narratorem co dodatkowo daje "smaczku" książkom:) Wracając do swojego tematu, to chciałem tylko zaznaczyć, że nie uważam iż moi znajomi są jacyś głupi czy coś, po prostu nie byli na tyle zainteresowani, żeby sprawdzić skąd się wziął "Dexter", ale dało mi to do myślenia, że wiele osób, które oglądają ten serial nie wiedzą skąd on tak naprawdę się wziął i na czym był wzorowany, a wydaje mi się, że wielu ludzi gdyby wiedziało, że są książki to z pewnością najpierw po nie sięgnęłoby, a później po serial. To tyle tytułem uzupełnienia:)

podejrzewam, że w większości przypadków jest niestety kolejność 1)serial, 2) książka; ja też nie wiedziałam o książce, kiedy zaczęłam oglądać serial; jest o niej napisane w czołówce, ale z początku jakoś mi to umknęło :(
dopiero zaczęłam czytać pierwszą część książki, więc jeszcze się nie wypowiadam w tym temacie;
a w ogóle to podobno Lindsay pisze 5 i 6 część :)

5 część (Dexter is Delicious - taki ma mieć tytuł) zapowiedziana jest dopiero na rok 2011... Źródło, które tak podaje to Wikipedia, więc nie wiem czy to na 100% prawda, ale myślę, że tak. Lepszego źródła takiej informacji nie znalazłem. Co do samych książek to pocieszę Cię, że "Dexter" serial wzorowany jest tylko na pierwszej książce "Demony Dextera". Chodzi mi oczywiście o wydarzenia w książce, bo jeśli chodzi o postać głównego bohatera i jego "upodobań" to jest dalej tak samo. Świadczy o tym chociażby fakt, że 5 sezon "Dextera" jest planowany na następny rok, czyli w 2010, a kolejna 5 już książka z tego cyklu Lindsaya będzie dopiero w 2011... Więc jeśli ktoś oglądał najpierw serial to mimo wszystko polecam kupić książki z tej serii. Pierwszy sezon odwzorowuję idealnie książkę "Demony Dextera", ale później już jest zupełnie inaczej.

tego się nie czyta, to się pochłania - już prawie kończę :)

A kolejne serie mają jakieś punkty wspólne z kolejnymi tomami? Chodzi mi o np. losy Doaksa, charakterystyki zabójców..

Nie no mają, ale nie aż tak duże. Losy Doaksa są pokazane i w książce owszem, charakterystyki zabójców również (ale nie zgadzają się one zawsze z tymi serialowymi), ale nie ma czegoś takiego, że na przykład jest wspomniane, że Dexter zabił i nic więcej. Wszystko jest fajnie pokazane. Bohaterowie są również ciągle ci sami jak w serialu, tylko po prostu twórcy serialu nie chcieli się wzorować ciągle na książkach, tylko chcieli stworzyć coś równie dobrego i uważam iż im się udało bo i serial i książki są świetne moim zdaniem. Do tego fajnie jest sobie porównać Dextera książkowego z Dexterem serialowym, oraz Debre i innych. Śmiem twierdzić, że nie pożałujecie czytając te książki. I jak napisał kolega wyżej, dokładnie jeśli ktoś lubi taki gatunek, to tych książek się nie czyta - je się pochłania:) Z tym się muszę zgodzić.

Przepraszam miało być "jak napisała koleżanka wyżej" :)

Ja czytałem tylko "Dekalog Dextera". I w sumie nawet spodobała mi się ta książka, ale nie mam dostępu do pozostałych. Ale kiedyś nadrobię swoje braki :)

Mimo to, wolę obejrzeć sobie serial.

Powiem ci, że akurat w tym przypadku to dla mnie obie rzeczy są równie świetne. Serial genialny i książki też moim zdaniem. Dlatego cieszę się bo mam podwójną genialną dawkę Dextera:)

Czytałem tylko Demony Dextera. Humor, który tam występuje powala mnie przytoczę jeden z wielu genialnych cytatów.

"Opadłem na fotel z rączką Barbie w dłoni. Odwróciłem ją na plecy. Zgoiłem jej nogi. Pomachałem rękami. Co wczoraj robiłeś, Dexterku? och, bawiłem się lalkami, podczas gdy mój przyjaciel ćwiartował moją siostrzyczkę."

