4 sezon w porownaniu z 1(paraboliczny) i 2(pseudofilozoficzny wylozony lopata jak dla zagubionych i podatnych na tarcie 13-latkow) zaliczyl skok jakosciowy pod wieloma wzgledami o ktorych tyrady pisac nie chce bo zapewne ktos juz te wszystkie laurki slowem pisanym gdzies na forum wymalowal...meczy mnie i to jest chyba najprostrze i zarazem najlepsze slowo ktore odzwierciedla stan mojego umyslu, zakonczenie 4 serii ktora byla, co tu nie mowic, najzwyczajniej denna, pelna skrotow myslowych, czerstwych kwestii filozoficznych wyglaszanych przez gl bohatera, no i w koncu sam szokujacy zabieg merytoryczny ktorym byla zona dextera w niezbyt przyjemnej lazienkowej kompozycji co sprawia ze calosc nie trzyma sie kupy, jakby odderwane od reszty serii, wszystko zbyt nagle, zgubiony gdzies po drodze klimat a scenarzysci pod koniec walneli sobie za mocna kawe bo ciag przyczynowo skutkowy runol jak domek z kart, gdyz nie widzialem i sensu nie widze w usmierceniu przez trojkowego szanownej malzonki...
Należysz do grupy ludzi której nie rozumiem. Po cholerę oglądać serial
który uważamy za naciągane i nudne gówno. Można to robić po to aby potem
pisać takie beznadziejne posty na forum i się cieszyć że ktoś odpowiada
(cieszę się, że mogę cię uszczęśliwić) ale po co skoro to samo można
napisać nie oglądając serialu? Jesteś inteligentny. Powinieneś zapisać się
do mensy...
z tresci twojego postu mozna wywnioskowac iz nie trzeba czegos poznac aby to krytykowac...troche myslowy niewypal nie uwazasz???
z tresci twojego postu mozna wywnioskowac iz nie trzeba czegos poznac aby to krytykowac...troche myslowy niewypal nie uwazasz???
Luknelem na Twoje konto i z wiekszoscia ocen sie zgadza ale nie wiem czemu tak słabo odebrales Dextera serial jest naprawde genialny.
Dr. House jest dla mnie o wiele slabszy od Dextera, oceniles House na 9 ile dasz Dexowi?