Czemu hannah nie została już złapana skoro wiedzą że jest w miami ? Przecież tam prawie na
każdej ulicy w każdym miejscu są kamery.... logika tego serialu to kompletna porażka.....
Może nie zauważyłeś, ale to dalej tylko serial, a nie poradnik młodego seryjnego zabójcy. On ma się dobrze oglądać. Może mieli wystroić Hanne w burke i tak kazać występować do końca sezonu. Równie dobrze moglibyśmy zastanawiać się czy Dexter jest człowiekiem, bo nigdy nie było pokazane jak robi kupe. To by dało Twój upragniony realizm? Czy Hanna pomykająca w burce?
1. Nigdzie nie jest napisane ze go nie lubisz;
2. Pisze tylko ze mi nie przeszkadza, ze Hanna chodzi po ulicy i nikt jej nie paluje;
3. Nie przedstawiles zadnego obiektywnego argumentu
3. Tak do ciebie pije.
Jak wcześniej napiałem, film na się dobrze oglądać, ktoś kto się nie zna na tego typu rzeczach, nigdy nie wpadnie na to że do może zabić człowieka. Nie uważasz że efekciarsko wyglada jak Dexter wstrzykuje substancję w aortę, bierze strzykawkę w zęby i pakuje gościa do bagażnika? Wyobrażasz sobie taką akcje z chloroformem? Wylewa to na husteczke, zaczyna smierdzieć na kilometr, podbija do ofiary, przykłada do ust, tamta się wyrywa? Nie lepszy jest jednak nieprawdziwy motyw ze strzykawka? to dalej jest tylko fim.
No właśnie. To tylko serial. Nie film dokumentalny. To po co czepiamy się o każdy cholerny szczegół? :) Mam wrażenie, że masz na ten temat podobne zdanie do mojego i wyata, a mimo to wywiązała się z tego dyskusja. Też wydaje mi się, że podpiąłeś się pod niewłaściwą osobę :> Powinieneś się podpiąć pod autora tematu, bo to jemu wszystko dookoła nie pasuje :)
W ogole nie powinno być dyskusji na temat realnosci w filmie, gdzie głowny bohater zabil juz ponad 100 osob.
czy ja wiem, richard kuklinski zabil prawdopodobnie grubo ponad sto, i choć nadal wywiad z owym panem jest 100 razy bardziej dosadny i przerażający niż film o nim, w każdym razie, to pokazuje że nie tacy wariaci chodzą po świecie, ale racja bo dexa to się nie dotyczy, zatracił resztki jakiegokolwiek realizmu, a i dexter morgan nie jest postacią która z psychologicznego punktu widzenia ma prawo istnieć
chyba masz bardzo duże uznanie dla współczesnych stróżów prawa i monitoringu. Jesli patrzymy na Polske co widzimy? 3 kibiców złapanych a podobno 100 było agresywnych, wejścia o 6 rano do domów niewinnych osób, wykrywalność mordeców na poziomie 3% gdy znajdzie sie swiadek albo ktos kogos wsypie. Niby tez mamy monitoring a porozwalane przystanki w centrach miast, napady, rozboje bez winnych. Mozna powiedziec to tylko Polska. Ale czy USA jest tak bardzo wspaniałe jak wszyscy myślimy?? No chyba tez nie jest. Ostatnio tutaj czytałem komentarze oburzonych nt filmu "Olimp w ogniu" i tez wiekszosc ze nierealistyczny, nic by sie takiego nie udało ale jakoś 11 września sie udało tak?? I gdzie była wspaniała armia, ochrona powietrzna?? Nawet nie potrafiono zabrac rannych z dachu wież a przeciez w filmach to jest normalka. Więc sory ale troche przeceniasz służby, które w przypadku istenienia prawdziwego dextera działały by tak samo nieudolnie albo i jeszcze gorzej. Nie mówie ze wszystko jest super przemyślane ale sama konwencja sie trzyma kupy dość mocno. Dla mnie osobiście najwiekszą wpadką było gdy Dexter zabija jakiegos goscia w łazience na lotnisku w biały dzień a potem jakims wózkiem go stamtad wywozi. Było to bodajze w poprzednim sezonie
"wykrywalność mordeców na poziomie 3% gdy znajdzie sie swiadek albo ktos kogos wsypie"
Nie wypowiadaj się o sprawach o których nie masz pojęcia. Wykrywalność zabójstw w Polsce to ponad 80%. Większość głośnych spraw zostało rozwikłanych, często dzięki intensywnej pracy operacyjnej. Także większość seryjnych killerów została w końcu złapana. Co więcej nadal jest wykrywanych wielu morderców sprzed 15-20 lat, dzięki dostępowi do lepszej techniki. Poczytaj sobie o kulisach różnych ciekawszych spraw prowadzonych np. przez CBŚ, wydziały zabójstw czy polski Archiwum X a dopiero potem wchodź na forum i wypowiadaj się o pracy policji przy zabójstwach i morderstwach.