A wam utkwiły jakieś dobre scenki?

Czyli jeżeli obejrzałem wszystkie 4 sezony serialu (no 4 skończe dopiro w poniedziałek ;p) to moge zacząć czytać od książki nr 2 i nie będe miał żadnych braków? ;D a może książki nie są ze sobą powiązane wątkami?

Owszem mógłbyś tak zacząć. Ja jednak radzę zacząć od pierwszej, ale skoro zapytałeś to odpowiadam:) Książki są ze sobą powiązane wątkami jak najbardziej, ale nie takimi głównymi, jest tak jak w serialu, że każdy sezon pokazuję jakąś historię. Z resztą może będzie prościej jak napisze Tobie i innym przy okazji to co jest napisane z tyłu książki na okładce, to nie jest żaden spoiler, ponieważ na każdych książkach tak jest, więc mogę to napisać:

"Demony Dextera" -
Dexter Morgan: za dnia sumienny pracownik policyjnego laboratorium kryminalistycznego, w nocy seryjny morderca, który wymierza własną sprawiedliwość... innym seryjnym mordercom. Nagle pojawia się naśladowca. Zabija dokładnie w stylu Dextera, z tą samą materią, z tą samą finezją. Dexter jest najpierw dumny, że ktoś czerpię inspirację z jego niepowtarzalnych pomysłów. Potem pełen podziwu dla artyzmu tego drugiego. A w końcu zaczyna wątpić, czy w ogóle jest jakiś drugi...

"Dekalog Dextera" -
Dexter, przystojny i czarujący potwór, wciąż trzyma się swojej zasady: morduje tylko innych morderców. Nikt nie podejrzewa, że wzorowy pracownik policyjnego laboratorium nocami staje się katem - twórczym wirtuozem zbrodni. Nikt, poza jednym wścibskim policjantem. Ciekawski sierżant to pierwszy problem naszego bohatera. Drugi to utalentowany rywal, przy którym "metody pracy" Dextera wydają się dziecinną zabawą...
(tutaj pozwolę sobie na krótką notkę ode mnie - w serialu jest tylko o sierżancie Doaksie, nie ma tam żadnego drugiego mordercy, a w książce tak, co daję jej dobry klimat i ciekawość).

"Dylematy Dextera" -
Gdzie się podział Mroczny Pasażer - drugie ja Dextera, wewnętrzny głos, który szepce mu do ucha z tylnego siedzenia i od czasu do czasu przesiada się za kierownicę, żeby zawieźć go do Parku Rozrywki, O Jakim Się Nikomu Nie Śniło? Czy Dexter ma teraz sam wymierzać swoją sprawiedliwość innym potworom i pechowcom, którzy wpadli w ręce jego, nie policji? Jak ma wybierać spośród - och, jakże licznych w Miami - kandydatów tych, którzy najbardziej sobie zasłużyli na miejsce w jego skromnym panteonie? Dexter zostaje sam - z bolesną świadomością, że bez Mrocznego Pasażera nawet jego niepośledni talent ma swoje granice... tym bardziej, że tropi go tajemniczy prześladowca.

"Dzieło Dextera" -
Noc księżyca, noc stworzona do danse macabre. Ale Dexter jest w Paryżu. A w Paryżu z Tańca nici. Nie ma osłony nocy znad Miami, nie ma łagodnych wód oceanu, gotowych na przyjęcie wszystkich problemów Dextera... schludnie zapakowanych w worki. W Paryżu świeżo upieczony małżonek Dexter może tylko trzymać w ryzach niecierpliwie podrygującego Mrocznego Pasażera i mieć nadzieję, że całe to szaleństwo wkrótce się skończy, a on wróci do swojego uporządkowanego życia: do łapania i zabijania innych potworów... Zwłaszcza, że jeden z nich chce pozbawić go rozkoszy wymierzania Sprawiedliwości. Słodkich chwil, na myśl o których Dexterowi robiłoby się ciepło na sercu - gdyby je miał.

Makabryczne, szokujące i - o paradoksie - zabawne powieści Jeffa Lindsaya odniosły sukces międzynarodowy w ponad 30 krajach! - To mówi samo za siebie. Na koniec jeszcze cytat The New York Timesa - Demony Dextera to arcydzieło makabry.

