co sądzić o tym serialu - niektóre wątki rewelacyjne, czasem jednak tragedia. Myślałem, że druga seria przechyli się na którąś ze stron i będę mógł sobie wyrobić opinię na temat serialu - ale nie :). Jestem na 5 odcinku drugiej serii, i niektóre niedorzeczności strasznie wkurzają. Dlaczego Doakes, śledząc Dextera przez 40 dni nagle odpuszcza widząc że ten udał się na odwyk - przecież wcześniej mówił, że podejrzewa Dextera o związek z zabójcą z ciężarówki. Dlaczego w ogóle wszyscy łykają jego 'nałóg', nikt nie pyta się o ślady po igle, jego opiekunka skoro tak doświadczona nie zauważa że Dexter zażywa narkotyki, tym bardziej że heroina to nie trawka i jej działanie nie ogranicza się do rozszerzenia źrenic. Dlaczego pani porucznik, która jest taka doświadczona zachowuje się jak wariatka, urządza sceny z koszulą itp? Niedorzeczne. Tak samo mało prawdopodobna przemiana Rity - nikt już nie pamięta, jaka była na początku?
Oczywiście, są elementy które zasługują na uznanie - główny wątek ciekawy, rewelacyjnie zagrana rola Debry. Na razie stawiam siódemkę, zobaczymy jak potoczy się akcja dalej.
Co do Doeksa ,to Dexter zachowywał się dla niego dziwnie ,tak więc go śledził cały czas, a kiedy zobaczył ,że chodzi na te spotkania to już zrozumiał dlaczego. Po co miał sprawdzać cokolwiek ,jak sam mówił ,że nie on pierwszy i nie ostatni (coś takiego) z policji chodzi na takie coś.
Jacy "Wszyscy" łykają nałóg? Kogo masz na myśli?
A co do śladów po igle to nie pamiętam dokładnie ,ale mówione było ,że on BIERZE dalej? Czy ,ze chodzi na terapię bo BRAŁ? Jeśli BRAŁ to nie musi być żadnych śladów.
Co do Pani porucznik to doświadczenie nie ma nic do rzeczy przecież..
Miłości można wybaczyć wszystkie głupie zachowania i czy ktoś jest doświadczony w jakiejś robocie ,czy nie , to nie uodparnia go na skutki nieszczęśliwej miłości, także ja w jej zachowaniu nie widzę nic złego (to prawda ,że robi z siebie wariatkę ,ale tak się czuła przez tego kolesia).
A z Ritą to nie wiem za bardzo o co chodzi :) Jaka przemiana?
Serial zdecydowanie zasługuje na więcej niż 7, zobaczę zaraz jakie inne seriale oceniłeś. Jeśli się trafi jakiś 10 ,albo 9, 8 to jestem przekonany ,że z biegu mogę Ci podać więcej błędów niż te które zarzuciłeś Dexterowi.
Pozdrawiam
Na przykład "Zagubieni" ;] Sam oceniłem na 9, bo jest to genialnie wkręcający serial ,ale tam nie widzisz żadnych niedorzeczności? Bo pojawiają się prawie w każdym odcinku.
Oczywiście, widzę mnóstwo :-) Tylko tam jakoś mi to nie przeszkadza, a tutaj razi.
Możemy się spierać, czy jest tak czy inaczej. Dla mnie Twój argument z tym, że już nie bierze jest słaby - skoro brał a nie bierze to po co terapia dla uzależnionych? A poza tym przecież początkowo Ricie przyznał się, że bierze heroinę - nie że brał i przestał.
Przemiana Rity - rozumiem przez to, że na początku była zaszczuta, lękliwa, pełna oporów i zahamowań a teraz jest zupełnie inną kobietą - pewną siebie, zdecydowaną. Żeby dokonać takich zmian to tu jest potrzebna terapia.
Też nie uważam, że miłości można wybaczyć każde zachowanie - policjant na wysokim stanowisku jest dokładnie badany (każdy zresztą policjant) i cechy osobowościowe predyscynujące do takich wahań emocjonalnych by się ujawniły.
(strasznie pseudonaukowo to brzmi, echa sesji jeszcze pobrzmiewają :-) )
Co do nałogu to nie ciągnę - jestem na momencie gdzie Doakes się zoreintował że Dexter nie jest uzależniony, popatrzę więc co będzie się dalej działo :-).
No dobra, wciąga. Sam spojrzałem na swoje oceny i może rzeczywiście dam 8. Ale dalej będę ostrożny i krytyczny podczas oglądania :-)
"skoro brał a nie bierze to po co terapia dla uzależnionych?" sam siebie pogrążasz. po to żeby nie brał? po drugie here mozna palic i brac doustnie. (choc pamietam ze mowil iz wali w zylę) po 3. lila sama nie miala pojecia o czym mowila. (pierwszy raz opiekunem)
przemiana rity? zadna przemiana. przypomnij sobie jeh meza i te kilka odcinkow. wyraznie przedstawione.
do zachowań- bzdura. sama nie wiedziała że może się tak zachować choć i dla mnie ten motyw jest debilny. nie wiem...
"nikt nie pyta się o ślady po igle, jego opiekunka skoro tak doświadczona nie zauważa że Dexter zażywa narkotyki, tym bardziej że heroina to nie trawka i jej działanie nie ogranicza się do rozszerzenia źrenic."
Chyba nie do końca zrozumiałeś, Dexter nie bierze i nigdy nie brał narkotyków. Jego udział w odwyku to był skutek rozmowy z Ritą: po tym jak Dexter przyznał się do wrobienia Paula Rita zapytała go skąd miał narkotyki. Nie uwierzyła Dexterowi, który powiedział że je ukradł gdyż wcześniej twierdził on, że wrobił Paula spontanicznie wcześniej tego nie planując. To sprawiło, że Rita zaczęła przypuszczać że Dexter ma problem z narkotykami.
Dexter widząc, że jego tłumaczenia są sprzeczne w końcu musiał powiedzieć Ricie że jest uzależniony i obiecać, że zapisze się do klubu. Później uznał, że spotkania mogą mu pomóc radzić sobie z jego prawdziwym nałogiem, czyli zabijaniem.
Przemiana Rity? co masz na myśli??
lhotta < To wiedzą wszyscy ;) My JUŻ rozmawiamy właśnie o tej ściemie jego, a że nie brał to jest oczywiste :)
pozdro