Nie mają przypisanej orientacji, bo są aniołami. A sam Neil już wielokrotnie mówił, że jest to "love story.

Czyli Twoim zdaniem są tzw. ineffable husbands? Bo z Twojej wypowiedzi wynika, że Neil Gaiman tak twierdzi. A z tego co czytałam, on traktuje ich relację raczej jako taką miłość-przywiązanie. Coś takiego, poetycznie porównując, jest niczym miłość dnia do nocy ;)

https://twitter.com/solidly_fluid/status/1679185598211293190?t=NOEfMTCTrbYBlvCd5 BvWTQ&s=19
Po wypowiedziach Neila ciężko byłoby mi po prostu powiedzieć, że ich relacja jest czysto platoniczna.

Faktycznie. Ale zobacz, co ja znalazłam. To również jest wypowiedź Neila, ale tym razem nie taka jednoznaczna. https://www-tumblr-com.translate.goog/neil-gaiman/185711520301/relating-to-crowl ey-and-aziraphale-being-written?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

Neil dosłownie po raz kolejny odpowiedział, że jest to "love story", ale ludzie mogą mieć swoje headcony. Nie zmienia to jednak kanonu.

Ale tak w ogóle, nie patrząc na komentarze twórców, chyba się zgodzisz, że w serialu nie ukazano romantycznej relacji. Crowley (nawet, kiedy myślał że Aziraphale nie żyje) nazwał go tylko przyjacielem ;)

Relacja nie musi być czysto fizyczna, żeby nazwać ją romantyczną. A bycie przyjacielem nie wyklucza bycia kimś więcej.

Zgadzam się z tobą w pierwszej kwestii, natomiast w drugiej nie do końca. Moim zdaniem przyjaźń to jakby najwyższy "stopień" relacji. Przyjaźń, która jest szczera, w pewnym sensie jest miłością. W książce relacja tych dwojga była inaczej ukazana, a pod pojęciem "love story" można zamieścić wiele sytuacji. Co do ich relacji, nie potrafiłabym jej nazwać romantyczną. Myślę, że jest o wiele bardziej skomplikowana, bo nie mamy przecież do czynienia z ludźmi, tylko z aniołami, a tak jak powyżej wspomniałeś/łaś, anioły są aseksualne.
Jestem też ciekawa Twojego odbioru tej relacji, nie odnosząc się do komentarzy twórców.

Oczywiście, że przyjaźń może być miłością. Jeśli chodzi o książkę to akurat Neil mówił, że tylko serial pisał jako "love story". Faktycznie ich relację ciężko jest z jednej strony nazwać, ale po wszystkich wypowiedziach Neila i serialu samego w sobie uważam, że jest to coś podobnego do naszej definicji relacji romantycznej. Pamietasz może czy Neil dosłownie powiedział, że są aseksualne? Sama raczej ich tak widzę, ale jedynie kojarzę "sexless unless they make effort ". Szczerze mówiąc, za każdym kolejnym razem kiedy oglądam GO bardziej dostrzegam, że Neil pisał to jako "love story". Szczególnie scenę z 1941, jestem bardzo ciekawa jak w 2 sezonie ten wątek bedzie dalej ukazany.

Tu jest artykuł, w którym o tym wspomniano:

Gaiman has confirmed more than once that Crowley and Aziraphale are in love, but labels like gay, bi or even pansexual don't quite fit in this instance. In our interview, Gaiman clarified that their story arc in the show uses "all of the beats of a love story" to make it "purer and more fun".

Wiesz, co mi to trochę przypomina? Relację Johna i Sherlocka w serialu.

A swoją drogą, widzę, że w ulubionych masz Davida Tennanta i Andrew Scotta! Zapraszam do znajomych ;)

Jeśli chcesz zobaczyć, co mówi na ten temat David Tennant, to tu jest link. Wywiad jest z wczoraj, a ten temat porusza około drugiej minuty. https://www.youtube.com/watch?v=XtATK2_rwb8

są przyjaciółmi, w serialu odlecieli

Koniec koncow chodzi o nasze subiektywne odczucia, nie czy autor poparl nasze zdanie, czy zaprzeczyl. Dla mnie jest miedzy nimi o wiele wiecej poza przyjaznia, tak odebralam ich relacje i wszystkie niuanse. Ale moje headcanony sa tylko miedzy mna a tagami na ao3, w pelni rozumiem jak komus moze nie pasowac kierunek, w ktorym poszli w tym sezonie. Niemniej, wiele fanow wlasnie na to liczylo i ciesze sie, ze zostali wysluchani, a amazon nie naciskal na "zrobmy queerbaiting, przyciagniemy wiecej nowych widzow, wiecej odslon $.$"