Książki są powiązane z serialem, ale to logiczne bo w końcu serial jest wzorowany na nich, więc uważam iż warto je przeczytać. Fajnie jest mieć spojrzenie na serial z innej perspektywy - z perspektywy książek, i odwrotnie. Pozdro

u mnie nie bylo kolejnosci jakies takiej specjalnej.serialem i ksiazka zajmowalem sie jednoczesnie.moim zdaniem takze ksiązki sa lepsze chociaz serial jest najlepszym serialem jaki oglądałem.wlasnie ostatnio kupilem dzieło dexterana dniach mam zamiar czytac.wg moich informacji ksiazka ma sie ukazac 2010 ale pewnie w polsce bedzie dostepna gdzies w tych okolicach co pisales.5 czesc bedzie o kanibalizmie

Przepraszam o czym...? W sensie, że trochę mnie zamurowało, o kanibalizmie, ale chyba nie chodzi o... Dextera? Bo to chyba byłoby "niestrawne":) Skąd masz takie info? Mógłbyś podać źródło to z chęcią bym sobie coś tam poczytał o najnowszej książce. Szkoda właśnie, że w Polsce pewnie trzeba będzie dużo dłużej czekać na wydanie... Bo angielski znam dość dobrze, pisałem maturę z tego języka i poszła mi dobrze, ale jednak nie znam go na tyle, żeby czytać książki więc jestem skazany na czekanie, żeby wyszła w polskiej wersji językowej. Ale mamy na szczęście dużo innych książek, więc czas jakoś sobie umilę:P Ale jak wyjdzie to na pewno kupię ją od razu. Ja kupiłem sobie całą serię Dextera na Allegro w bardzo przyzwoitej cenie. Zapłaciłem 82 zł już z przesyłką i to kurierską, więc wychodzi 20,50zł na książkę, oczywiście wszystko nowiutkie i miałem na drugi dzień już w domu, nawet na książkach z tyłu jest napisane, że każda książka 29,80zł kosztuje normalnie, więc 10zł na każdej zaoszczędziłem. Dla mnie to była promocja jeśli chodzi o te książki.

dexter-morgan.pl-ale tak po krotku.a poza tematem wlasnie tez chcem zdawac mature z angielskiego.w swoim czasie chcialem tlumaczyc dextera

Nieee... Dexter raczej nie będzie jadł ludzi : )
Oryginalny tytuł to "Dexter is delicious", co bym przetłumaczył na "Dexter jest przepyszny". Przypuszczam więc, że głównym problemem Dextera będzie jakiś zabójca-kanibal i może będzie chciał go wszamać.

Witam, no ja kurcze niestety dowiedziałem się w połowie czwartego sezonu że serial jest oparty na podstawie książek. A w zasadzie to Dex'a zacząłem oglądać jakieś trzy tygodnie temu, jak dostałem pierwszy sezon to byłem po prostu w niebie... drugi sezon obejrzałem w jeden dzień, z resztą tak samo jak trzeci :D Książki zamówiłem przez Allegro we wspaniałej księgarni SELKAR (wyniosły mnie 79 zł z przesyłką) - polecam. Pierwszą cześć przeczytałem w jeden dzień, a teraz aktualnie jestem przy drugiej, którą czytam drugi dzień i zapewne ją dzisiaj skończę. Uważam, że książka bardziej ekscytuje, choć serial również jest genialny. Byłem na prawdę zaskoczony zakończeniem pierwszej części książki. Jak również rozwojem sytuacji w serialu. Jeżeli miałbym powiedzieć czy najpierw książkę, czy najpierw serial, to według mnie i tak i tak jest dobrze... bo czy najpierw się ogląda serial czy czyta książkę to obie rzeczy niesamowicie zaskakują i trzymają w napięciu. Pozdrawiam

A jeszcze chciałbym podać taką informację... w książce, którą posiadam "Dekalog Dextera" na jednej z pierwszych stron jest napisane "Polecamy również JEFF LINDSAY 'Demony Dextera" (czyli pierwsza część) oraz (o co głównie chodzi) "W przygotowaniu JEFF LINDSAY 'Dexter w Depresji". Ale nie wiem która to będzie część czy 5 czy 6.

