seseseses :D:D:D:D Dexter przybywamy!!!!!!!

Mogę tylko powiedzieć, że pierwszy odcinek 3 serii trzyma poziom.

Dobra i ani słowa więcej!!!!!! hehe to najlepsza informacja dnia dzisiejszego :D:D:D

Odcinek mnie nie powalił. Ciężko im będzie utrzyma coś na marę poprzednich sezonów. Zobaczymy, może się jeszcze rozkręci.

Ostatnie zdanie odcinka było powalające.

No dla mnie jakoś tak średnio zaskakujące to zdanie było. Fakt, sytuacja może ciekawie rozwinąć Dextera, ale nie jest to jakiś boom w stylu zakończenia pierwszego odcinka 2 sezonu. To po prostu "możliwość rozwinięcia postaci".
Samym odcinkiem trochę się zawiodłem, bo w sumie nic nowego.

Nic nadzwyczajnego. Początkowe 20 min. to nudy na pudy, klon przeciętnego odcinka Dextera, potem mamy niefortunny zbieg okoliczności, szczęśliwy zbieg okoliczności, a na samym końcu robi się telenowela. Oj, ciężko będzie utrzymać poziom poprzednich sezonów.

Niestety ja jestem troszkę rozczarowany. W porównaniu z pierwszymi odcinkami poprzednich sezonów, ten wypada blado. Trochę mi to wygląda jak powtórka z drugiego sezonu, ale obym się mylił.

Bardzo się cieszę, że Dexter wraca, ale rzeczywiście ciężko będzie dorównać poprzednim sezonom. Intryga rozczarowuje (przynajmniej na razie), ale liczę, że się rozkręci... Co do dziecka, to wynikną z tego na pewno zabawne rzeczy, ale jeszcze jakby Dexter na koniec zrobił jakąś prześmieszną minę w stylu patelni, to byłbym happy ;)

Ostatnia scena zaskakujaca, ale jezeli pol odcinka sie jeb**i to nie dziwie sie. Zwyczajny odcinek, nie jest wcale lepszy od innych.

Spoko odcinek bez szału jedynie końcówka była niezła, ale w środku odcinka już mnie tknęło no i boooom!

Odcinek faktycznie nie powalił, ale traktuję go jako wstęp do całości intrygi. Premierowy odcinek serialu też nie należy do moich ulubionych, a o wielkości serii przekonałam się dopiero około trzeciego.

Jeśli chodzi o rozwój wątku kończącego odcinek 3x01, to czekam na niego z niecierpliwością, gdyż daje pole do popisu, jeśli chodzi o rozwój postaci. Do tej pory Dexter opiekował się dziećmi Rity, ale stał z boku. Mając na uwadze zmianę jego stosunku do ojczyma, wątek więzi między Dexterem a jego pierworodnym z pewnością będzie osobliwy. Oczywiście zakładam, że Rita nie będzie chodziła w ciąży przez większość sezonu... Chociaż z drugiej strony jej wahania nastroju mogą dostarczyć nam niemały wachlarz komicznych sytuacji. W końcu najzabawniejsze sceny w Dexterze (patelnia, wyimaginowana reakcja Debry na przyznanie się Dexa do tego, kim jest etc.) dotyczyły wymuszonych na nim a zarazem nieprzewidzianych reakcji.

Wspomniane przez Albertino zawiązanie intrygi, przyznaję, nie miało się najlepiej w pierwszym odcinku, a to przecież jak dotąd jeden z silniejszych elementów serialu. Szczególnie jeśli chodzi o pierwszy sezon i pojawienie się Rudy'ego. Mam nadzieję, że akcja się rozkręci.

Ja również jestem rozczarowany tym odcinkiem. Mam nadzieję że seria zostanie ciekawie rozwinięta, bo na razie zapowiada nam się po prostu powtórka z drugiego sezonu.

