PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

2006 - 2013
8,2 204 tys. ocen
8,2 10 1 204374
7,3 28 krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Oczywiście są spoilery.

Ach, cóż to był za epizod! Na razie chyba najlepszy w drugim sezonie! Ileż się tam działo, ile emocji :) Jestem zachwycony po prostu.
Dostaliśmy kolejny cudowny popis aktorski Halla (fantastycznie zagrał wściekłość w mieszkaniu Lily), świetnie wystąpiła również Julie Benz - mam nadzieję, że wszystkie Globy, Emmy itp. itd. powędrują do nich, bo na to zasługują :) Nawet Lily była w tym odcinku całkiem spoko :)

Co do samej fabuły, no no, dzieją się rzeczy kompletnie nieprzewidywalne, wygląda na to, że Dexter stał się prawdziwym bad guyem i jeszcze przyznał się Ricie. Sprawa przybiera bardzo zaskakujący obrót, w następnych odcinkach czeka nas jeszcze wiele wrażeń ;) Zapraszam do komentowania.

PS - Motyw z alarmem przedni, dobrze to sobie wykombinował ;) Ufff, znowu mu się upiekło (choć nie do końca, biedna Rita).

Albertino

Haha i jak ktoś chce wiedzieć co będzie w 7 odciku to obejrzyjcie sobie zwiastun i dwa clipy na stronie sho.com

Jednak wszystkie moje przypuszczenia co do Lily się spełnią. To psychopatka w stu procentach, podpalaczka jedna. No i Doakes dowie się już zdecydowanie za dużo. Nie mogę się doczekać ;)

ocenił(a) serial na 8
Albertino

Ja zwiastunów nie oglądam, nie chce psuć sobie zabawy :P

A odcinek nr 6 genialny. Nowy Dexter jest świetny - uczuciowy, zmieszany, zagubiony. A Hall tworzy coraz lepszą kreację aktorską. Wg mnie sprawdza się w każdej roli, czy to elementy komediowe, czy też dramatyczne.

Serial miał być nieprzewidywalny i jest w każdym calu. "Resocjalizacja" odmienia wizerunek naszego bohatera. Podejrzewam, że gdyby wciąż mordował i był tak wyprany z uczuć to drugi sezon ucierpiałby na typową przypadłość sequelu (czyli w przypadku serialu - drugiego sezonu). Chodzi o pewne znużenie, bądź co bądź, wtórnością. Uczłowieczanie Dextera przebiega bardzo bardzo sprawnie i "bezboleśnie". Serial trzyma naprawdę wysoki poziom, rzekłbym nawet, że idzie w górę. Tak jak gdzieś napisałeś: "Łamie wiele schematów".

Fabuła sama w sobie też jest świetna. Nieprzewidywalna i pełna zwrotów. Mimo iż z czarnokomedyjnego kryminału robi nam się kryminalny komediodramat (ten trójkąt, mama Rity, rozszyfrowywanie przez Dextera własnej historii, emocjonalne szamotaniny) to ja jestem całkowicie zadowolony i czekam niecierpliwie na dalsze epizody.

Tekst na dziś (ze scenki przy stole):
- Dexter's mom is... dead.
- ... Forgot the bread.

:D

GodFella

Ja już nie chcę oceniać, bo jestem jak chorągiewka na wietrze (raz krytykuję, raz zachwalam), ale ten serial w drugim sezonie chyba rzeczywiście pnie się w górę. Był pewien przestój w odcinkach 3-4, można nawet trochę 5, ale odcinek szósty był po prostu genialny. Ten serial pnie się w coraz ambitniejszą stronę, mnie to strasznie zachwyca, że ktoś potrafi zrobić serial sensacyjny, który jest przy okazji tak diablo inteligentny i opowiada o czymś więcej niż o strzelaninach i intrygach.