Oczywiście służbom też zdarzają się wpadki, często bardzo głupie, ale tego się uniknąć nie da. Jednak fakty są takie, że większość zabójstw zostaje prędzej czy później wyjaśniona, a sprawcy ujęci.
Nie da się popełniać takich zbrodni jak Dexter ;p
Obczaj jak jemu wszystko łatwo idzie, może i jest ponad przeciętnie inteligentny, ale czasem niektóre akcje mnie rozbrajają. Może pamiętasz jak znalazł Deb w ostatnich odcinkach.
- wlamie sie jej na konto bankowe, hmm ciekawe jakie ma haslo, a juz wiem - CORRECT!
W sumie Miami to duże miasto, przeszukanie kamer zajmuje czas, trzeba uzyskiwać pozwolenia, nakazy, podobnie z blokadami wylotówek etc - to są koszta, a Hannah nie jest najbardziej priorytetowym zabójcą do złapania. Na dobrą sprawę przez ogrom biurokracji nie złapano wielu przestępców włóczących się w prawdziwym świecie po prawdziwych miastach, również prawdziwym Miami.
Dobrze prawicie! :) Są 2 rozwiązania. Albo zakładamy, że serial od początku jest mało realistyczny. Albo tak jak koleżanka, szukamy logicznego wyjaśnienia. Bo to wcale nie jest tak, że teraz na 8-my sezon spłynęły wszystkie nieścisłości całego serialu...
jak nie jest priorytetowym zabojca , jak zabila chyba 3 czy 4 osoby ? chyba sama do konca nie wierzysz w to co napisalas :D pozdrawiam
Jeszcze dodajmy te 250 tys dolarów łącznie nagrody za informację gdzie jest, z pewnością nikt jej nie zauważył w mieście jak jechałą z Dexterem :D
A Ty pamiętasz twarze ściganych listem gończym? Ja bynajmniej, podejrzewam, iż nie tylko ja jedna. Hannah też nie za bardzo się wychylała, może zrobiła dwa wypady na miasto. Dopiero w TV pokazano ją po tym, jak sprawie przyjrzał się Clayton. Trzeba wziąć pod uwagę, iż coraz mniej osób ogląda telewizję, w Internecie szukając wyłącznie interesujących ich rzeczy (nie zawsze raporty kryminalne). Załóżmy jednak, że widziałeś list gończy i mijasz Hannah jakimś cudem. Tylko jak sam prowadzisz pojazd, na ogół nie za bardzo zaglądasz w cudze auta (przynajmniej ja nie zaglądam, wolę patrzeć na drogę ;), a jak jestem pieszo, też byłoby mi głupio). Następnie zakładając, iż mignie Ci Hannah przed nosem - będziesz pewien, że to ona, a może uznasz, że Ci się przywidziało? Z daleka nie wygląda jakoś charakterystycznie. Blondyneczek z półdługimi włosami masz dużo. Ale nawet zakładając, że rozpoznasz gębę bezwiednie - musiałbyś rejestrację auta podać - zdążysz zapisać/zapamiętać/zrobić zdjęcie lub nie. Zgadzam się, iż jest gros nieścisłości w serialu, ale to akurat dla mnie wytłumaczalne. Mało tego, jak wspomniałam - mnóstwo osób ściganych po prostu łazi sobie bezczelnie, w biały dzień głównymi ulicami wielkich miast i gdzieś mają policję.