Chcielibyście aby serial trzymał cały czas poziom pierwszej serii ?
To raczej mało prawdopodobne (wyjątkiem jest SFU), ale nie narzekajcie i dajcie rozwinąć skrzydła scenarzystom.
Jak na razie nie zawodzi Dexter i Deb.
Szkoda tylko , że szmatławią coraz bardziej wizerunek La Guerty ...
Rita jak Rita, zawsze piękna , do tego teraz napalona ... ye ye ye ;)

PS: obejrzałem sobie wczoraj 2 odcinek 1 serii na TVN ... tłumaczenie jak dla przedszkolaków ... poza tym połowy dialogów nie słychać ... :(

Ostatnie zdanie zapowiada dużo napięcia i wiele niespodziewanych zwrotów
akcji...



tak w około 21 sezonie, kiedy syn Dextera osiągnie pełnoletność. Jak na
razie to w Dexterze tyle emocji co w jeździe tramwajem bez trzymanki,
ale może w kolejnych odcinkach pojawią się jakieś fabularne zakręty.

Mi się po prostu wydaje, że twórcom brakuje pomysłów, bo tak jak pisałem intryga wygląda podejrzanie podobnie do tej z sezonu drugiego, a rozwiązania z dzieckiem wiele osób się spodziewało... Następne odcinki powinny rozwiać nasze wątpliwości.

Małym promykiem nadziei była scena z plombą Dextera. Przez fakt, że
bohaterowi udało się ją usunąć ze sceny zbrodnii, twórcy chcieli
pokazać, że to nie o ściganiu Dextera będzie trzeci sezon. Czekamy więc
na kolejne odcinki.

Ciekawostką nie związaną z serialem jest, że wszystkie moje wiadomości
są pozawijane, mimo że specjalnie sprawdziłem, czy nie naciskam
entera... Pewnie wina google chrome, w końcu beta...

Oglądałem przed momentem... I...

Spodziewałem się czegoś lepszego. Ogólnie trzyma poziom ale... No właśnie... Mam nadzieje że nie będzie powtórki z 2 sezony ale wg mnie wyklucza to znalezienie plomby przez Dexa. Wiec czekam z niecierpliwością na następne epizody:D

A mnie się podobał :D końcówka powalająca :D:D:D:D czekam na rozwój tej intrygi :D:D:D:D

Ostatniego zdania już oczekiwałem od mniej więcej połowy 2 sezonu:P
No ale w końcu się doczekałem:D

1 odc 3 sezonu Dextera jest naprawde dobry i trzyma poziom tak jak w 2 sezonie Dex doświadcza czegoś nowego co mu sie wczesniej nie wydarzyło poraz pierwszy zabił człowieka w bezpośrednim starciu nie podejrzanego o zbrodnie to dla nigo coś zupełnie nowego i niespotykanego żyje według kodeksu Harrego, ale sam musi stworzyć swój i pieprzenie że odcinek jest zły jest bezpodstawne bo jest świetny a jeśli chcecie coś lepszego to śmiało Prison Brek dalej leci to dopiero kaszana nie mają co wymyśleć Teodor kanibelm a bracia dalej walczą o wolność nie chcecie nie oglądajcie Dextera jeśli wam nie pasi jeden najlepszych seriali ostatnich lat !

"i pieprzenie że odcinek jest zły jest bezpodstawne bo jest świetny a jeśli chcecie coś lepszego to śmiało Prison Brek"

Po 1 - To, że ty masz takie zdanie nie oznacza, że musi je podzielać każdy.
Po 2 - Nikt tu raczej nie mówił, że Prison Break jest lepszy, więc możesz sobie takie teksty podarować.

Przecież nikt nie pisze, że odcinek jest do chrzanu, tylko, że co najwyżej rozczarowuje, więc nie zachowuj się jak jakiś guru i nie mów nam, jak mamy reagować na dany odcinek, bo po to jest takie forum żeby się dzielić opiniami.

"................................"
Awaryjny zestaw w kropek. W razie nagłego uczucia potrzeby napisania
wielozdaniowej wypowiedzi wytnij i wklej. Nie ma za co.

................................