I normalnie jak zobaczyłem uśmieszek matki Rity, jak ta jej powiedziała, że zerwała z Dexem... Toż to pierwszorzędny czarny charakter jest ;)

A co powiesz o tej scenie zamordowania swojego naśladowcy, jakby zabicia siebie samego. Dla mnie to bardzo symboliczna scena i warta zapamiętania. Dexter potępia sam siebie, od tej pory już nie lubi tego co robi, on robi to co musi, jeszcze słowa na końcu, coś w stylu (już nie pamiętam), że czas na nowego Dextera. No zobaczymy.

ocenił(a) serial na 10
GodFella

"- Dexter's mom is... dead.
- ... Forgot the bread. "

Musiałem zrobić screena z miną Dextera w tej scenie. Oczywiście, gdy już przestałem się śmiać i podniosłem się z podłogi.

ocenił(a) serial na 8
Albertino

dzięki za linka do sneakpeeków :)
odcinek szósty naprawdę dobry! sceny w mieszkaniu Lily a później Rity sprawiły że zamiast jak wcześniej bać się o Dextera, zaczęłam bać się jego samego i tego co może im zrobić.
mocno scenarzyści pojechali po jego psychice i sądzę że to strzał w dziesiątkę z tak zwanym uczłowieczaniem, a co do Lily to chyba nie jest ona aż tak demoniczna jak się wydawała wcześniej imo, przynajmniej przy obecnym Dexterze wysiada
pzdr

nawka

Leenka, zapewniam cię, że po następnym odcinku wrócimy do tematu demoniczności Lily (jak chcesz wiedzieć o co chodzi to zobacz zapowiedź) ;)

Mnie jeszcze rozwalił Masuka i te filmy z trnswestytami :O

Albertino

Albo:
- Dlaczego ja? (Dex)
- Jesteś jego nowym chłopcem do dymania. Nic ci nie będzie? (Debra)
- Zapytaj mnie później (Dex)

Dobre też było jak Dexter zobaczył miejsce "zbrodni" tego naśladowcy, powiedział "amator" i ten uśmieszek później.

No, ale i tak mnie najbardziej rozwaliła matka Debry i ten jej uśmieszek, jak ona wróciła od Dexa zapłakana. W niej jakiś demon siedzi :D

ocenił(a) serial na 7
Albertino

Świetny odcinek ^^ Krótko i na temat :D

ocenił(a) serial na 7
Kwic

Ale szkoda Rity, tu Dexter mi podpadł :P Ale i tak będą razem na pewno ^_+

ocenił(a) serial na 7
Kwic

No i nareszcie Doeks wkracza do akcji powoli ;)

Kwic

Ale Dexter mu już długo na to nie będzie pozwalał ;) Ja podejrzewam, że doprowadzi do wywalenia go z roboty ;) A jak to nie poskutkuje to wiadomo...

ocenił(a) serial na 7
Kwic

Albertinio < zgadzam się co do Masuki ;) Ale on jest zawsze świetny.

ocenił(a) serial na 7
Kwic

No myślę ,że to całkiem prawdopodobne. Doeksa wywalą i zacznie śledztwo na własną rękę bo co mu już będzie zależało ;)

ocenił(a) serial na 10
Kwic

Co tam Rita?! Lily jest lepsza! Jej postać jest dużo ciekawsza niż ta cała Rita i jej matka, którą mam nadzieje dexter załatwi:D

ocenił(a) serial na 10
Albertino

"No, ale i tak mnie najbardziej rozwaliła matka Debry i ten jej uśmieszek, jak ona wróciła od Dexa zapłakana."

Od razu przypomniało mi się anime Death Note (gdzie zresztą koleś też zabija morderców, uważając to za "sprawiedliwość", choć samo anime jest przeciętno-dobre, z od czasu do czasu dobrymi momentami), gdzie Light tak samo uśmiechnął się do L... KEIKAKU DOORI

Mariusz_Saint

Może twórcy serialu oglądają to anime, choć śmiem wątpić ;)

Albertino

ten sezon jest lepszy od poprzedniego i nie ma co rozczulać sie który odcinek był lepszy albo czy od 6 odcinka 2 seria wystartowała poprostu Dexter jest świetny w tej serki poprostu Dex zaczął żyć adrenalina, gonią za nim on dalej wytrwale rob swoje .

ocenił(a) serial na 9
dYDelf

ten odcinek rozwiał wszystkie moje obawy co do drugiej serii. haha, bardzo, bardzo emocjonujący ep.