Speedy a myślisz gdzie ja kupiłem?:) Selkar :D Świetna księgarnia, ja u nich ciągle kupuje książki:P

Tak...jest... zdecydowanie najlepsza księgarnia :D

też tam zamawiałam wszystkie 4 :) jestem po pierszej i pewnie niedługo zabiorę się za kolejne;
ksiązki czyta się ekspresowo, jest jeden minus niestety (jeśli ktoś zaczął od serialu) wciąż widzę postacie z serialu, i trudno się tego pozbyć, a czasem się to wybitnie nie zgadza z książką (np. Brian);

Dlatego trzeba zaczynać od książek:) Nie no, ale tak serio to powiem szczerze, że ja o mały włos, a też bym zaczął od serialu. Jednak przeczytałem gdzieś, że serial ten jest na podstawie powieści Jeffa Lindsay'a i wtedy wstrzymałem się, zakupiłem książki, przeczytałem i później od razu za oglądanie się wziąłem. No, ale ciężko się z Tobą nie zgodzić, praktycznie nie ma szans po obejrzeniu serialu nie kojarzyć sobie później bohaterów czytając książki:) Ja tak miałem na przykład z "Kolekcjonerem Kości", najpierw obejrzałem film z Denzelem Washingtonem i Angelina Jolie, a później dopiero czytałem książkę (na której wzorowany był ten film) Jeffrey'a Deaver'a pod tym samym tytułem i ciągle przed oczami miałem Denzela i Angeline:) Po prostu nie da się wtedy wymazać ich z pamięci:)

No, tak zazwyczaj jest, że jeżeli najpierw oglądaliśmy ekranizację a dopiero później wzięliśmy się za czytanie książki. Niestety nie da się tego wymazać z pamięci (choć czasami się przydaję). Pozdrawiam :D

Czy serial całkowiecie opiera sie na motywach książek?Czy Migel i trinity wystepują w literackiej wersji dextera,czy tylko scenarzysci sa odpowiedzialni za te postacie i ciag zdarzen z 3 i 4 sezonu ich w głównej mierze dotyczących?

Całkowicie nie. Całkowicie opiera się tylko na pierwszej książce Demony Dextera. Napiszę ci coś co podaje strona pewnego użytkownika z FW, który prowadzi własną (zresztą moim zdaniem świetną) stronę o Dexterze:

RÓŻNICE POMIĘDZY KSIĄŻKĄ A SERIALEM:

Druga i trzecia seria nie była oparta na książce, twórcy zaproponowali własną historię nie powiązaną z książkami, jednakże wykorzystali także pewne motywy i postaci z książek Lindsay'a. Pierwsza seria powstała na podstawie Darkly Dreaming Dexter (Demony dobrego Dextera) jednak na potrzeby serialu dokonano wielu mniej oraz bardziej znaczących zmian.

Od siebie dodam tylko, że na pewno warto przeczytać książki, bo chyba o to tak naprawdę chciałeś zapytać mam takie wrażenie:) Różnic i smaczków tak naprawdę jest dużo, pierwsze przykłady to Debra (serial) a w książce już Deborah się nazywa siostra Dextera, niby szczegół, ale wiele jest mniej lub bardziej znaczących zmian, mówię tu tylko o pierwszej książce. Później tych różnic jest mnóstwo co mówi pierwsze zdanie przytoczonego przeze mnie fragmentu ze strony dexter-morgan.pl Nie chcę zdradzać bardziej pikantnych szczegółów między różnicami na linii książki-serial żeby nie zepsuć komuś czytania. Minusem tych książek jest tylko to, że praktycznie nie ma szans dostać ich w bibliotece i tym podobnych miejscach. Zwłaszcza jak ktoś mieszka w mniejszym mieście, tak jak ja na przykład. Trzeba je po prostu kupić, dla mnie to nie był żaden problem po prostu wiedziałem, że te książki będą mi się podobać, a poza tym od dawna robię sobie swoją biblioteczkę domową, ale nie każdy musi kolekcjonować książki i wiele osób chciałoby je po prostu przeczytać, więc wolałby tylko je wypożyczyć, ale niestety to nie jest takie łatwe bo cholernie ciężko je dostać. Nie wiem jak jest z tym w dużych miastach, ale myślę, że i tam łatwo by nie było.

