Z przykrością muszę stwierdzić, że pierwszy odcinek mnie nie wciągnął. Może to rzeczywiście wina lektora, reklam, braku następnych odcinków i czekania do przyszłego tygodnia. Nie spodziewałem się fabuły wbijającej w fotel, nie jestem też zwolennikiem sieczek w stylu Piła czy Teksańska masakra 25, ale serialowi (może to niesprawiedliwe, bo na podstawie jednego odcinka) brak tego czegoś...ikry...nie wiem, czegoś wciągającego. Tenże odcinek był flakowaty, przegadany - w nudny sposób...
Nie oceniaj tego serialu po pierwszym odcinku. Co prawda, mnie osobiście wciągnął od pierwszej sceny, ale wiem, że niektórzy mieli problem z paroma pierwszymi odcinkami, a potem totalnie się wciągnęli. Poza tym - oglądanie z lektorem to katorga.
Mnie dopiero serial wciągnął po 3-4 odcinku, na początku też miałam mieszane uczucia.
Tylko, że on mówi o 2 sezonie a nie oglądał pierwszego, więc fabuły nie załapał...