Boshe, jak ja kocham Halla >.<

poza tym Dokes to jakiś psychol, ja się go boje, jego min, troche mi takiego strasznego klowna przypomina (dziwne skojarzenie?:)), cos takiego w nim jest, jeszcze jak ubierze taką fioletową koszulinę... Poza tym łach z Masuki(btw. niektóre jego miny też są powalające), tekstów Dextera (czyli to, co napisaliście powyżej).

Mam nadzieje, że rita lub/i jej matka (mówiąc oczywiście metaforycznie) kopną Dextera w krocze:) Nawet nie, za używanie pewnej częsci ciała, ale raczej za to, że w tak nieładny sposób słownie obraził RITĘ.

dYDelf

Przyłączam się do chóru peanów nad odcinkiem. Moim skromnym zdaniem najlepszy w tym sezonie z dotychczasowych!

Albertino: "A co powiesz o tej scenie zamordowania swojego naśladowcy, jakby zabicia siebie samego. Dla mnie to bardzo symboliczna scena i warta zapamiętania. Dexter potępia sam siebie, od tej pory już nie lubi tego co robi, on robi to co musi, jeszcze słowa na końcu, coś w stylu (już nie pamiętam), że czas na nowego Dextera. No zobaczymy."

Albertino, chyba oglądałeś bez napisów ;) Dexter wcale nie powiedział, że nie lubi zabijania. Gdyby mu się przestało podobać z pewnością dostrzeglibyśmy zawahanie, niewyraźny grymas na jego twarzy, a nic takiego nie pojawiło się na ekranie. Dexter stwierdził natomiast, że swojego naśladowcę zabić musi (wszak wciąż stosuje kodeks Henry'ego, a ten nakazuje mu pozbywać się takich typów), ale nie odczówa już ku temu wewnętrznej potrzeby. Jakby zdołał wysadzić jego "mrocznego pasażera", o którym wspominał we wcześniejszych odcinkach.

M.C.Hall jak zwykle genialny w swojej roli. Zastanawiam się, ile różnych twarzy potrafi zagrać ten człowiek. Co Dexter to inne oblicze - rewelacja! W scenie z Leilą, która jak widzę na wszystkich wywarła ogromne wrażenie, aż się wzdrygnęłam, kiedy uniósł głos. Fenomenalny! Ale dosyć achów i ochów bo robi się nudno ;)

Zdecydowanie podoba mi się Dexter, który działa zamiast się ukrywać - i tutaj piję już do wydarzeń następnego odcinka, które widziałam w zapowiedziach. Chciałoby się dopingować "Go, Dexter!" i nawet myślenie, że to świadczy o moim skrzywieniu (dopingować mordercę?!) nie powstrzymuje mnie przed życzeniem mu powodzenia.

Zastanawia mnie bardzo trailer, który zwraca uwagę na Leilę - nie tyle obraz, co pisemny komentarz do niego. Wydaje się zdecydowanie bardziej pobudzać wyobraźnię. Czyżby Leila mogła stać się w przyszłości zagrożeniem dla Dexa? Czy Dexter będzie ponownie zmuszony pozbyć się jedynej osoby na świecie, która go rozumie?

ocenił(a) serial na 8
Olka_pl

"Co Dexter to inne oblicze - rewelacja! W scenie z Leilą, która jak widzę na wszystkich wywarła ogromne wrażenie, aż się wzdrygnęłam, kiedy uniósł głos."
Fakt, mocna scena, aż oczy przetarłem ze zdumienia, że Dexter tak wybuchać potrafi.