Zawsze się zastanawiałem jak policjanci są wstanie rozpoznać jakąś poszukiwaną osobę widząc tylko zdjecie przez 10 sekund,
Trzy czy cztery osoby? Kpisz? W Ameryce to nie jest dużo ani nie jest to priorytetowa sprawa. Zresztą, to nie ma wiele do rzeczy - skazano ją za Salvadora Price'a. To jest raptem jedno ,,oficjalne" zabójstwo. Gdyby zorganizowała strzelaninę na środku ulicy, była odpowiedzialna za całą serię morderstw (jak Trinity Killer) albo była członkiem gangu czy terrorystą - byłaby priorytetową sprawą. A tak? Otruła raptem jedną osobę, kto by wykładał kasę? Małe prawdopodobieństwo, że zagraża całej masie ludzi. Zrozum, iż kasa decyduje o wszystkim, a poszukiwania to koszta, olbrzymie zresztą. Zresztą nagroda od policji była nikła (z tego, co pamiętam, to $10 000), to rodzina Price'a wyłożyła największą nagrodę. Kasy ciągle brakuje, na co ciągle miauczały LaGuerta z Morgan. Dlatego trzeba wybierać priorytety i nie, osoba, która otruła jedną raptem osobę, nie jest priorytetowa.
jakby mieli sobie odpuszczac takich ktorzy zabili po jednej osobie to by zaraz sie okazalo ze nie maja kogo szukac . nie przesadzajmy , mysle ze kazda sprawa w ktorej wystapilo zabojstwo jest priorytetowe i bez znaczenia czy zabilo sie pistoletem , nozem , otrulo ...
Poza tym Miami to nie jest miasto wielkosci Nowego Jorku tylko wielkosci Lublina :P
oj kolego, samo Miami tak, ale w Stanach nie jest tak że Lublin i do okoła las. Tylko Miami to wybrzeże od Homestead do West Palm, czyli ponad 3 miliony ludzi. Trochę więcej niż w Lublinie.
Ja chrzanię, powiedziałam o odpuszczaniu sobie? Piszę o priorytetach i kosztach! Wyobraź sobie, że jest kogo szukać, są grubsze kryminalne ryby, zwłaszcza w USA, gdzie wszyscy paranoicznie boją się terroryzmu. Chociaż tak, odpuszczają sobie niektóre przypadki i zamykają sprawy - tak w ramach dygresji, której się dopuściłeś. Jednak do rzeczy - NIKT nie wyśle gromady radiowozów i nie zablokuje ulic dla jednorazowej trucicielki, wyobraź sobie. Także jak ktoś ci zadźga matkę i oprócz niej nikogo więcej, nie łudź się - nikt nie będzie blokował miasta, by złapać zabójcę twojej starej. Także to ty właśnie przesadzasz, sądząc, że jednorazowe zabójstwo jest traktowane jako tak samo ważne, jak złapanie gangsterów czy terrorystów i bardzo ograniczony budżet policji wyśle siły w pościg za jednorazowym zabójcą, zamiast za sprawcami strzelaniny.
a Ty myslisz ze tylko Miami Metro w USA sciga przestepcow ? i ze na 400 tys ktore zyje w Miami to kazdy jest przestepca ?
