Obejrzałem właśnie ostatni odcinek 2 serii i nie wiem jak Wam, ale mi pozostawił wielki niesmak i poczucie niesprawiedliwości. Do końca miałem nadzieję że jakoś sprytnie załatwią sprawę z Doaksem, ale w momencie gdy go uśmiercili... i jak tu mam czuć sympatię do głównego bohatera? Niech nikt mi nie wmawia że to nie on go zabił tylko Lila. Dexter jest w 100% odpowiedzialny za śmierć Doaksa. Potem już tylko kibicowałem żeby go złapali i posadzili na krześle, ale nie, wszystko musiało się ładnie skończyć, psychopata morderca na wolności, uczciwy glina nie żyje... i z czego mam się cieszyć? Bzdura nie zakończenie, mam nadzieję że w 3 serii go powieszą.
Ależ był "uczciwym gliną", ani razu jako policjant nie dopuścił się żadnego przewinienia. Cudzołożył, przeklinał, itp. ale jako policjant był uczciwy.
Zgadzam się espequer, Doakes to najlepsza postać w Dexterze, a jego śmierć
była winą Dextera oczywiście. King był aktorem sezonu, genialnie grał, szkoda że musiał odejść z serialu. Co więcej słuchając jego wywiadu widać, że to naprawdę inteligenty i wygadany koleś (taki Hall to jąkała).
Gdy Lila rozwaliła Doakes'a do końca powtarzałem, "wypatrosz ją". Wręcz nie podobało mi się, że Dexter tak łagodnie ją potraktował, no ale cóż, w sumie to byłą tylko jego narzędziem.
chodzi mi o tych jego "kolegów" z armii; o ile w drugiej czesci mozna uznac to za samoobrone to w jedynce zabil goscia bez swiadkow i zrobil to z premedytacja
ps. nie byl zbyt uczciwy, przeciez wlamal sie do mieszkania dexa ;) pozdrawiam
To ze preferujesz jedna postac nie znaczy ze masz zle mowic o aktorze ktory gra inna. sluchalam kilku
wywiadow z hallem i nie zauwazylam zeby sie jakal ;)
co do doeksa.. coz wlozyl palec miedzy drzwi. po konfrontacji z dexterem wiadomo bylo ze zle sie to dla
kogos skonczy. a ze serial opowiada o mordercy nie o policjancie i miala powstac trzecia seria, wybor byl
raczej prosty.
Tez ciezko mi wyobrazic sobie dalszego dex'a bez Doeksa i boje sie o trzecia serie, choc oczekuje jej z
niecierpliwoscia.
Jakie źle? Czy ja napisałem, że koleś źle gra ? Napisałem tylko prawdę, Hall się jąkał podczas wypowiedzi. Nie należy do osób wygadanych i to jest
fakt. Zakończenie było trochę wymuszone, chcieli by Dexter nie został znienawidzony przez zabicie Doakesa więc wrzucili tam Lilę. Nie wyszło źle , ale jednak odrobinę było zrobione na siłę.
nie chcialam zeby to agresywnie zabrzmialo :P
I faktycznie.. mozna bylo przewidziec ze ta lila jest im do czegos potrzebna... ze tez na to nie wpadlam wczesniej ;)
tak w ogole to zastanawia mnie fakt ze przeciez jednymi z najciekawszych momentow w serialu byly starcia dextera z doaksem :< czym to zastąpią?
widac ze nie czytałes ksiazek o Dexie. Tam Doaks konczy bez obu dłoni, jezyka i bodajże stopy..I tez nie okalczecza go Dex tylko ktos inny. Poza tym tworcy serialu nie chcieli odbiec od ksiazki (3 tomowej wiec trudno zeby zabili głownego bohatera w 2czesci) za bardzo wiec Morgan przezyl szczesliwie,podobnie jak w pierwowzorze. Przypomne ze dex chcial sie przyznac a wybryk Lili spowodowal zmiane jego decyzji. Na pewno nie zabiłby Doaksa.
ps w ksiazce Doaks jest wcale niegorszym killerem niz Dexter