jest o wiele lepsze niż parodia z 5 sezonu, kiedy to Debra za plastikową kotarą pozwoliła odejść bratu wolno. Tak na marginesie 5 i 6 sezon to zdecydowanie najsłabsze serie w mojej ocenie oczywiście. Sezon 7 to powrót do dobrej tradycji z sezonów 1-4. Seria 7 trzyma wysoki poziom aktorski pod względem dialogów i intryg. Dobra rola Yvonne Strahovski (Hannah) i oczywiście mistrzowska Jennifer Carpenter (Debra). Co wy o tym sądzicie?