ocenił(a) serial na 10
Albertino

Odpowiem jak Debra:
Omal nie dostałem zawału, ale warto było.
Wątek Harry`ego - nie spodziewałem się takiego rozwinięcia, Doaks wraca do gry, Dexter ma spoooooore kłopoty , ale terapią ma być ... terapia między udkami Lila`y, a do tego przebiegła mamuśka Rity, która zapewniam Was, że wie co robi.
Nie wierzę również, że Dexterowi ujdzie na sucho skasowanie filmów z przystani i że Laundy chowa jakiegoś asa pod stołem.
Podsumowując ten odcinek językiem Debry: "Matko pierd... - w k... zajeb...ty" :)

Miałeś rację , że szóstka przyniesie jazdę ... ;)

No to do poniedziałku ... he,he ...

ocenił(a) serial na 10
Albertino

Szósty odcinek Dextera 10/10 :)

Dex ma naprawdę przechlapane, co sam ładnie podsumował:

"Pełna moc FBI, tylko tego mi trzeba. Lundy musi złapać tego człowieka,gdy tylko zdołam skasować nagrania i pogodzę się z dziewczyną. Potem może rozwiążę problem światowego głodu,bo gorzej już być nie może."

thrasher

"Pełna moc FBI, tylko tego mi trzeba. Lundy musi złapać tego człowieka,gdy tylko zdołam skasować nagrania i pogodzę się z dziewczyną. Potem może rozwiążę problem światowego głodu,bo gorzej już być nie może."

Taaa, a potem zobaczył co wyczynia DOakes w jego gabinecie ;)


"Albertino, chyba oglądałeś bez napisów ;) Dexter wcale nie powiedział, że nie lubi zabijania. Gdyby mu się przestało podobać z pewnością dostrzeglibyśmy zawahanie, niewyraźny grymas na jego twarzy, a nic takiego nie pojawiło się na ekranie. Dexter stwierdził natomiast, że swojego naśladowcę zabić musi (wszak wciąż stosuje kodeks Henry'ego, a ten nakazuje mu pozbywać się takich typów), ale nie odczówa już ku temu wewnętrznej potrzeby. Jakby zdołał wysadzić jego "mrocznego pasażera", o którym wspominał we wcześniejszych odcinkach."

Później oglądałem bez napisów i mimo wszystko upieram się, że tak jest. Nawet ty napisałaś podobnie, więc nie wiem o co się rozchodzi. On już nie czuł potrzeby zabicia go, zabił go bo musiał, nie z przyjemności. Sam to przecież powiedział. Dexter zostawia starego Dextera za sobą i teraz dostaniemy nowego Dextera, nie słuchającego kodeksu. Nowego Dexter, bad guya? Nie wiem, zapewne tak myśli o tym sam Dexter, ale ja jestem przekonany, że ten "kryzys tożsamości" zostanie pod koniec sezonu zażegnany, choć nie wiadomo. Zależy czy będzie trzeci sezon, a może on się stanie jeszcze bardziej zagubiony? Do cholery, ten serial jest nieprzewidywalny! Skąd mam wiedzieć? :D

Albertino

A Hall to oczywiście cudo! Wyobrażacie sobie ten serial bez niego? To by nie było to samo (a jeszcze ktoś tu kiedyś pisał recenzję, w której za największą wadę serialu Halla uważał). Bez niego intencje serialu mogłyby, a nawet pewnie zostałyby wypaczone. Zagrać taką postać to jest po prostu olbrzymi wyczyn :) Na dodatek ciągle nas zaskakuje czymś nowym :)

Albertino

"On już nie czuł potrzeby zabicia go, zabił go bo musiał, nie z przyjemności. "
Różnica w naszych opiniach polega na tym, że równoważysz brak potrzeby zabicia z przyjemnością. Dla mnie to dwie osobne kwestie. Można to przyrównać do przykładu człowieka uzależnionego od dajmy na to cukru: koniecznością dla niego jest zjadanie czekoladek (Dexter w wersji A = zabija z konieczności, bez tego się nie obejdzie), ale pojawia się lek, który pozwala mu uniezależnić się od słodkości (Dexter w wersji B = zabija, ale nie z konieczności), ale że jedzenie czekoladek sprawia mu przyjemność, nadal je konsumuje, choć jak wiemy nie musi, bo pozbył się nałogu.

