Nie irytuje was to, że zawsze nosi czarne staniki do bialej koszulki? szczyt złego smaku :/
No i te jej zęby...
tysiąc razy bardziej lubiłam lumen :)
Przynajmniej ma proste zęby a nie jak płot po dyskotece:) I nie irytuje mnie, że nosi czarne staniki do białej bluzki - tak ją przecież ubierają w serialu. Poza tym dużo tych pseudogwiazdek się tak nosi, cóż może jestem kompletnym bezguściem, ale w przypadku Hannah całkiem fajnie to wygląda. Lumen wręcz nie znosiłam - ale to dlatego, że nie lubię pani Stiles, więc dla mnie każda jej rola jest stracona - ma minę jakby wiecznie miała zatwardzenie - szczególnie w momentach, gdy gra ciemną rozpacz:) Za to gdy Debra ma się poryczeć to wygląda jakby miała zwymiotować - ale uwielbiam ją za to:)
Właśnie nie ma prostych zębów... Ma krzywy zgryz jak hiszpańscy Habsburgowie... Tzn. dolną szczękę ma wysuniętą do przodu.
No w zasadzie te zęby nie należą do najprostszych, ale też nie zachodzą jeden na drugi, czy też nie rozchodzą się na wszystkie strony świata;) mimo wszystko nie przeszkadza mi to - prawdopodobnie wynika to z faktu, że pani Strahovski podoba mi się jako kobieta i gdybym była facetem, to ona byłaby moim prawie ideałem:D Ale to rzecz gustu przecież:)
Szczerze mówiąc nie zwróciłem uwagi ani na kolor jej bielizny ani na jakieś wady uzębienia. Natomiast kobiety z forum krytykują każdy detal. Potem pewnie mówią że dla nich liczy się wnętrze człowieka, a dla faceta liczy się wygląd...
No chyba logiczne jest, że kobieta będzie mieć inne podejście do drugiej kobiety, a zupełnie odmienne facet do kobiety:) Poza tym kobiety zwracają uwagę na szczegóły;p I nie na darmo mówi się, że kobiety ubierają się dla innych kobiet, raczej niewielu facetów rozróżni bolerko od narzutki, o rozumowaniu dzisiejszych trendów nie wspomnę - żeby nie było to nie jest zarzut, stwierdzam po prostu fakt. Każdy ma prawo do własnego zdania i podebatowania na ten temat - ja lubię Hannah i podoba mi się - tyle:)
Logiczne? Jak kobiety potraktowałyby faceta, który robi uwagi dotyczące ubioru i uzębienia kobiety?
Tak, logiczne. I nie wydaje mi się, że trzeba coś więcej dodawać . Nie wiem jak kobiety potraktowałyby faceta, który robi uwagi dotyczące wyglądu, bo każda jest inna. Jedna mogłaby stwierdzić, że się mu nie podoba, druga potraktowałaby to jako zwykłą szczerość. Każdy reaguje inaczej, nie mogę się wypowiedzieć za wszystkich, jedynie za siebie:)
Naprawdę??? To zrób eksperyment i napisz jako facet (w nicku) kilka krytycznych uwag o wyglądzie jakiejś kobiety na kobiecym forum i poczytaj komentarze. Bankowo będę wyrażały uznanie dla twojej szczerości.
Wiesz, naprawde to ja Ci wspólczuję, że szczerość sprawia Ci taką trudność. Śmieszy mnie to pieprzenie o nie mówieniu wprost co się o czymś bądź o kimś myśli, i to bzdurne owijanie w bawełnę. Jeśli coś się komuś nie podoba, to jest to subiektywna ocena i każdy ma do niej prawo. To facet nie może powiedzieć, że kobieta ma krzywe nogi lub zęby? Litości! To jest stwierdzenie faktu bądź wyrażenie opini - nie rozumiem po co filzofować na ten temat?
EEE a gdzie napisałem że szczera prawda sprawia mi trudność? O ile się nie mylę to pisałem o tym jak w takich sytuacjach kobiety traktują mężczyzn. Jeśli nie rozumiesz po co dyskutować na jakiś temat to wróć do jaskini i odgrzej dinozaura.
Te infantylne teksty to zostaw dla siebie. Może nie napisałeś, że szczerość sprawia Ci trudność, - tutaj faktycznie się zagalopowałam, ale broniąc swojego zdania dla mnie bronisz tym samym jakiegoś durnego stanowiska, że mężczyzna nie może być szczery wobec kobiet. Mam rozumieć, że lepiej skłamać bądź nic nie powiedzieć, bo w innym wypadku kobiety objadą faceta za wyrażenie swojej własnej opini? Ja nie spotkałam się jeszcze z taką sytuacją, a gdybym spotkała to wyśmiałabym takiego faceta za kompletny brak osobowości i tchórzostwo - to jednak moje stanowisko, nie znam wszystkich kobiet, te które znam podzieliłyby moją opinie. Ale co kobieta to inne podejście, dlatego nie wrzucaj wszystkich do jednego worka:)
Lumen to był straszny pasztet, poza tym beznadziejna aktorka. Przez nią 5 sezon był do bani :/ Za to Hannah.. dla niej chce się oglądać kolejne odcinki :D Piękna kobieta :)
Nie irytuje mnie kompletnie nic na jej temat, co więcej muszę przyznać, że jest bardzo ciekawą postacią no i bardzo urodziwą kobietą ;)
Mnie również nic nie irytuje w Hannah natomiast strasznie wkurzała mnie Lumen, ze względu na aktorkę, cechy osobowości i w ogóle całą postać. Moim zdaniem to była pomyłka.
Hannah to zdecydowanie najfajniejsza i najmniej mdła postać w tym melodramacie.
Dobrze się ubiera, jest najładniejszą i najciekawszą partnerką Dexa. Piękna i niebezpieczna morderczyni :)) A Lumen była bezpłciowa i wkurzająca, więc mamy odmienne zdanie.
Jako kobieta mi się bardzo podoba :D I żadne wady uzębienia czy czarny stanik tego nie zmieni, zdecydowanie najładniejsza kobieta ze wszystkich serii ;). Mam tylko lekki zarzut do scenarzystów bo jakoś średnio podoba mi się jak prowadzą ten wątek, dla mnie ta cała chemia i ta nagła "miłość idealna" jest sztuczna, ale to moje subiektywna ocena.
Lumen była tragiczna! Brzydka z miną srającego kota, bez charakteru. Tysiąc razy jest lepsza Hannah.
To już pewnie kwestia gustu, żadnej bym nie odmówił, ale bardziej Nadia mnie przekonuje.
Astor też robi się ładna , w stylu lat 70 tych.
A Debra wygląda jak elfica z tymi oczami i uszami. Ona w sumie jest najatrakcyjniejsza w tym serialu, bo LaGuerta już nie tak rasowa jak kiedyś :D
Sama postać może nie jest irytująca, ale to jak rozwinęli jej wątek. No i za aktorką naprawdę nie przepadam. I nie chodzi o zęby ;)
Osobiście Yvonne bardzo lubilam w Chucku, tu mnie natomiast drazni, ale to już wina scenarzystów :/. Związek Dexa z Lumen byl o tyle ciekawszy że był to związek mordercy z ofiarą (nie była jego ofiarą, ale była "po przejściach"). Związek z Hannah jest generalnie nudny, bo Hannah powiela to co juz wczesniej miała, kolejny związek z mordercą. Może się ten wątek jeszcze ciekawie rozwinie, zobaczymy :) A jeśli chodzi o wygląd czy sposób ubierania to kompletnie na to nie zwracam uwagi. pozdrawiam