Oho, mój ulubiony współczesny serial nie elektryzuje mnie już tak jak dawniej (za dużo w tym dłużyn i brak widocznego pomysłu na zawiązanie akcji). O ile pierwszy sezon był arcydziełem od A do Z (nie znalazłem elementu, do którego mógłbym się przyczepić), tak już dalej nie było tak pomysłowo...
Cóż, oby dalej było lepiej...

Trudno oczekiwać, że przebiją pierwszy sezon lub chociaż dorównają mu. Ja już będę zadowolony jeśli trzeci sezon będzie równie udany jak drugi.

Tak prawdę mówiąc, do jedynym minusem 3 sezonu jest brak motywu przewodniego, tzn. odpowiednio Ice-Truck Killera i Bay Harbor Butchera.
Prócz tego wszystko cacy. Takie coś mogę oglądać przez następne kilka lat i nie znudzi mi się. No chyba że Dexter i Rita będą się tak często rżnąć, jak w 1 odcinku.

Przecież był dopiero pierwszy odcinek 3 sezonu. Skąd wiesz, że dalej nie będzie motywu przewodniego????

Mi też nie bardzo przypadł do gustu 1 odcinek 3 sezonu ale mam nadzieję, że wszystko się zmieni po obejrzeniu kolejnych odcinków. Jak każdy serial tak i Dexter musi się nieco rozkręcić . Pozdrawiam

Ja jestem usatysfakcjonowany tym odcinkiem. Złamanie przecież tak ważnego kodeksu Harrego przez Dextera, wiadomość, że będzie miał syna, co również jest wielkim "szokiem" dla Dextera. Wiadomo jakie miał relacje z ojcem dlatego tutaj pojawia się ciekawy wątek- jak on sprawdzi się w roli ojca.
Przede wszystkim, jest to 1 odcinek 3 serii, więc czegoś bardzo powalającego nie można się spodziewać. Jest to preludium do całego sezonu, który moim zdaniem, będzie równie udane jak 2 poprzednie.

Właśnie te "motywy przewodnie" do mnie nie przemawiają. Jakiejś to takie... oklepane, standardowe.
Potrzebuję kopa, a nie odgrzewanych kotletów...

"wiadomość, że będzie miał syna, co również jest wielkim "szokiem" dla Dextera."

CRANK, albo córeczkę :D

Bez szału był ten odcinek. Ale wierzę że się rozkręci. Nawet w genialnej Rodzinie Soprano czasem odcinki
otwierające sezon były takie średnie.

Ja uważam, że był dobry.
Zaczyna się nudnawo, pokazuje, że Dexter wrócił po kryzysie do codzienności. Po szamotaninie w domu dilera robi się ciekawie, pojawia się intryga. Przez moment jest napięcie - czy Dexter tym razem wpadnie? No i odcinek pozostawia widza z wielkim znakiem zapytania - Rita oznajmia swój błogosławiony stan.

Ogólnie dobry odcinek.
Choć przyznam że początki pierwszej i drugiej serii były lepsze.

W końcu to pierwszy odcinek serii więc nie było co oczekiwać że od razu napięcie sięgnie zenitu...Musieli jakoś zapoznac widzów z nowymi postaciami i rozpocząć nowe wątki.
Po tym co nam serwowali pod koniec 2 sezonu (obsesyjna Lila, Doakes znajdujący próbki krwi i nakrywający Dex'a na gorącym uczynku w chatce, rozważanie przez Dex'a poddania się )rzeczywiście dla niektórych odcinek mógł byc nudny:P Dex w końcu odnalazł spokój: Doakes zniknął z horyzontu (będzie mi brakować: "I'm watching you Morgan"...), jego seryjne zbrodnie nie są obiektem śledztwa, żadna angielska lafirynda nie miesza w jego związku z Ritą - jego jedyne zmartwienie to to że dźgnął nie tego kolesia co planował, a i tak odniosłam wrażenie że dzięki Ricie jest w stanie uwolnić się od tej myśli. Aczkolwiek ostatnia scena ujawnia że teraz będzie miał całkiem nowiutkie i niespodziewane "zmartwienie" i powód do rozważań :)