Dwie pierwsze książki zakupiłem (jeszcze miały te starsze, 'rysowane' okładki, które mym zdaniem, dużo lepiej się prezentowały), trzecią natomiast, Dylematy Dextera zauważyłem przypadkiem w bibliotece właśnie. Da się więc znaleźć Dextera i tam.

A między książką a serialem, cóż, kolosalne różnice. W obu wersjach wypada nadzwyczaj dobrze, choć książkowa skupia się jedynie na głównym bohaterze, kompletnie minimalizując pozostałe postacie, jednak humor Dextera w książkach Lindsaya jest wręcz boski.

Serial oczywiście bazuje na książkach, ale nie jest ich przekładem. Jest wiele różnic - można powiedzieć, że są całkiem inne wątki. Mimo wszystko mnie bardziej przypadł do gustu serial (a to się rzadko zdarza, by ekranizacja była lepsza od oryginału).

No ja akurat nie pokusiłbym się o stwierdzenie, że serial lepszy od książek. Moim zdaniem równie genialny co książki. I książkom i serialowi wystawiłbym 10/10 :)

Książki (Dzieła Dextera jeszcze nie czytałam) są świetne. Zgadzam się, że czarny humor pasuje tam jak nigdzie indziej. Polecam.

jestem po 4 seriach i 1 całej książce, 2 zaczęłam

główny wspólny mianownik (i wielki plus) to sposób przedstawienia postaci Dexa, jego przemyśleń;

"ja, ciężko pracujący analityk próbek krwi, i on, zatrudniony w tej samej jednostce policji...Czy to było w porządku z jego strony, żeby tak mnie prześladować tylko dlatego, że od czasu do czasu pozwalałem sobie na maleńką chałturę" (taki przykładowy, akurat niedawno mi się nawinął)

jeśli chodzi o wątki, to jednak na razie wolę serialowe

widzialam serial, skonczylam ostatnia wydana ksiazke i musze powiedziec ze ciesze sie, ze zrobialm to wlasnie w tej kolejnosci
co prawda oprocz 1 sezonu, ksiazki i serial sie az tak nie zazebiaja to jezeli ktos sie za dextera dopiero zabiera to radze zaczac od serialu...
to tak jakby przeczytac jakis kryminal a potem jego ekranizacje..troche inaczej sie takie cos oglada jak sie mniej wiecej wie co za chwile sie bedzie dzialo ;)

i zgadzam sie z postami powyzej ze jakos serial 'lepsiejszy'. ciesze sie ze dali troche zycia innym postaciom (zwlaszcza siostrze dexa!).
czego niestety w serialu nie ma to poteznej dawki dexterowych, zabawnych przemyslen i innych przeblyskow czarnego humoru
no ale widac nie mozna miec wszystkiego ;D

Jak się wczujesz w książki to są równie dobre. Zresztą serial jest na ich podstawie więc o czymś to świadczy. No ale z jednym się nie mogę zgodzić. Absolutnie nie popieram obejrzenia najpierw serialu, a dopiero później przeczytania książek. Oczywiście nie popieram tego wtedy jeśli mamy wybór. Jeśli ktoś już obejrzał serial nie wiedząc, że są książki no to trudno, stało się i wtedy polecam przeczytać książki, bo naprawdę są świetne. No i Dexter jest wzorowany całkowicie na pierwszej książce "Demony Dextera", później losy w książkach są już inne, więc dzięki temu mamy podwójną dawkę Dextera. Jednak absolutnie polecam najpierw przeczytać książki jeśli ktoś ma wybór. Lub jeśli jesteś dopiero po 1 sezonie, to wtedy zrób sobie przerwę i przeczytaj wszystkie książki a później wróć do serialu.

Ja nie mogę znaleźć tych książek na selkar.pl Nie można ich kupić gdzie indziej?

Dopiero co zaczęłam i oglądać serial w necie, i czytać książkę pobraną przez internet. Oglądam 3 serię - czasami to dla mnie pomocne, bo dobrze wyobrażam sobie teren czy ludzi. Książki mam dwie, zaczęłam czytać. Podoba mi się narracja Dextera i wgl niektóre teksty. Jestem dopiero na początku... ale samo 'Przybrałem mój najszczęśliwszy wyraz twarzy; ot, kolejny wędkarz wracający do domu po nocnej wyprawie. Czy ktoś ma ochotę na smażonego okonia?' wywołuje mój uśmiech. Takiego typu teksty od czasu do czasu są naprawdę fajne, ale morderstw też nie może brakować. xD Może w końcu doczytam książkę do końca...