P.S. Tekst o kwestii rozwiązania problemu głodu w wolnej chwili był genialny :D

Olka_pl

Dobrze, masz rację, co jednak i tak nie wyklucza mojej teorii :) Rzeczywiście wciąż sprawia mu to przyjemność, ale pozbył się nałogu. To prawda.

ocenił(a) serial na 10
Albertino

A nie wydaje sie Wam,ze Debra bedzie miala nowy romans?! Pan L. starszy, ale i stateczny :)))

vutka

Debra widzi w nim kogoś na kształt ojca i mentora. Przynajmniej takie mam wrażenie.

ocenił(a) serial na 10
vutka

Gosc nie jest w typie Debry ... Brak mu wykopu, wymachu i przytupu ;)
Sadza, ze to chwilowe zauroczenie a później okaze się że Laundy jest homo lub mordował w dzieciństwie wiewiórki ;)
Taki fart Debry ... ;)

ocenił(a) serial na 10
baskecior

Mysle, ze typ Debry mogl sie nieco zweryfikowac po przygodzie z Ice Truck Killer'em :))
Pan bez "wykopu, wymachu, przytupu", czy tez bez morderczych sklonnosci moze jednak okazac sie calkiem w Jej typie. A od mentora do partnera czasami niedaleko :)) , ale moze sie myle.
Pozdrawiam wszystkich.

ocenił(a) serial na 8
vutka

ooch cos zdecydowanie jest na rzeczy ;) zbyt sie zmieszali po przytuleniu. bedzie romans tylko nie wiadomo czy trwalu ;)

użytkownik usunięty
Albertino

coś skorzyście do zachwytów, jak dla mnie odcinek niezły bo położył w pewnej mierze kres narastającej przez pierwsze części drugiego sezonu nudzie. Ale można dostrzec pewną niekonsekwencję - niby Dexter coraz bardziej zbliża się do psychiki "normalnego" człowieka, a tu nagle okazuje się zdolny do zabójstwa z czystego wyrachowania, a nie z głębokiej wewnętrznej potrzeby. Chyba żeby interpretować to w ten sposób, że było to zabójstwo dla przetrwania / ze strachu o własną dupę.
mam już dość doaksa i jego psiego ryja, debra też mogłaby wyciągnąć kopyta (mrzonki), może przynajmniej będzie koniec tych ckliwych scen z ritą.

ocenił(a) serial na 9
Albertino

Hehe, no to widzę, że będę chyba jedyną osobą niezachwycona odcinkiem 2x06 :P. Hall jak zwykle świetny, ale jakoś średnio podoba mi się to nowe wcielenie Dextera. Wiem, że nie może być taki sam jak w pierwszym sezonie, bo to by było nudne, ale tak jakoś dziwnie jest... Może to dlatego, że nie lubie Lili, a wywiera ona znaczący wpływ na Dextera. I jakoś wcale nie odnotowałam zapierających dech w piersiach momentów i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Ogólnie za ten odcinek mogę dać najwyżej 6/10. I prosze bardzo, teraz możecie sobie na mnie najeżdżać, że się nie znam itd. itp, ale zdania nie zmienię xD.

ocenił(a) serial na 10
anianana

Psik ... ;)
:P
Ehhh ... kobiety
:)

baskecior

Własnie oglądnąłem odcinek siódmy i wcale nie gorszy od szóstego. Początek tej serii był rzeczywiście zniechęcający, ale teraz normalnie jest orgazmstycznie :) Fajny moment jak wyj...ał sierżantowi z dynki :D Tak niespodziewanie i ze spokojem.