Witam wszystkich fanów Dextera. Oglądając dzisiaj s2 e8 ( ktory mnie zachwycił- scena złości Dextera pod koniec odcinaka pierwszorzedna) zastanawiałem sie który sezon jest lepszy ? pierwszy czy drugi?? Co prawda do zakonczenie 2 sezonu pozostało kilka odcinkow ale to co już zobaczyliśmy wystarczy na wstępne podsumowanie.Oczywiści e zdaje sobie sprawę, że zakonczenie jest istotne dlatego podsumujmy wstepnie. Do rzeczy. Pierwszy sezom obejrzałem w 2 dni. Szybko poszło, bo serial wciągnął mnie na maxa. Podobało mi sie praktycznie wszystko. Zaczynając od scenarisza przez muzykę( którą często słucham) kończąc na grze aktorskiej!! Jak dla mnie najlepszy serial jaki do tej pory oglądałem. Ale to nie trwało długo. Juz pierwsze odcinki 2 sezonu uświadomiły mi, że to co mogło sie wydawac doskonałe zostało udoskonalone... Pytanie czy mozna udoskonalic cos doskonałego?? Moim zdaniem stało sie tak w przypadku 2 sezonu, który zachwyca mnie pod kazdym wzgledem. Hall pokazuje na co go stac. Jego postac mimo ze taka mroczna budzi moja sympatie i wspołzcucie z drugiej strony - jest tak realna ze szczena opada. Ostatecznie 1 sezon-zajebisty, 2 sezon "w kurwe zajebisty". Zresztą oceniajcie sami.
Oba sezony zsuper i faktycznie episode 08 (season II) ktory wczoraj obejrzalem rozjebalem mnie na maxa. Chyba ajlepszy odcinek drugiej serii :)
Jedno pytanie: ile odcinkow bedzie zawieral II sezon?
Nie wiem dokładnie. Ale z tego co czytałem ostatni odcinek ma byc 16/17 grudnaia. Prosta matematyka i wychodza jeszcze 4 odcinki. Całosc 12!
najważniejsze że wciąż mozemy oglądać Dextera w równie doskonałej formie jak w pierwszym sezonie. to jest wciąz ten sam swietny serial tylko oddzielony czasowo. Tu nie ma syndromu prison w którym jeden sezon był naprawde przemyslany wciągajacy etc. a drugi robiony był już na ostrym haju scenarzystow itd. W Dexterze muzyka która zachwycala w pierwszym sezonie została teraz uzupełniona o kilka świetnych kawałków (ktore jak widze na filmwebie są namiętnie poszukiwane. Wciąz mozemy poznawać wnętrze Dextera które wciąż ukazuje nam nowe oblicza. DLA MNIE NIE MA SEZONU 1 i 2 Dla mnie są to kolejne odcinki najlepszego serialu jaki kiedykolwiek powstal.
W chwili obecnej uważam, że jednak lepszy był pierwszy sezon, ale zostały jeszcze 4 odcinki ;) W każdym razie drugi sezon ustępuje pierwszemu tylko troszeczkę, no, ale może na koniec dostaniemy prawdziwą rewelację ;)
Sezon pierwszy zdecydowanie lepszy. W drugim za dużo jest romansów, a za mało Masuki ;)
W pierwszym sezonie było więcej Dextera, więcej monologów, czarnego humoru, pewnego luzu spowodowanego pustką D., czyli to co mnie zafascynowało. Drugi jest bardziej rozproszony, więcej bohaterów, troszkę dramatu w miejsce trupów. Ale zależy co kto lubi.
swieta racja mud. satyry faktycznie jakby mniej, do tego cala masa watkow pobocznych w stylu telenouvele, dexter splycony. tak czy inaczej to ciagle najlepszy serial jaki ogladalem od daaaaawien dawna.
Właśnie Dexter się staje psychologicznie coraz ciekawszy, więc ni wiem co masz na myśli przez to spłycenie. Co nie zmienia faktu, że drugi sezon nie robi już chyba aż tak dużego wrażenia jak pierwszy.
Na mnie robi większe. :)
Sądzę, ze tak jak napisał jeden z kolegów, trzeba traktować to jako cała wielka serię, bo wyraźnie scenarzysci dali nam do zrozumienia w 2x01, ze historia ma kontynuację.
Nie zmienia to faktu, ze jest to najlepszy serial wszechczasów, a moim skromnym zdaniem 2x08 na razie wygrywa w stawce ...
chodzilo mi o to, ze cala pierwsza seria dziala sie niemal przez caly czas w glowie dextera, prawie wszystko pokazane bylo z jego punktu widzenia, opatrzone jego komentarzami z fantastycznym poczuciem humoru. w drugirj serii jest juz troche inaczej - nowe, nieciekawe watki, punkt ciezkosc przesuniety w na sztampowa akcje, kosztem rozbudowanych introspekcji i monologow. podobno do sequeli podchodzi sie sceptycznie - mozliwe, ze to autosugestia, ale imho nie ma tu juz tej mrocznej intrygi z pierwszej serii. zdarzaja sie dobre momenty, ale to juz nie to samo.
Bzdura, w pierwszej serii narracja była identyczna, jak w drugiej. Nieprawdą jest, że wszystko było pokazane z perspektywy Dextera. Nie chce mi się wymieniać, ale była masa scen bez jego udziału.
prawie - vide moj poprzedni post - robi wielka roznice. a narracja w scenach z udzialem dextera, faktycznie, byla identyczna, tylko ze teraz jakby polowe serialu zajmuje paplanina tesciowej, romans tej no, zapomnialem sierzant jakiejstam i cala masa bzdur, ktorych w pierwszej serii bylo nieporownanie mniej.
Takie zapychacze to pryszcz. A jakby się głęboko zastanowić (zmuszam się), to wątki obu tych postaci miały na celu coś udowodnić, np. romans z Gabrielem uzmysłowił Deb, że pociągają ją szaj... ekscentryczne staruchy (wybaczcie złośliwość, ale ich związek to jak na razie dla mnie największy minus 2 serii i nie mogę się powstrzymać od krytycyzmu), co staje się filarem nowego wątku, który dodaje napięcia i wywołuje stan ambiwalentości uczuciowej u widza oraz Dextera, wynikającej z powstałej korelacji zabójca-rodzina-łowca.
A tak serio to Gabriel=filler.
Babke (Wise One - prff... i ja się tym podniecałem) se daruję. Dziękuję za uwagę.
ja wole 1 ale 2 tez jest swietny.nie podoba mi sie w 2 aktorka grajaca lajle,drazni mnie strasznie.
Jakoś bardziej odpowiada mi 2 seria, to prawda że jest wiele rozpraszających wątków robiących za zapchajdziury, ale za to... hmm... jest więcej kolorowych koralików w stylu Debry biegnącej w siłowni do muzyki Chopina:)
Dexter będzie maił 12 odcinków w drugim sezonie
http://sharetv.org/shows/dexter/episodes