jestem tym 3 sezonem. Dwa pierwsze były genialne, a ten trzeci jakiś taki nijaki. Tak na dobre rozkręciło się dopiero przy 9 odcinku.
mam wrażenie, że 3 sezon mocno na siłę zrobili. I ten Prado cały czas mnie wkurzał tylko, latał za Dexem i się mu podlizywał, dopiero pod koniec pokazał pazura. Ale jak go pokazał to zaraz zginął. Jak dla mnie pierwszy sezon 10/10, drugi też 10/10, a ten trzeci to ledwie 7/10.
Trochę szkoda [SPOILER!!!!!!] że Miguel okazał się być potworem ;[ chociaż niezła była scena wściekłości Dextera jak zaczął rozwalać całe biuro ;D a jeszcze pod koniec nie mogłam patrzeć na to jak on go zabija... do ostatniej chwili łudziłam się (choć bez nadziei szczerze mówiąc), że może jednak mu wybaczy i się pogodzą... ale wtedy to nie byłby Dexter ;) I jeszcze z fajnych scen to ta jak jego koledzy urządzili mu wieczór kawalerski i porwali go do samochodu... przyznam że miałam niezły ubaw ze spanikowanego Dexa^^ i już się zastanawiałam jak on się z tego wywinie, tzn w jaki sposób zabije Garbaża, a do tego jeszcze ten tekst Harry'ego: "Tak pewnie czuły się wszystkie twoje ofiary" ;]
Świetny serial po prostu!
Pozdrawiam ;)
Jak dla mnie Prado rozkręcił się dopiero wtedy jak zaczął zabijać, wcześniej silnie mnie irytował. Szkoda, że tak szybko zginął, jakby się jeszcze bardziej porozkręcał mógłby być godnym przeciwnikiem Dexa. Również pozdrawiam!
Sceny komediowe są czasami lepsze niż same zabójstwa Dextera :) Mnie strasznie śmieszyło jak w pierwszym sezonie sierżant Doakes wyzywał Dextera od świrów i popaprańców :)
A genialna scena, jak Dex w sklepie mówił, że przyszykuje mu zestaw dla początkujących? ;) Mistrzostwo świata przecież :D
pzdr
Scenka zabawna, ale nie ratuje nudnawego sezonu. Niepokoi mnie to, że Dexter zmierza w stronę typowej obyczajówki. Coraz większy nacisk scenarzyści kładą na rozwój psychologiczny Dextera i jego rodzinne relacje, a coraz mniej na intrygę kryminalną i mroczny klimat. Może niektórym to odpowiada, mi tęskno jednak do intrygi i klimatu 1 sezonu.
Poczekajmy do 4 sezonu. Mi się podobają te wątki obyczajowe, bo pokazują jego ludzkie oblicze i aż trudno uwierzyć, że taki z pozoru normalny facet jest mordercą :) A jakieś kryminalne akcje na pewno będą w nowym sezonie, więc może Ci się spodoba.
Wiesz, ja nie mówię, że one są do końca takie złe. Po prostu za dużo tego słodzenia. Wolałbym aby scenarzyści bardziej skupili się na tej mrocznej stronie duszy Dexa, a nie coraz bardziej go uczłowieczali. Jak tak dalej pójdzie to Dexter całkiem przestanie zabijać, a z serialu zrobi się druga Dynastia. :/
No ale rozumiem, że są widzowie, którym to jak odpowiada. Ja wyję jednak do księżyca wspominając 1 sezon.
He, he mam nadzieję, że jednak Dynastią się nie stanie :) Ale masz racje, pierwszy sezon był najlepszy!
Masz racją^^ 1 Sezon Był genialny, Nie Powtarzalny i inne synonimy Arcydzieła. 2 też był świetny ale dało się odczuć że scnerzyści zaczeli się trochę mieszać :P 3 sezon hmm....1 połowa była 1 Wieeeeeeelkim wstępem a druga połowa była świetna :P Jeśli nie chcecie by sie tak ciągnęło zawsze można to zmienić(opcja dla cierpliwych) i oglądać tak jak ja, czyli nie oglądać co tydzień odcinka tylko poczekać sobie i naraz np 3 odcinki zobaczyć, dlatego ja np. nie odczulem tych dłużyzn w pierwszych odcinkach tego sezonu.