Poszujkuję tejże serii (Dextera) w języku angielskim, ktoś może pomóc?
Wiem, że można sciągnąć sobie z internetu - jednak nie przemawia do mnie czytanie wydruków. Książka to książka :)

Poszujkuję tejże serii (Dextera) w języku angielskim, ktoś może pomóc?
Wiem, że można sciągnąć sobie z internetu - jednak nie przemawia do mnie czytanie wydruków. Książka to książka :)

http://www.allegro.pl/item855102588_jeff_lindsay_dexter_in_the_dark.html

http://www.allegro.pl/item849581504_jeff_lindsay_darkly_dreaming_dexter.html

http://www.allegro.pl/item855102551_jeff_lindsay_dexter_by_design.html

Niestety nie mogę znaleźć jednej części...

Pierwsze dwa sezony oglądałem już jakiś czas temu, w międzyczasie dowiedziałem się że został oparty na serii powieści. Wiedziałem że na pewno kiedyś chętnie przeczytam pierwowzór ale miałem wtedy dużo innych rzeczy do czytania a szkoda byłoby wydawać kasę na książki które przez co najmniej kilka miesięcy nie miałbym czasu przeczytać. Ostatnio wziąłem się za sezon trzeci i pomyślałem że może by w końcu warto było sięgnąć po książki a przynajmniej póki co pierwszy tom. Przeżyłem straszny zawód kiedy wyszperałem tytuł na merlinie i okazało się że dostępne są tylko jakieś wznowienia z fotami z serialu na okładkach i jeszcze notką że serial emitowany jest na TVN... nie znoszę kiedy na podstawie książki robią film/serial a potem wydają reedycję powieści z fotkami z adaptacji. To samo na stronie wydawcy. I tutaj moje pytanie, czy są jeszcze możliwe gdzieś do kupna książki z normalnymi okładkami czy też wszystkie wycofali i jedyną alternatywą jest allego itp?

Nie chcę być nie miły, ale nie chcesz kupić książek bo są z okładką Micheala C. Halla? Wybacz, ale to strasznie głupie. Ja kupiłem jakiś czas temu te książki:
http://www.allegro.pl/item870973968_jeff_lindsay_dexter_komplet_4_nowe_wys_w_24h .html

Jeśli Cię to pocieszy to na 3 i 4 części nie ma wzmianki o TVN, a zdjęcie Halla jest na pierwszej części, kiedy widzimy jego twarz, a później tylko jego postać ustawioną tyłem. Poza tym no wybacz, ale to jest tylko okładka... Książki są po to, żeby je przeczytać, a nie żeby zachwycać się ich wyglądem. Ja mam na przykład trylogię Władcy Pierścieni wydanie z 1981 roku, wyobrażasz sobie jak musi wyglądać okładka z tamtych czasów? Również strasznie brzydka i nieciekawa, ale co z tego? Skoro książka w środku jest piękna i wspaniała. Nie przejmuj się takimi drobiazgami, bo pierwszy raz słyszę, że ktoś nie chcę kupić książek bo mają denną okładkę. Pozdrawiam i kupuj bez wahania!

P.S. Dodam tylko, że innych wydań książek o Dexterze w języku Polskim nie znajdziesz. To tak, żebyś nie tracił czasu na szukanie. No i tak na marginesie to dla mnie tam się te okładki i tak podobają, ale to jest tak mało istotny dla mnie szczegół, że równie dobrze mogłaby tam być narysowana wróżka, a i tak bym książki kupił:) "Nie oceniaj książki po okładce" nabiera tutaj innego znaczenia:) Pozdrawiam jeszcze raz.