Ze skrajności w skrajność. Nie, co druga osoba w Miami to policjant, który odczytuje myśli mordercy i dlatego policja jest w stanie złapać wszystkich. Oczywiście - charytatywnie.
mysle ze niewiele maja osob-mordercow z listem gonczym w Miami ... ale zeby sie juz nie rozwodzic ,bo widze duzo zlosliwosci w Twoich odpowiedziach , zakoncze ta dyskusje. bez odbioru
Najpierw się odnoszę do każdego jak do osoby myślącej, a potem z wzajemnością. :> Najwyraźniej naiwnie i idealistycznie myślisz, nadto uparcie pomijasz aspekt biurokracji oraz kosztów.
tyle ze Miami to jedno z najbogatszych, najładniejszych miast świata . nie sądzę, żeby biurokraci ucinali koszty na tego typu przestępców... nie porównuj biurokracji polskiej do amerykańskiej bo to jest jak porównywanie gó*na z czekoladą.
Polską biurokrację? Ktoś wspomniał o niej (oprócz ciebie)? o.O Wyobraź sobie, że tną na potęgę w całych Stanach, nie tylko w Miami, (które jako miasto samo w sobie nie jest bogate). USA ma ogromne długi, a wpływy z podatków są małe. Wobec tego tnie się wszystkie możliwe wydatki (oprócz socjalu), a utrzymanie policji w gotowości to wszędzie ogromna koszta, dlatego zanim się wyda polecenie pościgu za kimś i blokady wylotówek (co generuje jeszcze większe koszty - benzyna, nadgodziny, sprzęt, etc), osoba u władzy miliony razy się zastanowi. Najbardziej wtedy jest prawdopodobnym, iż podobne środki zachowa na złapanie kogoś, kto popełnił spektakularne przestępstwo albo jest wielokrotnym/masowym mordercą. Cyniczne, denerwujące, tak nie powinno być - ale tak jest. Co do biurokracji - przepisy amerykańskie są dość wymagające, korupcja i kolesiostwo nie są wcale rzadkością i zdziwiłbyś się, jak daleko im do ,,czekolady". To, co było w siódmym sezonie ze Speltzerem bodajże, to nie była przesada - całe śledztwo i dowody sędzia może wywalić z błahego powodu. W Stanach nieraz panuje i większy syf, niż w Kaczolandzie.
Mysle, ze nie ma co sie klocic, czy to logiczne, czy nie, bo rownie dobrze jest prawdopodobne, ze wpadnie na policjanta na ulicy, ktory ja rozpozna, jak i to, ze nikt jej nie zauwazy.
Wedlug mnie jesli chcemy szukac logiki, to pytanie powinno brzmiec: czemu Hannah wyglada jak na zdjeciu z wiezienia? Co w duzej mierze ulatwia jej zlapanie. Jesli staraja sie byc ostrozni, to powinna wychodzac na ulica zakladac jakas czarna peruke i okulary, proste! Pomijajac fakt, ze jest ladna blondynka, co sie rzuca w oczy.
Właśnie o to samo się chciałam spytać!!! Ani nikogo nie obraziłeś, ani nie używałeś wulgaryzmów, ani nie wygłaszałeś swoich poglądów polityczno-religijnych, a temat jest oznaczony spoilerem, więc o to też nie mogło chodzić. Istna samowolka przy usuwaniu komentarzy. Naprawdę jestem bardzo ciekawa co komu przeszkadzało w Twoich wypowiedziach :/
Chyba już wiem o co mogło komuś chodzić. Czy ty czasem nie napisałeś tu instrukcji usypiania kogoś? :D Coś sobie przypominam, że oscylowałeś wokół takich tematów chyba, ktoś mógł to uznać za nieprzyzwoite czy coś, nie chciało mu się wszystkich komentarzy czytać i dlatego poszło wszystko.
Być może, choć nie wiem, co nieprzyzwoitego było w tym, że stwierdziłem, iż zamiast *** realniej byłoby użyć ***. Przecież to oczywiste, raczej nie pisałem tutaj poradnika seryjnego mordercy, tylko argumentowałem moje stanowisko. :)
Ja Cię całkowicie rozumiem i też nie widziałam w Twoich postach nic niestosownego. Ale wiesz, wchodzą tu też pewnie jakieś mało rozgarnięte dzieciaki, może moderator uznał, że to nie miejsce na takie przemyślenia? :)