Ja oglądam "Dextera" od samego początku, i mówcie sobie co chcecie, ale 3. sezon był wg mnie bardzo dobry. Może nie było tych skradanek co chwile itp (chociaż napięcia na pewno nie zabrakło), ale za to była akcja!!! Serial trzymał w napięciu, świetne role grane przez (przede wszystkim) prokuratora Prado, Queen'a, Debrę no i oczywiście Dextera. Nagłe zwroty akcji, wiele większa dawka humoru, niespodziewane wydarzenia w całym życiu Dex'a (dziecko, przyjaciel, ślub). Był to sezon pod wieloma względami lepszy od poprzedników, nie dało się nawet mrugnąć okiem bo serial trzymał nas ciągle w toku wydarzeń, i byliśmy ciekawi dalszych biegów wydarzeń.
Spójrzcie też na to, że we wcześniejszych sezonach było wiele przestojów w serialu, takich że po prostu oglądało się je mimowolnie, były one odpoczynkiem od kolejnych "planów" Dexter'a. W tym sezonie akcja świetnie się rozwijała, ciągle coś się działo, i niczego nie brakowało, były wątki kryminalne, miłosne jak i filozoficzne!!! Nowe postacie jak Queen czy Barbara świetnie wpasowały się w serial (Miguel Prado - rewelacja), no i naprawdę nie rozumiem czemu uważacie ten sezon za najgorszy! Moim zdaniem najgorszy sezon to sezon 2. - tam akcję trzymało w jednej kupie tylko hasło przewodnie "Dexter, nie daj się złapać". Był to sezon nudny, czasami wręcz banalny (akcja Dextera z wymazaniem taśmy z przystani, romans czy to Dexa'a czy też Debry ze staruszkiem - to wszystko było chyba na scheamt powieści sensacynej lub romantycznej, sam już nie wiem, a nie o to chyba chodzi w tym serialu ). Sezon 3. jest PRAWDZIWY, PEŁEN AKCJI I GROZY, DOSKONALE ŁĄCZĄCY WĄTKI Z WCZEŚNIEJSZYCH SEZONÓW. Kto jest bystry niech ogląda uważniej, zobaczy zalety zamiast wymyślać wady...
Zgadzam się w pełni. Każdy sezon wnosi coś nowego, a wszystko łączy osoba Dextera. Każdy sezon poświęcany jest innemu wątkowi. Istota i rola mordercy, który był jego bratem, jego emocjonalne rozterki,a jednocześnie jego "praca dorywcza" w postaci kolekcjonowania, tych, którzy nie zasłużyli na życie. Druga seria to było ściągania warstw ochronnych z Dextera i wyłanianie prawdziwego "ja" w jego osobie, aby w końcu mógł nastać 3 sezon. Po dwóch emocjonujących seriach, trzeci moim zdaniem daje wytchnienie, pomaga tak naprawdę poznać nam głównego bohatera od innej strony. Zrozumieć jego, Kodeks i rzeczy, które wcześniej nie istniały nawet w myślach Dextera(jak rodzina, miłość). To nie będzie melodramat, a to że oprócz krwi i planów kolejnych nocnych "polowań" pojawi się inny wątek, dotyczący głębszych aspektów osoby Dextera, to chyba nie powinno byc problemem.
Widzicie, co kto lubi. Dla mnie 3 sezon nie był ani za szczególnie głęboki, ani wciągający, ani za szczególnie emocjonujący.
Przecież Dex nie miał nawet godnego siebie antagonisty w tym 3 sezonie! W 1 był braciszek, w 2 Doekes, a teraz? Skinner?? Prado???
Do 9 odcinka praktycznie nic się nie działo. Cały czas ta nudna przyjaźń Dexa z Prado i wątki jak z serialu dla znudzonych gospodyń domowych. Typowa obyczajówka zaczyna się robić z mojego drugiego ulubionego serialu po 24. Jak chce sobie pooglądać dobrą i głęboką zarazem obyczajówkę to odpalam Sześć stóp pod ziemią, od Dextera oczekuję mrocznego thrillera psychologicznego, no ale to tylko moje zdanie. Widzę, że większości się ten 3 sezon podobał...