Po prostu nie lubię takiej formy promocji, książka to książka, film to film. Oczywiście zgadzam się że to tylko okładka, przynajmniej w środku nie ma fotosów. I nie chodzi tu denność jako taką (to a'propo przytoczonej okładki starego wydania Władcy Pierścieni) tylko o to że wydawca wciska mi serial na okładce książki. Władcy Pierścieni też bym nie chciał z fotkami z filmu mimo że i książki (które zresztą mam) i filmy były świetne. I żebyśmy się dobrze zrozumieli, Dexter w wykonaniu Halla mi pasuje tak jak i cały serial, ale sięgając po książkę chcę mieć książkę i książkowego Dextera a nie produkt wydany jako uzupełnienie serialu (bo takiej reedycji nie można nazwać inaczej). To tak samo jak amerykańskie wydanie Ostatniego Życzenia z grafiką wziętą z okładki gry oraz wielkim napisem informującym o tym że bohaterem jest Witcher. Sto razy bardziej wolę nasze szkaradne okładki z wydania w twardych oprawach który stoi na mojej półce ;p

Cóż, widziałem na empik.com (w produktach niedostępnych) taką okładkę:

http://img85.imageshack.us/img85/4851/dexo.jpg

I stąd moje pytanie bo taka by mi bardziej pasowała. Skoro nie ma innej opcji to trudno.

Wiem o co Ci chodzi. Ja też specjalnie nie przepadam za takimi wydaniami: "Kolekcjoner kości" Deavera z Denzelem Washingtonem i Angelina Jolie, czy "Zielona Mila" Kinga z Hanksem na okładce, no ale niestety nic na to nie poradzimy. Dla mnie, żeby nie wzmianka o TVN to okładki byłyby całkiem w porządku jeśli chodzi o Dextera. Ale swoją drogą i tak ciężko jest wymazać Dextera serialowego z pamięci podczas czytania książek. Śmiem twierdzić, że jest to chyba niewykonalne... Moim zdaniem będziesz miał cały czas przed oczami Halla. Co do tej okładki którą pokazałeś to ta książka wyszła jako pierwsze wydanie Dextera w Polsce i teraz praktycznie graniczyć z cudem będzie znalezienie jej, ponieważ już taka nie wychodzi, a jako drugie wydanie są te książki które ci pokazałem i które sam znalazłeś. Musiałbyś szukać używanych, ale i tak nie znajdziesz wszystkich 4. Więc chyba lepiej mieć wszystkie książki z jednego wydania niż trochę z tego i tego.

czy 4 część książki "Dzieło Dextera" odpowiada 4. serii serialu? wątek trójkowego itp.

Nie tylko 4 część książki nie odpowiada 4 serii serialu, ale 2 oraz 3 część książki też nie. Serial jest wzorowany praktycznie w 100% tylko na pierwszej części książki. Chociaż końcówki są ciut inne i tutaj.

Najpierw przeczytałam książki, i byłam (jestem) w nim kompletnie zakochana. Przynajmniej w pierwszych dwóch tomach, bo to one są najlepsze według mnie. Przez wzgląd na to przez długi czas zbierałam się na obejrzenie serialu, żeby nie zniszczyć sobie dobrego wrażenia kiepskimi obrazami. I rzeczywiście pierwsze odcinki kompletnie mi się nie podobały. Dopiero jak przestałam łączyć książki z serialem, naprawdę się wciągnęłam w Dextera i w ciągu kilku dni obejrzałam wszystkie sezony ;)

Dlatego: najpierw genialne książki, potem chwila przerwy, podejść do serialu jak do tworu osobnego... i have fun! Bo Dexter książkowy a Dexter serialowy to jednak zdecydowanie co innego.

Przeczytalem pierwszą czesc, dalej raczej czytac nie bede. Ksiazki to nie moja rzecz ;p

Odświeżam temat :) Wie ktoś coś może na temat książki, która miała zostać wydana w 2011 roku Cień Dextera (Double Dexter)? Czy doczekała się wydania polskiego itd? Czy póki co Delicje z Dextera to ostatnia książka?
Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

Cień Dextera przejął Albatros i ma się ukazać w sierpniu.Normalnie jak byśmy byli krajem 3-go świata,bo Jeff Lindsay pisze już kolejną część.:(

Dzięki za wiadomość ! :) Rozumiem, że Cierpienia Dextera tego wydawnictwa to nic innego jak Dylematy? I widzę, że Demony doczekają się wznowienia wydania! Super, bo w tym momencie cena za książkę jest paradoksalna, sama się nacięłam i kupiłam wszystkie 5 dosyć drogo. Fakt...trochę się gramolą z wydaniem książki w naszym kraju :/
Pozdrawiam!